 Ale nie z nasion
 Ale nie z nasion   Podziwiam tych, którzy kupują nasiona paulowni (jakoś to mi sie kojarzy najbardziej z Allegro) , cesarskiego drzewa...i innych tego typu wynalazków, często nie na nasze warunki. Może gdyby człowiek żył 300 lat, miał potężną oranżerię ...
 Podziwiam tych, którzy kupują nasiona paulowni (jakoś to mi sie kojarzy najbardziej z Allegro) , cesarskiego drzewa...i innych tego typu wynalazków, często nie na nasze warunki. Może gdyby człowiek żył 300 lat, miał potężną oranżerię ...Polecam klony jesionolistne, efekt dość szybki, a i kolory pasują do host. Odmiany Flamingo, Aurea, Variegatum. Urosną w każdym miejscu i na każdej glebie.
Sieboldiany niestety- jeśli nie masz źródła i pewności,ze to ta odmiana to można sobie gdybać ile sie da
 Zważywszy,że w mojej kolekcji Great Expectation wydała już trzy sporty. W tym każdy czymś od siebie sie rożni. Wyobraź sobie to zjawisko na skalę światową ...
 Zważywszy,że w mojej kolekcji Great Expectation wydała już trzy sporty. W tym każdy czymś od siebie sie rożni. Wyobraź sobie to zjawisko na skalę światową ... Jeden z nich nazwałem Lowyza- od dość dobrego tempa wzrostu i pękatych kształtów, na cześc mojej kotki. Drugi Feo na cześć psiulka, ten jeszcze nie oddzielony, rośnie bardzo wolno, ma znacznie dłuższe nóżki od Lowyzy i nieco jaskrawszy błękit.
Lowyza, trzeci rok, raz dzielona, zdj. z czerwca :

Feo, zdj. sierpień 2008 z Great Expecattion, która od lat nie chce urosnąć





 
 







 , ale większośc sosen poszła pod siekierę już daaaawno temu  ;:96  Klony bardzo mi się podobają i już planuję zakup jakiegoś. Może to będzie  Flamingo, bardzo mi się podoba.
 , ale większośc sosen poszła pod siekierę już daaaawno temu  ;:96  Klony bardzo mi się podobają i już planuję zakup jakiegoś. Może to będzie  Flamingo, bardzo mi się podoba.

 
 
 
 


 
  
 
   
 
		
