Mój ogród

[Gosia123A]

Karoilonko-u Ciebie wszystko dopiero zaczyna kwitnąć,a u mnie już po 1zdjęcie Śliczne.Ketmia piękny kolor

[nemezja]

Gosia dzięki. Aż musiałam sprawdzić co to ta ketmia. Już wiem .

Jeszcze trochę zdjęć:)



Nie pytajcie jak się nazywają. A jeśli ktoś z Was wie to bardzo proszę o doedukowanie. Zobaczyłam je i nic więcej nie miało znaczenia .
Nie pierwszy rzut oka każdy powie, że to surfinia lub petunia. Ale tego, że nimi nie są jestem pewna na 100%. Są z ich rodziny, ale nazwę mają inną.

[jode22]

Karolinko, u mnie też Aussie nie powala ilością. Na jednym gronie to chyba tylko 1 szt. Ale są też zawiązane ale tzw. siedzące. W zeszłym roku tak miałam, że jak dorósł taki jeden, to ruszyły się i zaczęły rosnąć maluchy. Największy miał 1kilogram, drugi tylko 0,8 kg i jeszcze kilka mniejszych, więc w sumie plon z krzaka był niezły .

[nemezja]

O rany! 1 kg . Będę ważyć w takim razie z ciekawości. U mnie tak jak piszesz, też sporo stojących w miejscu maluchów. Ale dwa się już rumienią więc niebawem zrobią miejsce następnym pokoleniom:).
Trzymam kciuki za Twój nowy rekord .

[anabuko1]

Karolinko
Piekne kwitnienia
Lilie i hibiskusek śliczne

[Renata1962]

Karolinko piękne wszystkie kwiatuszki ale lewizje zasługuja na wyróżnienie

[Annar13]

Bajecznie i kolorowo jest u Ciebie
Przecudne lilie

[Locutus]

Wilce, ketmie... Nie wiadomo na czym oko zawiesić...

Pozdrawiam!
LOKI

[Mirabela]

Bajecznie kolorowo! I tak słonecznie w ogrodzie. Pomidorki smakowicie wyglądają. Ja mam tylko koktajlowe.

[Biedronka641]

Witaj Karolinko. Pięknie u Ciebie wszystko kwitnie. Jest tak kolorowo. Pomidory piękne. Lewizje ,że powtarzają kwitnienie to już sama się o tym przekonałam. Fajnie jest ponownie cieszyć się ich kwitnieniem.

[juni]

Ketmia już kwitnie?
Czas za szybko płynie.

[nemezja]

Aniu, Renatko, Aniu, LOKI, Mirko, Biedroneczko, Beatko dziękuję Wam.

Oj to prawda, że czas strasznie leci. Dopiero rozpoczynaliśmy sezon, ba.. nawet nie mogliśmy się na niego doczekać bo zima się przeciągała. A teraz prawie zmierzch lata i o jesiennych porządkach trzeba myśleć . Ale może wiosna, której nie było odbije na jesieni i ta długo będzie nas rozpieszczała swoim słońcem.


Clematis NN, który miał być męczennicą . Może ktoś z Was potrafi go zidentyfikować?
Mimo, że do passiflory mu daleko to jestem z niego zadowolona. Bardzo obficie kwitnie. I ma masę pąków jeszcze.
A pytam żeby wiedzieć jak go przyciąć.


Beatko poznajesz? Bardzo przyrosła . W dniu przesadzanie urwałam wierzchołek, żeby się rozrastała.


Angielki nawet mnie w tym roku zaskakują.

I moje balkonowe ziółka, żeby było blisko z kuchni. Różne odmiany bazylii, szałwia, oregano i dla ozdoby papryczka chili.



A tu już trochę większe, foliowe ziółka. Niestety wciąż zielone i zielone

[Mandragora]

Karolinko, błagam, nie pisz tylko o zmierzchu lata Wmawiajmy sobie, że to dopiero półmetek Nawet żółknące powoli liście na mojej starej brzozie nie są w stanie zepsuć mi nastroju.. Choć faktycznie lato mija szybciej, niż inne pory roku... Cudnie Ci wszystko kwitnie, a ta roślinka to kto? http://images63.fotosik.pl/15/5f5c729a83dc0cfdmed.jpg Chyba nie kobea?

[nemezja]

Dobrze Milenko, cofam to, nie było tego:). Wciąż przecież mamy lipiec.

Ale za 2 dni Hanki! A po niej wiecie co.... Tak mi właśnie w mojej głowie ten dzień wyznacza granicę lata i początku jego zmierzchu.

A roślinka o którą pytasz to męczennica, którą nie tak dawno przysłała mi Beatka (Juni).
Może doczekam się kwiatka. Oby!

[aage]

Karolinko gdzie tam zmierzch lata tak na dobrą sprawę dopiero poczułam że je mamy