Proszę o pomoc w identyfikacji moich roślin.

[Kasienkar]

W takim wypadku mam pecha. Zobaczę jak przesadzę obydwie rośliny do doniczek, na wiosnę. A teraz niech stoją w pojemniku z wodą.
Ok, zostało to co najgorsze. Ta roślina a właściwie to co z niej zostało to tak zwana ''anginka''.
No właśnie, to co z niej zostało:





Roślina stała w kuchni na parapecie. Okno południowe. Rosła bardzo dobrze wydzielając dosyć charakterystyczny zapach do momentu dopóki nie przestawiłem jej do sypialni. Nie stała już na samym parapecie ale około70-80 cm. od niego tyle tylko że okno jest na tą samą stronę południową. W ciągu 2-3 tygodni zaczęła usychać, tracić kolor i liście. Na dzień dzisiejszy wygląda jak widać i chyba nadaje się do wyrzucenia. Co mogło się z nią stać? Warunki w mieszkaniu są takie same, w sypialni jest może o 2 stopnie niższa temperatura ale reszta jest taka sama. Co zrobiłem nie tak?

Moje geranium po przestawieniu w inne miejsce też zaczęło schnąć i żółknąć.
O tej porze roku Twoje geranium powinno stać w chłodnym miejscu, temperatura około 10 stopni z ograniczonym podlewaniem.

[Norbi]

Zaczynam się gubić:
''.... tylko Epipremnum ''N'Joy'.''
W takim razie która z moich roślin to Epipremnum N'Joy?
Mam prośbę, nie cytujcie całych poprzednich postów bo ..... zrobił się mały misz-masz.

[norbert76]

Tak wygląda moje "marble queen":

Pozwólcie, że się wtrącę.
To nie jest E."Marble Queen", tylko Epipremnum ''N'Joy'.

Tak, zgadza się w tym miejscu się pomyliłem, najlepsze jest to, że obie te odmiany, dzięki za naprostowanie

pozdrawiam

[onectica]

Akurat nie mam doświadczenia w uprawie tej rośliny, ale kalanchoe, jako że należy do sukulentów, prawidłowa będzie ta pierwsza opcja, czyli oszczędne podlewanie. Zimą (kiedy przechodzi okres spoczynku) podlewamy może nie raz na miesiąc, ale raz na dwa tygodnie będzie wystarczające, a w okresie wegetacji między jednym, a drugim podlaniem, gleba musi z wierzchu przeschnąć.

Małe sprostowanie - dla kalanchoe - jako się rzekło sukulenta - podlewanie co dwa tygodnie zimą to zdecydowanie za często.
Dwa-trzy razy przez zimę to powinno być dość. I nie przelanie całej doniczki, a oszczędne podlanie. Trochę jeszcze zależy od tego, jaką temperaturę im zapewniasz w okresie spoczynku, warto trochę obniżyć.
Co do okresu wegetacji - pamiętaj, że sucha powierzchnia substratu nie świadczy o tym, że cała doniczka już przeschła, tym bardziej, kiedy jest raczej głęboka niż płaska. Stara dobra zasada przy podlewaniu sukulentów: jak wydaje Ci się, że już powinieneś podlać, odczekaj jeszcze 3 dni i to zrób! I wszystko gra - a raczej rośnie

[Norbi]

I o to mi chodziło. Czyli mój sukulent następną porę deszczową będzie miał pod koniec lutego - dziękuję za informację.

[Norbi]

Odświeżam. Jakieś pomysły odnośnie roślin które mogę powiesić w doniczce pod sufitem i które nie są wymagające pod względem światła? Po prostu coś co będzie/może rosnąć w ciemniejszym pomieszczeniu.

[Kasienkar]

Bluszcze dobrze rosną w ciemniejszym pomieszczeniu, paprotka (ale trzeba zraszać)

[Norbi]

Hmm, prawie 700 wyświetleń i tylko 2-3 podpowiedzi? Prawdę powiedziawszy spodziewałem się większego zainteresowania ale co tam, ważne że w ogóle ktoś się odezwał. Co do tych bluszczy i paprotek to możesz podpowiedzieć jakieś konkretne gatunki bo trochę tego jest. Dziękuję.

[Norbi]

Odświeżam temat. Doszedł jeszcze jeden mieszkaniec domu. Dostałem go w prezencie więc darczyńca nie wie co to dokładnie jest a w sklepie jak to w sklepie - ''..... powiedzieli że kaktus i tyle''.

[Kasienkar]

Odnośnie bluszczy to ja mam w domu takie jak na obrazkach, kupowane w Carrefour i OBI:

Wiszą w zacienionych miejscach w domu, w zasadzie każdy bluszcz może być, tylko im więcej ma jasnych zabarwień liść tym więcej światła wymaga.
Paprotki polecam takie:




Fajna jest paprotka macho, szerokość jej liści jest dłuższa niż moja dłoń, tylko strasznie się sypie i dużo miejsca zajmuje, postawiona na podłodze sięgała mi do brody.

[x-Cz-a]

Ten pierwszy bluszcz takiego szukam,wszystkie inne spotkałam ale tego nie
Bardzo ładny i taki "inny"

[Norbi]

Witam i dziękuję za podpowiedzi. Co do sklepów to o Carrefour i OBI mogę pomarzyć ale mam nadzieję że tutaj znajdę coś ciekawego. No dobrze, a co z tym pięknym kaktusem? Jakieś pomysły?

[lucy23-61]

To szczepione gymnocalicium(chyba),na podkładce.Ta góra to kaktus bezchlorofilowy, który sam z siebie nie będzie żył.Szczepi się więc takie na zielonej podkładce, która jest jego żywicielem.

[Kasienkar]

Ten pierwszy bluszcz takiego szukam,wszystkie inne spotkałam ale tego nie
Bardzo ładny i taki "inny"

Ten bluszcz kupiłam w Carrefour, oni tam mają różne bluszcze a ten ciągle się tam pojawia, kosztuje 3,5 zł

[pestka71]

Potwierdzam. Ja też kupiłam takiego w Carrefour, mieli dużo ładnych bluszczy po 3.19 tak więc Czereśnia na wiosenny spacerek idziemy w pobliże...
A jeśli chodzi o kaktusika to będzie moim zdaniem Gymnocalycium mihanovichii szczepiony na Hylocereus undatus. Mam takiego, tylko żółtego.