Filodendron pierzasty i podwójnie pierzasty( Philodendron bipinnatifidum)

[x-C-j]

Najprawdopodobniej go zalałaś proponuję wyjąć bryłę korzeniową z ziemi osuszyć ją papierowymymi ręcznikami i zmniejszyć podlewanie.

[barbarka81]

Tak to najprawdopodobniej przelanie ,ale ja wcale tak duzo go nie podlewalam dlatego myslalam ze moze jakas choroba .Dlatego bardzo sie dziwie ze to przez zalanie no coz juz nie mam co ratowac, bo juz kwiata nie ma-wszystkie liscie opadly i teraz zostala mi sama doniczka no nic moze i to lepiej ze juz go nie ma bo wiem ze jest on trujacym kwiatem i w dodatku mam dziecko ktore lubi czasami pobawic sie nimi hahahah - teraz poluje na jakas inna rosline -juz wkrotce pojawi sie pewnie zdjecie z informacja jak dbac o niego -bo pewnie nie będę wiedziec co i jak pozdrawiam cieplo pappapapapa

[joanna8727]

Proszę o pomoc w identyfikacji kwiatka doniczkowego. Ma długie łodyżki z lisciami jak na zdjęciu. Chciałabym uratować tego kwiatka ale niestety nie wiem co to za gatunek

[Baryczka]

To jest filodendron. Mam takiego od lat- niezdarta sztuka, może być przelany, przesuszony rośnie pięknie

Co z Twoim jest nie tak, że chcesz go ratować?

[MilenaMilla]

Witam

Jestem nowa ale mam staaary problem, ktory mi spedza ostatnimi tygodniami sen z powiek... Wczoraj WRESZCIE udalo mi sie dowiedziec, ze kwiat, ktorego probuje znowu uratowac to filodendron Jakis czas temu zaczely mu brazowiec koncowki lisci i sie zasuszaja... Po jakis "tygodniach", znalazlam cos wiecej... Takie maciupenkie, czarne kreseczki- robaczki. Co to? Maja szerokosc ok. milimetra i dlugosc ze 3 )) Niestety nowy lisc wychodzacy z srodka stanal w miejscu... Trwa to juz jakis miesiac... To znaczy, ze kwiat mi umarl? umiera? Co zrobic??? Pomozcie ))

Pozdrawiam
Milla

[NINa]

Philodendron bipinnatifidum. Czarne kreseczki - przydałoby się wyraźne zdjęcie.

[MilenaMilla]

Robaczkow juz nie ma... Posciagalam je... Rozmiekczona koncowke korzenia obcielam... Wysuszone korzenie powietrzne tez poobcinalam... i wkopalam go w nowa ziemie... Poki co stoi ;/ ale liscie oklaply... Zrobily sie wiotkie... a nowy lisc jak stal w miejscu tak stoi... Mozna temu filodendronowi jeszcze jakos pomoc?

będę wdzieczna za kazda rade

Pozdrawiam

[NINa]

Czy możesz wstawić nowe foto całej rośliny? Liście mogły oklapnąć z różnych przyczyn, zawsze lepie zobaczyć efekt.

[MilenaMilla]

Nie wiem jak wstawic tu zdjecie.... Ale linki dzialaja
http://imageshack.us/photo/my-images/11/dsc01326k.jpg/



i

http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 322lh.jpg/



Moze pomoze a watpie, bo wlasnie zdycha ostatni lisc... ;(

[NINa]

Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam. Czy ten filodendron jeszcze żyje? Czy zamiast do ziemi możesz go wsadzić do wiaderka z wodą? Widzę mały korzonek tuż pod liśćmi. Możesz go ciachnąć z 3 cm pod tym korzonkiem i całość trzymać w wodzie aż korzeń się wydłuży i zbieleje, a dodatkowo wrzucić do wody węgiel drzewny, przeciwko gniciu.

[MilenaMilla]

Witaj!

Niestety kwiatek zakopany i zdjecia korzenia nie mam... ale... obcielam go od dolu pare centymetrow, usunelam wysuszene? wyjedzone korzenie powietrzne i zakopalam... ten glowny korzen byl jakby pusty w srodku... i sypalo sie cos z niego... ale obcielam i i wsadzilam... Przedwczoraj wyszedl nowy lisc )) i chyba rosnie kolejny... wyglada licho... zjedzony w polowie ;/ ale jest... czyli jest szansa dla niego? Zauwazylam mase malych muszek siadajacych na ziemi... a w niej biale glisty ;/

Pozdrawiam z Bydgoszczy Zaczyna sie buuuurza, na razie tylko zdjecia aniolki robia ;p

[NINa]

Tak jak napisałam, najlepiej wsadź go do wiaderka z woda, wypłukaj resztki ziemi i niech sobie rośnie w wodzie przez następny miesiąc lub dwa. Powinno pomóc, zwłaszcza, że jak piszesz wytworzył już nowy liść. U mnie 70% filodendronów pnących rośnie szybko w hydroponice, nie muszę się martwić czy ziemia zalana, czy osiada itd. pH. bipinnatifidum trzymam w mieszance torfu kwaśnego i ziemi do storczyków (z dużą ilością kory i keramzytu), żeby woda nie stała w ziemi. Muszki to ziemiórki, ich larwy niszczą korzenie. Ziemię wyrzuć.

[MilenaMilla]

A czy tej ziemi nie da sie uratowac wypalajac ja? W piekarniku?

[NINa]

Można, ale nie mam z tym praktyki. Wyrzuciłabym do ogródka czy gdziekolwiek się da, niech się ptaki nakarmią. 8L worek ziemi lub torfu kosztuje parę złotych w markecie

[MilenaMilla]

Tylko, ze mi w ta doniczke wchodzi 40l...... a mam jeszcze kilka innych zjedzonych. Sprobuje to wygrzac w piekarniku Dziekuje za pomoc :*