[Inez] Galeria moich kaktusów i sukulentów.

[Rejden]

U nie też słoneczko, wypaliło wianuszek pączków na jednej mamilarii.
Mimo że były cieniowane, to poszły w diabły. Znowu w tym roku, jak już słońce świeci to bardzo mocno.

[Inez]

Byłam pewna, że to ja coś zrobiłam źle, nie myślałam, że mammillarki też mogą być kapryśne czasem nigdy takich cyrków żadna mi nie zrobiła
Ja to nawet nie pomyślałam, żeby ją cieniować...ale jak widać to też niczego nie gwarantuje.

W takim razie dziękuję za wpisy, bo dowiedziałam się z nich czegoś

Jeszcze dwa dni temu Matucana miała da żywe pączki, dzisiaj został już tylko jeden... Za każdym razem tak robi...wydaje dwa pąki, potem jeden zasusza i w tym roku to samo.
A szkoda, bo specjalnie dla niej rozrobiłam nawozu i podlałam ją, żeby te dwa pąki utrzymała. Ale nie ma tego złego, inne kaktusy przy okazji dostały "jedzonka"

Za to G. baldianum mnie zaskoczyło, wydało 3 pączki, teraz już są lepiej widoczne więc mała zdjęciowa aktualizacja



E. subdenudata :


M. decipiens var. campotricha:


I niegrzeczna Matucana madisoniorum już z jednym pąkiem :

[Rejden]

Wszystkie straty są dla nas przykre, czy to tylko pąków czy całych roślin.
W takim wypadku, warto mieć kilka roślin z gatunku, wtedy jest szansa że którejś się uda zakwitnąć.
Oczywiście sam borykam się z brakiem miejsca na rośliny, wiec i rozumiem innych.
Często w naszych kolekcjach nie ma miejsca na duble.
Brawa dla roślinek za pączki i życzę, aby wszystkie cudownie przemieniły się w kwiaty.

[hen_s]

Ładne, zapączkowane roślinki.
I w okrągłych doniczkach - coraz większa już to rzadkość na Forum. Wirus zakupomanii dotyka coraz większą liczbę naszych koleżanek i kolegow w związku z czym miejsca na rośliny coraz mniej...

[Nadzieja]

Super roślinki z pączkami. Czekam na kwiatki

[emerald]

Na pewno wszystkie zakwitną Trzymam kciuki za matukankę

[Inez]

Miałam kiedyś kilka dubli m.in. Gymnocalicium damsii, Mammillarie ale ostatnio porozdawałam je bo na parapecie zrobiło się już bardzo ciasno.
Co do doniczek...hehe, bardzo bym chciała kiedyś zamienić je na kwadraty i w wolne miejsca dokupić kaktusów ale na razie muszę cieszyć się tym co mam, myślę że w przyszłym sezonie zrobię doniczkową rewolucję w kolekcji

Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny

[theoria_]

M. decipiens ssp. campotricha piękna, dorodna i niezawodna w kwitnieniu
Moja M. celsiana nawet na jeden pączek się nie wysiliła, więc łączę się z Wami w bólu

Okrąglaki rzeczywiście nabierają egzotycznego wyglądu, ale mają swój urok.

[mCm86]

No w końcu jakieś zdjęcia, bo już zdążyłem zapomnieć jak Twoje rośliny wyglądają Mam nadzieję, że już nie będziesz mieć przykrych niespodzianek i każdy zapączkowany kaktus "donosi" swoje kwiatowe twory G. baldianum dzielny. Ścięty w połowie ale jak widać trzyma się i nawet będzie kwitł Szacun Czekam cały czas aż wszystkie wątki silnie obsypią się kwieciem

[Inez]

Dzięki!
Baldiana daje radę, szczerze mówiąc nie sądziłam, ze po takim zabiegu będzie rosła i tak chętnie kwitła.
Ach te celsianki nie sądziłam, ze takie marudne ;) ja też wiele lat czekałam na jej kwiaty, w tamtym roku zakwitła pierwszy raz...a w tym...szkoda gadać, obraziłam się na nią

EDIT:
Czy orientujecie się może czy to normalne że Rhipsalis gubi stare człony? Właściwie to już nic nie zostało z niego u góry doniczki, wszystkie człony z którymi był kupiony kilka lat temu pożółkły i odpadły.
Taki proces zaczął się w zimie. Czu to możliwe, że to ze starości? że zrzucił stare człony a zostawił te młodsze?

[nyskadu]

Zazdroszczę matucanki, w dodatku z pączkiem.
Co do patyczaka, to u mnie też gubi, ale nie aż tak drastycznie, ale jak może gubić stare jak na nich wyrastają nowe? U mnie jest prawie od sufitu do podłogi, i co kilka dni biegam ze szczotką i zamiatam śmieci, tak jest właśnie w okresie zimowym, gdy nie ma tyle słońca. Latem wyniesiony na balkon trzyma się dzielnie mimo deszczu, gradu czy wiatru Ale mój gubi raczej te nowe, ostatnie przyrosty

[Inez]

ale jak może gubić stare jak na nich wyrastają nowe?

Hihi, co racja to racja więc spieszę z wyjaśnieniem - te stare to takie dwu lub trzy-członowe lub nawet pojedyncze człony wyrastające z ziemi. I to właśnie one się posypały.
Natomiast te stare pędy/człony ale które dzieliły się wielokrotnie tworząc młody "busz" się trzymają.
Nie wiem czy ma za sucho czy może za mokro a może po prostu to jakiegoś rodzaju "oczyszczenie" rośliny...trochę mnie to martwi.
Dzięki nyskadu za podzielenie się spostrzeżeniami.

Życzę upolowania jakiejś matukanki

[Paula15]

To Twoje G. baldanium jest świetne! A Matucanka zołza, ale mimo to będę za nią trzymać kciuki

[DAK]

Czekam na kwiat Matucany - czy już u ciebie kwitła?
A baldianum takie zdrowiutkie, moje mają dużo pąków, ale jest tak zimno, że stanęły w miejscu.
U nas dopiero od wtorku poprawa aury i mam nadzieję, że wreszcie wtedy zaczną szaleć.

[Inez]

Dzięki Paula przyda się jej
DAK
Tak, Matucana kwitnie u mnie już trzeci raz.
Ja wczoraj u baldianki zauważyłam...czwarty pączek , u mnie do wczoraj było upalnie i słonecznie i te pąki dosłownie rosły w oczach, dzisiaj pochmurno i chłodno...niedobrze, bo to stopuje nasze kwitnienia