Doniczkowe z marketu

Rośliny doniczkowe
marcinvoo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 sie 2008, o 22:50

Supermarketowe kwiatki

Post »

Witajcie :)

Nabyłem w supermarketach trochę roślin doniczkowych (paproć, bluszcz, dracena). Kupowałem je w różnych sklepach, podczas zakupu wyglądały ok. Niestety u mnie w domu wszystko schnie. Nie zapominam o podlewaniu, co jakiś czas spryskuję. Używam nawozów (Substral i pałeczki Bioton) - ale nie przedawkowuję ich. Wszystko mi jednak choruje i schnie :(, dosłownie wszystko. O czym zapominam? Może to wina wody używanej do podlewania (używam kranówki), może o czymś nie wiem? Może to złą jakość tych supermarketowych roślin?

M.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Trudno coś Ci doradzić...
Ja też kupuję w hipermarketach i mam piękne roślinki.... podlewam kranówą nie nawożę.. ale pamietam o przesadzaniu.

Może przelewasz roślinki? albo za szybko nawóz dajesz? Nie wiem ... za mało danych :)
z uśmiechami Iza
u liski
marcinvoo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 sie 2008, o 22:50

Post »

liska pisze:Trudno coś Ci doradzić...
Ja też kupuję w hipermarketach i mam piękne roślinki.... podlewam kranówą nie nawożę.. ale pamietam o przesadzaniu.

Może przelewasz roślinki? albo za szybko nawóz dajesz? Nie wiem ... za mało danych :)

Nie przesadzałem ich, to fakt. Powinienem to zrobić zaraz po kupnie? Użyć większej doniczki? Z podlewaniem
starałem się trafić w gusta każdej rośliny (opisy co która lub znalazłem w internecie). Jakie jeszcze dane są potrzebne?

M.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

marcinvoo pisze:
liska pisze:Trudno coś Ci doradzić...
Ja też kupuję w hipermarketach i mam piękne roślinki.... podlewam kranówą nie nawożę.. ale pamietam o przesadzaniu.

Może przelewasz roślinki? albo za szybko nawóz dajesz? Nie wiem ... za mało danych :)

Nie przesadzałem ich, to fakt. Powinienem to zrobić zaraz po kupnie? Użyć większej doniczki?
M.
a moze tu jest pies pogrzebany.

Hipermarkety to nie ogrodniczy... roslinki nie są traktowane zazwyczaj tak jak powinne. Tzreba je natychmiast pzresadzić do odpowiedniej ziemi, w odpowiednio większą doniczkę (każda roślinka ma inne wymagania.. jedne lubią szersze doniczki, inne wyższe, jedne lubią luz w korzeniach inne ciasno) Potem chyba ze 2 tygodnie sie nie zasila niczym. No i podlewa tak jak tego wymagają.. niektóre wymagają zrasznia, wilgoci (paproć) niektóre wodę na podstawce...np.dracena, niektóre słońca, inne cienia (bluszcz, dracena)

:)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
dianek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 894
Od: 24 lip 2008, o 11:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

po pierwsze po kupnie roślinki z hipermarketu w 90% przypadków należy je natychmiast przesadzić - zazwyczaj mają sporo za małe doniczki :(

oprócz tego bardzo ważne dla roślin jest stanowisko - ja w mieszkanku mam parę kwiatków - wszystkie prócz paprotki i bananowca stoją na jednym parapecie - bo tylko tam mam odpowiednie słońce, paprotka z bananowcem wylądowały w drugim pokoju i spokojnie rosną w półcieniu... w innym rozmieszczeniu wszystkie chorowały
marcinvoo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 1 sie 2008, o 22:50

Post »

liska, dianek, dziękuję za rady.
Zajmę się zatem przesadzaniem tego co mi jeszcze zostało (ledwie) żywe :)

M.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Dodałbym jeszcze do tego aby przesadzone rośliny często spryskiwać i zdecydowanie nie wystawiać na działanie promieni słonecznych czyli cieniować tak ok. minimum tydzień a najlepiej dwa. Potem można powoli już zacząć je przyzwyczajać do słońca.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

karpek pisze:Dodałbym jeszcze do tego aby przesadzone rośliny często spryskiwać i zdecydowanie nie wystawiać na działanie promieni słonecznych czyli cieniować tak ok. minimum tydzień a najlepiej dwa. Potem można powoli już zacząć je przyzwyczajać do słońca.
o właśnie!!!

I nei zasilaj w tym czasie niczym!!!
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
aconitum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1277
Od: 30 lip 2008, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Błędy

Post »

jako ciekawostka z supermarketu - wczoraj wieczorem widziałam w Carr... piękny stojak z dracenkami - podpisane "mała difenbachia"
najpierw rzuciłam sie i szukałam difci, nic
zgłupiałam, stałam z M i oczom nie wierzyliśmy
;:150
Anka
Awatar użytkownika
AlfaXIII
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 1814
Od: 5 cze 2006, o 12:31
Lokalizacja: Kraków

Post »

U mnie w kwiaciarni sprzedawali fikusy sprężyste jako filodendrony. Już mnie nic nie zdziwi :)
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Monia80
50p
50p
Posty: 56
Od: 15 lut 2008, o 14:45
Lokalizacja: Krosno

Post »

Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale kiedyś kupiłam kilka paproci i bluszczy w pewnym hipermarkecie. Wszystkie przesadziłam zaraz po zakupie, ale i tak uschły. Nie wiem dlaczego. Inne odmiany kwiatków z supermarketu maja się bardzo dobrze już kilka lat. Moja mama również skusiła się na zakup paprotek w supermarkecie i tez wszystkie uschły. Wydaje mi się ze obsługa takiego sklepu chyba czymś faszeruje biedne kwiatki, a potem jak trafiają one do czyjegoś domu to po prostu usychają z braku tych odżywek. Ale z drugiej strony przecież moje pozostałe kwiatki mają się świetnie.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

To prawda. I faktycznie duży procent roślin zakupionych w marketach po przyniesieniu do domu zamiera. Dużo uwag i sposobów postępowania opisaliśmy powyżej. Cóż, myślę że nie wolno się "napalać", kupować rośliny przynajmniej wyglądające na zdrowe, sprawdzać wilgotność ziemi w doniczce. Po przyniesieniu do domu zdecydowanie przesadzić, cieniować ale też nie zalewać wodą by roślina nie stała w "bagnie". Po prostu trzeba mieć pewne "wyczucie".
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Awatar użytkownika
Fiona
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 25 lip 2008, o 17:40
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post »

Monia80 pisze: Wydaje mi się ze obsługa takiego sklepu chyba czymś faszeruje biedne kwiatki, a potem jak trafiają one do czyjegoś domu to po prostu usychają z braku tych odżywek.
Tak sobie myślę ,że wypadałoby w końcu się odezwać i stanąć w obronie pracowników marketów w końcu sama tam pracuję :D

A więc już Wam mówie jak to wygląda z tymi roślinkami .Niczym ich nie faszerujemy :) i raczej nie znęcamy się nad nimi :D
Nie mamy żadnych odżywek, nie wiem czy w ogóle w jakimkolwiek markecie wolno ich używać do kwiatów. To prawda ,że niektóre szybko schną lub po prostu zamierają, one pokonują dość duże odległości zanim do nas trafią często też zmiany temperatur ,suche powietrze w markecie no i nie są niestety przez dostawców szczególnie traktowane no i owszem są nafaszerowane ,ale nie przez nas tylko przez właścicieli,producentów po prostu przez ludzi od których są dostarczane . Niestety wiem ,że niekedy są bardzo zalane ,ale jeżeli w markecie pracuje powiedzmy 20 osób na dzień na 2 lub 3 zmiany to nie da rady upilnować tego .
Zresztą kwiaty jak inny towar jest tylko do sprzedania i nikt nie przywiązuje do tego większej uwagi taka prawda :cry: I nikt nie biega i nie szuka osoby żeby się zapytać czy rośliny były podlewane :?
Monia80
50p
50p
Posty: 56
Od: 15 lut 2008, o 14:45
Lokalizacja: Krosno

Post »

Fiona przepraszam jeśli Cię uraziłam, ja nie mam nic przeciwko pracownikom supermarketu - po prostu wykonują swoją pracę, jak każdy z nas:). Jeszcze raz przepraszam jeśli cię uraziłam.
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Doniczkowe z marketu

Post »

Spotkałem dziś w Tesco begonie. Niewiarygodne,myślałem,ze pomalowane. Nawet wyjąłem jedną z opakowania,aby obejrzeć młode listki. Pierwsza srebrna. Normalnie srebrne liście
z wierzchu,pod spodem czerwone. Druga srebrno czarna, blaszka srebrna,żyłkowanie czarne.
I ostatnia, czerwono czarna. Nie kupiłem,nie mam gdzie postawić. Jeśli ktoś lubi doniczkowe,
warto chociaż zobaczyć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”