Ale wichura!
Pogoda się spaskudziła, jutro ma być podobnie, deszczowo i wietrznie. Temperatura cały czas na plusie, nawet nocami, ale przy tym wietrze odczuwalna na pewno niższa niż wskazują termometry?Ogrodowo dzień zmarnowany, a u Was?
Małgosiu, sasanki codziennie coraz większe, u mnie pączków już cała masa, więc jestem pewna, że Twoje też wkrótce zakwitną
Dorotko, dzisiaj pewnie nie odpoczęłaś zbytnio w ogrodzie, chyba że pogoda u Ciebie lepsza? Ponoć w całej Europie wieje, oby przywiało nam ciepłe temperatury i słonko. Pozdrawiam!
Januszu, do usług! ;-))
Ewa, u mnie już pewnie wiaderko krokusów posadzone, jakby tak wszystkie uzbierać
Małgosiu, Chopin to róża wielkokwiatowa, tnij na 2 oczka od ziemii, nisko. Ładniej się rozkrzewi i będzie silniejszy
Juliet, pojechałam po odbiór przygotowanych roślin i mało mi głowy nie urwało?ale przywiozłam i wypakowałam z narażaniem życia
Danusiu, witaj! pierwsza sasanka już kwitnie! Myślę, że za tydzień w weekend będzie ich całe mnóstwo
Dzięki Asiu, za całokształt
Monia, dziękuję! Twoje brateczki również cudne!
Aniu, u nas trochę popadało, ale ten wiatr koszmarny. Strasznie mocno dmucha, boję się o rośliny?
Paula, krokusy staram się kupować na wyprzedażach w necie - sporo udało mi się kupić w grudniu, za grosze. Polecam
Nifredilku, dzisiaj ten namiot to by pofrunął daleeeeko?
Dorotko, dziękuję
Grażynko, przecież taką wypasioną mi wysłałaś
Rewi, krokusy szaleją od 2 tygodni, część już przekwitła inne przejęły pałeczkę ;-)) Cieszę się, że Ci się podobają



Zakwitły nawet między kamieniami koło ławeczki:

Miłego wieczoru!






