Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija cz.2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Nie narzekam na lad i porzadek w otoczeniu - mam w domu nadprodukcje siersci w postaci 5 kotow i jeden latajacy kataklizm w osobie niespelna dwuletniego faceta, wiec. Sama tez nie jestem perfekcyjna pania domu, wole mieszkac niz sprzatac. :wink: Ale jak na parapetach stoi pelno doniczek, to przynajmniej kurzu nie widac.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Kelpie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1240
Od: 10 kwie 2013, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Zabierałam się do przeczytania już dwa razy... tym razem się udało ;:138 wątek świetny- śmiechowo, wesoło a co najważniejsze- tematycznie ;:108 szybko tak poleciało z kolekcją hoi- już tyle odmian ;:oj ja mam podobnie miałam jedną do wakacji- teraz mam całe pudełko w kubeczkach... nie wiem jak i co mi z tego przetrwa- ale jak widziałam jak poradziły sobie Twoje hoje z paczki na którą tak czekałaś- to o swoje zaczynam być spokojna... że chociaż tak z połowa przeżyje ;:224 albo postraszę je kompostem i zaczną szaleć jak klonik z poprzednik postów... ale kubeczki na parapecie to ,,odgapię"- ja w takim ,,nocniku" to pije herbatę tylko mój ma tak 1,5litra :;230 też twierdzę, że na forum zakupy pewniejsze... kiedyś zgodziłam się by paczka do mnie przyszła później-- było święto, nadmieniłam tylko, że nawet dobrze bo będę miała czas na skombinowanie kubeczków... i co? hojki przyszły w kubeczkach- nic tylko odwinąć i się wpatrywać ;:224 dlatego nie mogę się powstrzymać od przeglądania wątków sprzedażowych :roll: a co bibelocika- to przeglądałam int i różne fora nt ziemi do h.kerri i też wiele opinii spotkałam, że serduszko ,,odbiło"- może faktycznie zamach wykonany przez pociechę zadziała?jeszcze na jednym forum było o ,,rozluźnieniu" włókien kokosowych bo bardzo ściśle otaczały roślinkę(ale tego podłoża się u Ciebie nie dopatrzyłam :oops: )- i może nóż widelec... i ruszy...
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina

mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Norel
100p
100p
Posty: 134
Od: 8 mar 2010, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Jeśli miało choć kawałek pędzika a nie sam ogonek liściowy to pewnie w końcu ruszy :)
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4239
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Kingo - Przyznaję się bez bicia,że nie wiedziałem o tym,że grudnik musi mieć "spoczynek" w tym okresie ;:174
Pozdrówka :wit
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

:wit Kelpie! Siadaj, rozgosc sie... Kawki? ;:40 O swoje hojki mozesz byc spokojna, bo to twarde towarzystwo. U mnie chyba nie przetrwa DS70 i calycina ( ;:145 ), ale mowi sie trudno i powtarza zakup. Psuja mi dziadygi statystyke, ale jakos to przezyje. Co do bibelocika to marne szanse, bo jak pamietam to tam nie bylo nic co mogloby przypominac lodyzke - "goly" listek. Coz, koszty nauki! ;:306 Jakie wlokno kokosowe? No, cos Ty! Tak wysublimowane techniki uprawy mnie nie dotycza - ziemia z perlitem i hulac! A watki sprzedazowe... Oj, tak. Poglebiaja infekcje w sposob straszliwy.
Norel, raczej nie mialo... Pozostanie bibelocikiem.
Arkadius, ja tez nie wiedzialam, po prostu jak mam nowa roslinke, to kopie za wiedza. Wyczytalam w necie. Nie sprawdzilam tego sila rzeczy, wiec jest to wiedza teoretyczna, ale ma jakis sens.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Kelpie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1240
Od: 10 kwie 2013, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

;:196 dziękuję za miłe przyjęcie- będę częstym gościem- skoro jak twierdzisz to ,,twarde towarzystwo" to jestem choć trochę o nie spokojna... będę podglądać jak sobie Twoje hojki radzą ;:108
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina

mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Kelpie, zdecydowanie hoje to twardzielki. Po 10 dniach w paczce, nie dosc ze zdrowiutko dojechaly, to jeszcze niektore zdazyly sobie korzonki powypuszczac. Uparte talatajstwo.

A ja lekko zdziwona. Duza h. fungii (duza to ona u mnie jest, bo ma AZ 9 lisci), nie wypuszcza nowych listkow na starym bacie, tylko produkuje nowy bacik. Jak dobrze kombinuje, ten stary po prostu obumiera. Nie wiem czemu. Moze byc dlatego, ze hoje nie lubia jak im sie bacik rusza? Ona po prostu wybila z kata liscia jakby tamtego bata w ogole nie bylo.

Obrazek
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

I będzie młodsza, ładniejsza. ;:138
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Nie wiem... Wyglada na to, ze ten starszy bacik mozna chyba uciac i wyrzucic. On chyba zamarl.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Jak sam odpadnie to dopiero.
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Nie ruszam na razie... Na nowym dwa pieterka juz, a stary cienki, bez listkow... Spoko - wazne ze roslina rosnie.

Zrobilam przeglad kubkow - kolejne 3 hoje dostaly swoja "porcelane". Jeszcze tylko 2 czy 3 zostaly. "Oportunistki" jakies.
Wayettii, lamingtoniae i pubicalyx:
Obrazek
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
hanka101
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 31 mar 2013, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

:wit
fajne te hoye oportunistki ;:oj
Skąd Ty bierzesz tą porcelanę ;:88
Pozdrowienia Hania
Zapraszam do mojego wątku: Cz. 1 i Część 2
Awatar użytkownika
szy---
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1923
Od: 31 sty 2013, o 14:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Nie za dużo tej porcelany???
Balkon u Szymka Zapraszam :D
Szymon
Awatar użytkownika
crazydaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4933
Od: 27 cze 2013, o 09:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Keadby UK

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Hanka, jeszcze mi zostaly jakies niedobitki w keramzycie, takie zakamieniale zupelnie, uparte i nie majace zamiaru sie ukorzeniac ale i nie padajace. Niestety, calycina i DS70 definitywnie wziely i padly. Trudno. Skad mam porcelane? Pisalam gdzies... Kupuje w second handach. Angielski komplet opiewa na 4 sztuki, a ludzie czasem sie pozbywaja oddajac na cele charytatywne niekompletne juz zestawy - 2-3 filizanki ze spodkami np. i takie cos nie jest zbyt "chodliwe", wiec moge to kupic za 50 pensow nieraz. I to jest to, co tygryski kochaja. Kubkow mam calkiem sporo z jakiejs akcji na fb typu "oddam za free, lezy przed domem, przyjedz i zabierz". Ponad 20 kubkow w tym bylo. ;:306 Czekolada dla dzieciakow, pani sie ucieszyla, a ja mam duzo porcelany.
Szymek, w cos to trzeba sadzic! Jak podrosna i zasluza, dostana doniczki.
Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.2

Post »

Niezły patent z kubkami - ja w taki sposób wykorzystuję kryształy, w przyszłości pewnie też i inne skorupy, bo w domu tego sporo ;:108 Bardzo ładne sadzoneczki ;:oj To prawda, niektóre rośliny są znacznie twardsze, niż się powszechnie sądzi, często jest też tak ze storczykami ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”