Żylistek pięknie kwitnie, myślę, ze każdego roku obdaruje Cię masą kwiatów. On należy do takich raczej obficie kwitnących krzewów
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuś przepiękne masz piwonie......a ta koralowo-kremowa naprawdę bajeczna
Żylistek pięknie kwitnie, myślę, ze każdego roku obdaruje Cię masą kwiatów. On należy do takich raczej obficie kwitnących krzewów
Żylistek pięknie kwitnie, myślę, ze każdego roku obdaruje Cię masą kwiatów. On należy do takich raczej obficie kwitnących krzewów
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Podpisuję się pod zachwytami Agness - piwonia koralowa jest niesamowita 
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9422
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuniu
ja też podpisuję się pod zachwytami AGNESS, piwonia koralowa - POEZJA 
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza,
myślałam, że zobaczę zdjęcie i może też i takie porównawcze różnych kwiatów piwoni.
Możliwe, że ta przeprowadzka miała taki wpływ, a może te kwiatki jeszcze urosną.
Dobrze, że się przyjęła.

Możliwe, że ta przeprowadzka miała taki wpływ, a może te kwiatki jeszcze urosną.
Dobrze, że się przyjęła.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Niespotykana metamorfoza piwoni koralowej
W sumie szkoda, bo pierwotny kolor był wyjątkowy! Różowa też elegancka z pojedynczymi płatkami. Chyba pisałaś, że takie Ci się teraz podobają?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Ewuś szkoda, że z targów nici. Przesyłka już odebrana i siedzi na rabacie. Posadziłam w takim miejscu, że nawet jeśli zakwitnie na czerwono będzie dobrze.
Agness dzięki! Powinna być jeszcze jedna w takiej tonacji - czekam na kwiaty. Prawie wszystkie trafiły na tą rabatę w zeszłym roku. Rabata wciąż w powijakach. Niestety nie mam takie tempa jak Ty przy przeróbkach
Żylistek to nabytek targowy. Chyba miał być inny. Raczej taki jak Twój...
Elu i wcale nie była droga. Mam nadzieję, że będzie się rozrastała.
Witaj Halinko! Dziękuję za wizytę i miłe słowa.
Krysiu te kwiatki już nie urosną - tak myślę...Może to być wina przeprowadzki albo taka jej uroda. Ta koralowa też nie miała zbyt dużych. Bardzo się cieszę, że przeżyła przeprowadzkę i jeszcze zakwitła. Wielkie dzięki Krysiu
A czy wiesz co to za odmiana? Zdjęcie porównawcze postaram się zrobić.
Jacku zmiana koloru w czasie kwitnienia to cecha charakterystyczna dla odm. Coral Sunset i to już jakiś pewnik w tej mojej piwoniowej układance. Moje gusta ogrodnicze też przechodzą metamorfozę
Spodobały mi się odmiany "puste" przypominające gatunki botaniczne. I to zarówno piwonii jak i róż
Ten rok obfituje w ogrodnicze niespodzianki. Bynajmniej u mnie. Po raz pierwszy zakwitnie u mnie juka, która została jeszcze po poprzedniku. A działkę mam już 6 lat. Dzisiaj również zauważyłam pąki na passiflorze. Mam ją od małej siewki, już chyba 4 rok
Istne cuda. Czyżby wystarczyło pomyśleć o pozbyciu się "zielska" i ono stara się by zostać
Dziwne...
- passiflora na balkonie
- moja ulubienica Schneewittchen
- angielka o wielkich kwiatach w cudnym kolorze i trudnym dla mnie imieniu
- nie wiem czy widać, ale to są 3 różne odmiany
- powstało kolejne obrzeże ( i większa rabatka przy okazji )
Agness dzięki! Powinna być jeszcze jedna w takiej tonacji - czekam na kwiaty. Prawie wszystkie trafiły na tą rabatę w zeszłym roku. Rabata wciąż w powijakach. Niestety nie mam takie tempa jak Ty przy przeróbkach
Elu i wcale nie była droga. Mam nadzieję, że będzie się rozrastała.
Witaj Halinko! Dziękuję za wizytę i miłe słowa.
Krysiu te kwiatki już nie urosną - tak myślę...Może to być wina przeprowadzki albo taka jej uroda. Ta koralowa też nie miała zbyt dużych. Bardzo się cieszę, że przeżyła przeprowadzkę i jeszcze zakwitła. Wielkie dzięki Krysiu
Jacku zmiana koloru w czasie kwitnienia to cecha charakterystyczna dla odm. Coral Sunset i to już jakiś pewnik w tej mojej piwoniowej układance. Moje gusta ogrodnicze też przechodzą metamorfozę
Ten rok obfituje w ogrodnicze niespodzianki. Bynajmniej u mnie. Po raz pierwszy zakwitnie u mnie juka, która została jeszcze po poprzedniku. A działkę mam już 6 lat. Dzisiaj również zauważyłam pąki na passiflorze. Mam ją od małej siewki, już chyba 4 rok
- passiflora na balkonie
- moja ulubienica Schneewittchen
- angielka o wielkich kwiatach w cudnym kolorze i trudnym dla mnie imieniu
- nie wiem czy widać, ale to są 3 różne odmiany
- powstało kolejne obrzeże ( i większa rabatka przy okazji )- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Obrzeża
godne zmałpowania, tylko skąd wziąć kostkę brukową
U nas na starym mieście to tylko kocie łby
w nadmiarze
w nadmiarze
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza
niestety , nie wiem, co to za odmiana piwonii. Ktoś kiedyś ją jakoś nazwał, to musi być w którymś z poprzednich wątków, ale nie udało mi się znaleźć. Jak trafię na ten wpis, to Ci napiszę. Niech Ci zdrowo rośnie i cieszy oczka.

- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Ela,to obrzeże u Izy to dzieło jej męża,sam robił kostki.ElzbietaaG pisze:Obrzeżagodne zmałpowania, tylko skąd wziąć kostkę brukową
U nas na starym mieście to tylko kocie łby
w nadmiarze
Tylko nie pamiętam,czy wykorzystywał gotową zaprawę,czy robił sam.
Jako foremkę wykorzystywał o ile dobrze pamiętam pojemniki po sałatkach.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Tymi obrzeżami muszę pozanęcać M, może się zaweźmie
Cały czas liczę na to, że udało mi się rozdzielić cebule mieczyka i acidantery. Położyłam je oddzielnie, choć w jednym pudełku, ale kocica zrobiła sobie z niego legowisko i udało jej się zrobić bałagan.
Piwonie są niesamowite
Cały czas liczę na to, że udało mi się rozdzielić cebule mieczyka i acidantery. Położyłam je oddzielnie, choć w jednym pudełku, ale kocica zrobiła sobie z niego legowisko i udało jej się zrobić bałagan.
Piwonie są niesamowite
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Kwitnienia passiflory gratuluję
Ja też czekam chyba ze 4 lata. I jeszcze poczekam, bo pąków nie widać.
3 odmiany piwonii na jednym zdjęciu są super i widać różnice między nimi.
3 odmiany piwonii na jednym zdjęciu są super i widać różnice między nimi.
-
KDanuta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2417
- Od: 24 kwie 2008, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: BRZESKO
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
zazdroszczę kostki i męża któremu chce się upiększać ogród,
piwonie piękne, moje nie chcą kwitnąć
piwonie piękne, moje nie chcą kwitnąć
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo kolejna rabata w pięknym kształcie - wielkie ukłony dla męża i przy okazji pozdrów go ode mnie.
W notatkach zapisany Aster alpinus 'Christina' (Aster alpejski) i chciałabym go rozmnożyć - pomyślałam o zebraniu nasion a tu informacje podają,że tylko wegetatywne ...
szkoda.
Żylistek szorstki Deutzia scabra 'Plena' i u mnie ma pierwsze porządne kwitnienie, mam drugi ale z sadzonki i nie pamietam skąd ...
zakwitnie to sie oznaczy odmianę i pewnie przypomni reszta.
W notatkach zapisany Aster alpinus 'Christina' (Aster alpejski) i chciałabym go rozmnożyć - pomyślałam o zebraniu nasion a tu informacje podają,że tylko wegetatywne ...
Żylistek szorstki Deutzia scabra 'Plena' i u mnie ma pierwsze porządne kwitnienie, mam drugi ale z sadzonki i nie pamietam skąd ...
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witam wszystkich zaglądających
Miło, że macie tyle cierpliwości i zrozumienia dla mnie.
Elu kostki to zimowe dzieło mego M. Pół piwnicy tego było
Teraz walczy z układaniem w wolnych chwilach.
Krysiu w zasadzie jej imię nie jest mi potrzebne do szczęścia. Jest cudna i jestem Twoją dłużniczką
Aniu masz dobrą pamięć. Sałatki już mi bokiem wychodziły
, ale obrzeża będę miała.
Ewo co będzie to będzie - najważniejsze by zakwitło. Piwonie robiłyby większe wrażenie gdyby wszystkie naraz kwitły. Teraz dopiero zaczyna kwitnąć Pink Hawaian Coral.
Jacku gratulacje przyjmuję choć to nie moja zasługa. Passiflora sama z siebie zakwitła i zrobiła mi dużą niespodziankę. W zasadzie przestałam liczyć na jej kwitnienie po tak długim czasie oczekiwania. Nawet myślałam by jej się pozbyć. Może to ją zmotywowało?!
Danusiu zazdraszczać to można Tobie pięknego ogrodu i cudnych róż. Nie wiem w czym tkwi sekret kwitnienia piwonii.
Krysiu dzięki! Pozdrowienia i ukłony przekazane. Na asterki możemy wymienić się w przyszłym roku. Trzeba dać im trochę czasu by się rozrosły. Kupiłam kolejnego żylistka. Jeszcze ładniejszego
Byłam na targach. W niedzielę. Było bardzo gorąco i bardzo tłoczno. Masakra. Kupiłam niewiele i trochę tego żałuję. To znaczy nie tego co kupiłam tylko tego czego nie kupiłam
Spotkałam się za to z Olą-bufo-bufo i uskuteczniłyśmy małą wymianę roślin
Na targach kupiłam białą miecznicę, dzwonczyn trawolistny, rutewkę orlikolistną i żylistka oraz kilka cebul lilii, a dostałam jeżówkę. Niektóre ceny były z kosmosu. Pierwszy żylistek jaki zobaczyłam kosztował 25zł, sadzonka niewielkich rozmiarów. Na stoisku obok pan miał kwitnące okazy 4 razy większe od poprzedniego po 15 zł
Wolna amerykanka dosłownie.
Targowe zakupy:



Jest tak sucho i gorąco, że praca na działce ogranicza się do podlewania i przycinania przekwitłych kwiatostanów. Posadziłam już nowości, tylko żylistek jeszcze czeka na swoją miejscówkę. Nowa rabata z piwoniami nabiera kształtów. Może uda mi się ją skończyć w tym roku
- pnąca nn ukorzeniona przeze mnie z patyczka - to jej pierwsze kwitnienie

- Piruette po jesiennej przeprowadzce zaczyna kwitnąć nieśmiało
- powojnik Justa - pierwszy kwiat był duży a te kolejne malutkie
- pierwszy kwiat na Pink Hawaian Coral
Elu kostki to zimowe dzieło mego M. Pół piwnicy tego było
Krysiu w zasadzie jej imię nie jest mi potrzebne do szczęścia. Jest cudna i jestem Twoją dłużniczką
Aniu masz dobrą pamięć. Sałatki już mi bokiem wychodziły
Ewo co będzie to będzie - najważniejsze by zakwitło. Piwonie robiłyby większe wrażenie gdyby wszystkie naraz kwitły. Teraz dopiero zaczyna kwitnąć Pink Hawaian Coral.
Jacku gratulacje przyjmuję choć to nie moja zasługa. Passiflora sama z siebie zakwitła i zrobiła mi dużą niespodziankę. W zasadzie przestałam liczyć na jej kwitnienie po tak długim czasie oczekiwania. Nawet myślałam by jej się pozbyć. Może to ją zmotywowało?!
Danusiu zazdraszczać to można Tobie pięknego ogrodu i cudnych róż. Nie wiem w czym tkwi sekret kwitnienia piwonii.
Krysiu dzięki! Pozdrowienia i ukłony przekazane. Na asterki możemy wymienić się w przyszłym roku. Trzeba dać im trochę czasu by się rozrosły. Kupiłam kolejnego żylistka. Jeszcze ładniejszego
Byłam na targach. W niedzielę. Było bardzo gorąco i bardzo tłoczno. Masakra. Kupiłam niewiele i trochę tego żałuję. To znaczy nie tego co kupiłam tylko tego czego nie kupiłam
Targowe zakupy:



Jest tak sucho i gorąco, że praca na działce ogranicza się do podlewania i przycinania przekwitłych kwiatostanów. Posadziłam już nowości, tylko żylistek jeszcze czeka na swoją miejscówkę. Nowa rabata z piwoniami nabiera kształtów. Może uda mi się ją skończyć w tym roku
- pnąca nn ukorzeniona przeze mnie z patyczka - to jej pierwsze kwitnienie
- Piruette po jesiennej przeprowadzce zaczyna kwitnąć nieśmiało
- powojnik Justa - pierwszy kwiat był duży a te kolejne malutkie
- pierwszy kwiat na Pink Hawaian Coral- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Fajne zakupy, a żylistek bardo mi się podoba
Piwonia też
Takie nierówne kwitnienie powojnika może być spowodowane suszą
Z drugiej strony Lasurstern u mnie pierwsze kwiaty ma ogromne, następne normalne i już się do tego przyzwyczaiłam. Włoskie kwitną zawsze jednakowo 
Takie nierówne kwitnienie powojnika może być spowodowane suszą

