Ewo ta żółta drobnica daje po oczach, że hej. Mam nadzieję, że zechce kolejną zimę przeżyć. Wiosna w tym roku faktycznie przyszła bardzo późno. Wiosenny oprysk robiłam tylko Asahi SL - opryskałam wszystko co rośnie. Chwasty pewnie też, bo niektóre były bardzo dorodne w tym sezonie
Grażynko nie zarzekaj się. Na wiosnę na pewno będziesz miała się czym chwalić. W wątku pogaduszek też można pokazywać kwiatki
Krysiu nie sądziłam, że o tej porze jeszcze mogą żerować szkodniki. Wiosną miałam sporo różnych paskud na różach, ale chyba nie więcej niż w innych latach. Kiedyś miałam mniejszą wiedzę i znacznie mniej roślin, więc albo nie odwiedzały mnie szkodniki, albo ich nie zauważałam. Z nawozami faktycznie trzeba uważać, bo można przedobrzyć. Zastanawiam się czy zbyt późno nie sypnęłam jesiennym po rabatach.
Janku tak to jest ta chryzantema. Inna obiecana jest niższa i wcześniej kwitnie. Na all zamawiałam liliowce na początku swej przygody z działką - niestety to był kiepski zakup
Jacku jeśli tylko wiosną będzie co dzielić, to wiesz...

Ta drobna jest urocza chociaż mogłaby wcześniej kwitnąć. Z drugiej strony nie można zbyt wiele wymagać i trzeba docenić to co jest.
Świeżych zdjęć nie mam. Na działce będę dopiero w niedzielę, ale z zeszłego tygodnia coś jeszcze znajdę

- mahonia już pokazała, że warto czekać na wiosnę

- konwalnik jakoś sobie radzi u mnie od kilku lat

- ten chyba już nie zdąży się rozwinąć...
specjalnie dla Janka - wcześniejszy rudzielec
