

Polecam klony jesionolistne, efekt dość szybki, a i kolory pasują do host. Odmiany Flamingo, Aurea, Variegatum. Urosną w każdym miejscu i na każdej glebie.
Sieboldiany niestety- jeśli nie masz źródła i pewności,ze to ta odmiana to można sobie gdybać ile sie da

Jeden z nich nazwałem Lowyza- od dość dobrego tempa wzrostu i pękatych kształtów, na cześc mojej kotki. Drugi Feo na cześć psiulka, ten jeszcze nie oddzielony, rośnie bardzo wolno, ma znacznie dłuższe nóżki od Lowyzy i nieco jaskrawszy błękit.
Lowyza, trzeci rok, raz dzielona, zdj. z czerwca :

Feo, zdj. sierpień 2008 z Great Expecattion, która od lat nie chce urosnąć
