Od sadzonki do sukcesu.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko..nie smuć..nie płakaj..fiołka strasznie ciężko utrzymać ...jakim cudem miałas go latami to ja nie wiem..ale to był cud!

- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Agatko ? Dziękuję za miłe słowa
Hibiskus ma już pełno pąków kwiatowych a mam go od małej szczepki - jest dzieckiem mojego poprzedniego hibiskusa:

Kolor kwiatów to (tak jak na zdjęciu) po prostu czerwony .Pozdrawiam
Natalko ? to nie tak
Zaraz po za kupie storczyka, przesadziłam go do szklanej osłonki, żeby było ładnie
Oczywiście kupiłam specjalne podłoże do storczyków i wszystko wyglądało naprawdę super. Potem zauważyłam, że korzonki usychają ,więc go podlałam. Nic to nie pomogło, korzonki usychały dalej (a przynajmniej na to wyglądało) więc podlałam go jeszcze raz i od tego momentu korzonki, liście i kwiaty marniały w oczach az do całkowitego zgonu
Potem znajomi znosili mi swoje przekwitnięte storczyki, których juz nie chcieli i one też nie utrzymały się u mnie. Podejrzewam, że przyczyną może być zbyt niska temperatura. Chociaż nie marznę w swoim domku, to jednak z ogrzewaniem też nie szaleję ? wiadomo, opał drogi, trzeba oszczędzać.
I to juz cała moja storczykowa historia
Renatko - muszę się przyznać, że wyrzuciłam to hippeastrum do kosza na śmieci bo przez dwa lata nie kwitł i się na niego wkurzyłam
Mojej mamie żal się go zrobiło i potajemnie wyciągnęła go z kosza i wsadziła do zwykłej ogrodowej ziemi do starej obleśnej doniczki i postawiła w kącie na parapecie w garażu.
To było w zeszłym roku.... w tym roku zmieniłam mu ziemię na lepszą, podlałam nawozami na kwitnienie i proszę to co było skazane na zagładę odwdzięcza się teraz mojej mamie pięknym kwieciem za uratowanie życie
Mirabelko ? różowo- morelowy to mój ulubiony kolor. Kwiaty hibiskusa w tym kolorze muszą być piękne
Aniu ? nie,to nie tak...
do jednych roślinek mam rękę a do drugich niestety nie ale dziękuję za komplementa
i będę czekać na Twoje storczykowe wyczyny, może uda Ci się dorwać ten kolorek. Pozdrowionka
Kasiu ? już wiem, że dostanę jeszcze jeden listek tej odmiany fiołka, więc jestem znów pełna nadziei ? może tym razem się uda
A tego mojego fiołka miałam tak długo, bo na okrągło ukorzeniałam jego listki, więc jeśli nawet były jakieś zimowe straty to zawsze jakiś się tam uchował. No, ale pewnego razu okazało się, że żaden się nie uchował i wtedy było trochę smutno

Kolor kwiatów to (tak jak na zdjęciu) po prostu czerwony .Pozdrawiam
Natalko ? to nie tak
Potem znajomi znosili mi swoje przekwitnięte storczyki, których juz nie chcieli i one też nie utrzymały się u mnie. Podejrzewam, że przyczyną może być zbyt niska temperatura. Chociaż nie marznę w swoim domku, to jednak z ogrzewaniem też nie szaleję ? wiadomo, opał drogi, trzeba oszczędzać.
I to juz cała moja storczykowa historia
Renatko - muszę się przyznać, że wyrzuciłam to hippeastrum do kosza na śmieci bo przez dwa lata nie kwitł i się na niego wkurzyłam
Mirabelko ? różowo- morelowy to mój ulubiony kolor. Kwiaty hibiskusa w tym kolorze muszą być piękne
Aniu ? nie,to nie tak...
Kasiu ? już wiem, że dostanę jeszcze jeden listek tej odmiany fiołka, więc jestem znów pełna nadziei ? może tym razem się uda
A tego mojego fiołka miałam tak długo, bo na okrągło ukorzeniałam jego listki, więc jeśli nawet były jakieś zimowe straty to zawsze jakiś się tam uchował. No, ale pewnego razu okazało się, że żaden się nie uchował i wtedy było trochę smutno
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Uwielbiam Hibiskusy...wprost namiętnie..
Twój jest wyjątkowo okazały i niesamowicie piękny..i kwiatem , który zachwyca nieustannie..przynajmniej mnie..
Twój jest wyjątkowo okazały i niesamowicie piękny..i kwiatem , który zachwyca nieustannie..przynajmniej mnie..
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Basiu ? masz rację mój rzekomy ?Aeschynantus? to faktycznie Nagarbia ? jak ja mogłam tak się pomylić... oj starzeję się, starzeję... demencja starcza czy co
A tak w ogóle Basiu, to nieładnie śmiać się ze starszych, oj nie ładnie
Szczerze mówiąc nie chciałam aby przedstawione przeze mnie porażki zostały odebrane jako ?ściana płaczu? starałam się raczej przedstawić to humorystycznie ( i chyba trochę mi sie to udało)
Lubię dokumentować swoje poczynania więc jeśli coś miało miejsce, chociażby porazki to trzeba to pokazać.
Nigdy nie chciałam uchodzić za osobę wybitnie znająca się na kwiatach. Mój sztandarowy ?kwitnący grubosz? to żadna moja zasługa - po prostu sobie zakwitł i chorrrera wie co go do tego skłoniło
Ja po prostu kocham kwiaty
Ta roślinka w tle Basiu to Hedera algeriensis ' Gloire de Marengo'

Już czas odnowić tą roślinkę i uszczknąć parę szczepek
I na koniec obiecane zdjęcia dwóch Calathei kupionych po przecenie (po 5zł za sztukę), które na razie stoją sobie w garażu i czekają na nową ziemię

Dobranoc Basiu !!!
A tak w ogóle Basiu, to nieładnie śmiać się ze starszych, oj nie ładnie
Szczerze mówiąc nie chciałam aby przedstawione przeze mnie porażki zostały odebrane jako ?ściana płaczu? starałam się raczej przedstawić to humorystycznie ( i chyba trochę mi sie to udało)
Lubię dokumentować swoje poczynania więc jeśli coś miało miejsce, chociażby porazki to trzeba to pokazać.
Ja po prostu kocham kwiaty
Ta roślinka w tle Basiu to Hedera algeriensis ' Gloire de Marengo'

Już czas odnowić tą roślinkę i uszczknąć parę szczepek
I na koniec obiecane zdjęcia dwóch Calathei kupionych po przecenie (po 5zł za sztukę), które na razie stoją sobie w garażu i czekają na nową ziemię

Dobranoc Basiu !!!
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko miałam pozytywne intencje pisząc ściana płaczu-generalnie tak fajnie wszystko zabrzmiało, przy tylu Twoich sukcesach, tutaj jak na spowiedzi wszystko pokazałaś
Ale masz rację-każdy ma lepsze i gorsze momenty, tylko niektórzy te gorsze przemilczą...
Hedera-tak, jak myślałam-istna piękność-czy to "wiekowa" roślina?
Jakkolwiek by nie było-znów przyznam Ci rację-tnij, Kochana, tnij- odmłódź ja trochę a szczepki... niech stracę, no wezmę jak już naprawdę nie będziesz miała co z nimi zrobić...
Jest naprawdę piękny...
Calathee śliczne
Jak znam życie i z nimi się dogadasz /a storczyki tylko to potwierdzają, bo "wyjątek potwierdza regułę" 
Dziękuję za post-jakoś się poczułam, że toto do mnie
Dobrej i spokojnej nocy
Ps. Po kwiatach widać kto je kocha
Hedera-tak, jak myślałam-istna piękność-czy to "wiekowa" roślina?
Jakkolwiek by nie było-znów przyznam Ci rację-tnij, Kochana, tnij- odmłódź ja trochę a szczepki... niech stracę, no wezmę jak już naprawdę nie będziesz miała co z nimi zrobić...
To wspaniale! Wyjątkowo lubię Twoje "Tak było, tak jest". Czasem tylko zmiana osłonki a prezentacja zupełnie inna. I doskonale można zauważyć zmiany zachodzące w roślinie w danym czasie.AliWas pisze:ubię dokumentować swoje poczynania
Calathee śliczne
Dziękuję za post-jakoś się poczułam, że toto do mnie
Dobrej i spokojnej nocy
Ps. Po kwiatach widać kto je kocha
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Ze storczykami może masz rację, trochę to dziwnie wyglądało
Jeśli cały czas masz dość chłodno w domu może spróbuj storczyków które lubią chłód?
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko, jak Twój Olek?puszcza już korzonki?Zastanawiam się kiedy pociąc mojego...Jak przekwitnie?Teraz nie ruszać chyba, prawda?
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko pięknie u Ciebie i w domu i w ogrodzie również
Porównywałyście z Anią (mamafrania) swoje Cissusy i napisałaś, że potrzebny jest Holmes żeby rozwiązac
zagadkę różnicy między Waszymi roślinkami. No to czy ja mogę byc tym Holmesem?
Macie po prostu dwie różne rośliny. Alinko Ty masz Cissusa rombolistnego 'Ellen danica'.
Natomiast roślinka Ani to bardzo podobny ale inny okaz a mianowicie Rojcissus byc może przylądkowy.
Ot i cała zagadka.
Porównywałyście z Anią (mamafrania) swoje Cissusy i napisałaś, że potrzebny jest Holmes żeby rozwiązac
zagadkę różnicy między Waszymi roślinkami. No to czy ja mogę byc tym Holmesem?
Macie po prostu dwie różne rośliny. Alinko Ty masz Cissusa rombolistnego 'Ellen danica'.
Natomiast roślinka Ani to bardzo podobny ale inny okaz a mianowicie Rojcissus byc może przylądkowy.
Ot i cała zagadka.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Natalko ? W domku mam dwa pokoje ciepłe (wschodni i południowy) i dwa chłodniejsze (zachodni i północno-zachodni). Najgorsze jest to, że właśnie w tych zimniejszych mam dużo wolnego miejsca i dlatego wypycham tam większość kwiatów.
Storczyki lubiące chłodniejszy klimat...hmmmm....
jest to jakiś pomysł....pomyślę o tym.
Dzięki
Pa!Pa!
Aniu ? dobrze mówisz, Oleandra tniemy po przekwitnięciu
I specjalnie dla Ciebie Aniu, zdjęcia mojego rozpołowionego Oleandra:
Dół ładnie się rozkrzewia
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ Góra nie wygląda zbyt dobrze. 


Eluniu ? Sherlocku jeden
Dziękuję
Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jak Rojcissus istnieje.
Kombinowałam z Cissusami, analizowałam, po nocach nie spałam...
.a jedyna rzecz której byłam pewna to to , że coś tu się nie zgadza....
ale swoją drogą masz Ty oko...
Ja nawet teraz z trudem dostrzegam między nimi różnice. Pozdrawiam 
Pa!Pa!
Aniu ? dobrze mówisz, Oleandra tniemy po przekwitnięciu
Dół ładnie się rozkrzewia


Eluniu ? Sherlocku jeden
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Nadreptałem się po Twoim wątku i warto było bo przybyło Ci mnóstwo nowych,ciekawych i pięknie prezentujących się okazów roślin.
Nie da się ukryć,że do ich pięknego i zdrowego wyglądu przyczyniły się i Twoje doświadczenie w hodowli roślin i Twoje rączęta.
Kilkakrotnie przyglądałem się Twojemu hibiskusowi,który fantastycznie się rozkrzewił,pięknie kwitnie a jego lśniące i zdrowe liście przykuwają uwagę.Równie pięknie prezentuje się bluszcz rosnący jak na drożdżach a jedna i druga wymieniona roślinka nie umniejsza urodzie pozostałym,których nie sposób wyliczyć z nazwy.Gratuluję osiągnięć a drobnymi niepowodzeniami się nie zamartwiaj bo każdy z nas je ma,prędzej czy później
Pozdrawiam
Nie da się ukryć,że do ich pięknego i zdrowego wyglądu przyczyniły się i Twoje doświadczenie w hodowli roślin i Twoje rączęta.
Kilkakrotnie przyglądałem się Twojemu hibiskusowi,który fantastycznie się rozkrzewił,pięknie kwitnie a jego lśniące i zdrowe liście przykuwają uwagę.Równie pięknie prezentuje się bluszcz rosnący jak na drożdżach a jedna i druga wymieniona roślinka nie umniejsza urodzie pozostałym,których nie sposób wyliczyć z nazwy.Gratuluję osiągnięć a drobnymi niepowodzeniami się nie zamartwiaj bo każdy z nas je ma,prędzej czy później
Pozdrawiam
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9106
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Cieszę się Alinko, że mogłam pomóc
i że Twoje noce nie będą już bezsenne 
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Alinko z Oleandrowego "dołu" zapowiada się niezłe Oleandrowe krzaczysko 
A "góra"? Ja ukorzeniałam Oleandry w wodzie ze 100% powodzeniem i dopiero potem do ziemi...
A "góra"? Ja ukorzeniałam Oleandry w wodzie ze 100% powodzeniem i dopiero potem do ziemi...
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Eluniu ? ukłony....
dzięki Tobie w końcu się wyśpię...
Arku ? dziękuję, za odwiedzinki.
Zwróciłam na Ciebie uwagę przy wątku fotograficznym Natalki. Ty także robisz piękne zdjęcia i niesamowite kolaże
Dziękuję za pochwały ? staram się jak mogę aby moje roślinki miały się u mnie dobrze ale różnie to sie kończy, jak już zdążyłeś zauważyć...
Natomiast, jeśli chodzi o hibiskusa to faktycznie ta odmiana nigdy nie sprawiała mi kłopotu. Jeśli miałabym powiedzieć jaka to odmiana, to niestety nie wiem, określam ją jako ?stara odmiana? bo jest u mnie chyba od 20 lat ? oczywiście rośliny ?matki? już nie ma ale dzieci były i jedno z nich to właśnie to, które przedstawiłam.
Widziałam Twojego hibiskusa z tym ślicznym żółtym kwiatkiem. Jest to na pewno jedna z nowszych odmian. Ta odmiana ma chyba grubsze i sztywniejsze listki. Kiedyś taką podobną tez posiadałam ale nie było jej u mnie dobrze, jest bardziej wymagająca od tej ?starej odmiany?.
Mój hibiskus wygląda i rośnie dobrze ale.... mam z nim mały problem:
ogólnie jest zdrowy, zielony, ładnie rośnie i będzie obficie kwitł ale listki dziwacznie mu sie podwijają

Czy wiesz, co może być tego przyczyną
a to jego liczne pąki kwiatowe

Pozdrawiam
__________________________________________________________________________________________
Basiu ? kontynuując temat ?ściany płaczu? (zaczyna mi się podobać to określenie...) to cieszę się że miałaś dobre intencję, właściwie to nie wątpiłam w to ale musiałam napisać parę słów na ten temat aby do końca wyjaśnić tą kwestię
Szczepki Hedery algeriensis ' Gloire de Marengo' są już Twoje.
Może w święta majowe znajdę czas aby przerzedzić ten bluszczyk.
Oleandra trzymałam w wodzie 2 tygodnie. Zaczął mi marnieć więc trochę się przestraszyłam i postanowiłam wsadzić go do ziemi. Listki dolne zżółkły ale jeszcze nic nie jest przesądzone, wszakże ? nadzieja umiera ostatnia...?
Basiu, proszę Cię o radę: jakiej ziemi używasz do Kalatei? Pewnie pisałaś o tym gdzieś w Swoim wątku ale wybacz, że idę na łatwiznę i pytam Cię o to tu u siebie
Nie wiem, czy uda mi się uchować te kwiatuchy, bo stoją w chłodniejszym pokoju a czytałam, że one lubią ciepło... zobaczymy, może te, to jakieś odporne egzemplarze...
Przydałby mi się też jakiś porządny (w sensie ? duży..!!!) kwietnik, bo robi się u mnie powoli tłoczno...
A oto one w swoich nowych domkach:
Fikus i.... Kalatea "Purplestar" i Kalatea "Zebrina"

A na koniec dla Ciebie.... abyś ...."jakoś się poczuła"...
Hi...hi...
Pozdrawiam
Pa!Pa! 
Arku ? dziękuję, za odwiedzinki.
Zwróciłam na Ciebie uwagę przy wątku fotograficznym Natalki. Ty także robisz piękne zdjęcia i niesamowite kolaże
Dziękuję za pochwały ? staram się jak mogę aby moje roślinki miały się u mnie dobrze ale różnie to sie kończy, jak już zdążyłeś zauważyć...
Natomiast, jeśli chodzi o hibiskusa to faktycznie ta odmiana nigdy nie sprawiała mi kłopotu. Jeśli miałabym powiedzieć jaka to odmiana, to niestety nie wiem, określam ją jako ?stara odmiana? bo jest u mnie chyba od 20 lat ? oczywiście rośliny ?matki? już nie ma ale dzieci były i jedno z nich to właśnie to, które przedstawiłam.
Widziałam Twojego hibiskusa z tym ślicznym żółtym kwiatkiem. Jest to na pewno jedna z nowszych odmian. Ta odmiana ma chyba grubsze i sztywniejsze listki. Kiedyś taką podobną tez posiadałam ale nie było jej u mnie dobrze, jest bardziej wymagająca od tej ?starej odmiany?.
Mój hibiskus wygląda i rośnie dobrze ale.... mam z nim mały problem:
ogólnie jest zdrowy, zielony, ładnie rośnie i będzie obficie kwitł ale listki dziwacznie mu sie podwijają

Czy wiesz, co może być tego przyczyną
a to jego liczne pąki kwiatowe

Pozdrawiam
__________________________________________________________________________________________
Basiu ? kontynuując temat ?ściany płaczu? (zaczyna mi się podobać to określenie...) to cieszę się że miałaś dobre intencję, właściwie to nie wątpiłam w to ale musiałam napisać parę słów na ten temat aby do końca wyjaśnić tą kwestię
Szczepki Hedery algeriensis ' Gloire de Marengo' są już Twoje.
Oleandra trzymałam w wodzie 2 tygodnie. Zaczął mi marnieć więc trochę się przestraszyłam i postanowiłam wsadzić go do ziemi. Listki dolne zżółkły ale jeszcze nic nie jest przesądzone, wszakże ? nadzieja umiera ostatnia...?
Basiu, proszę Cię o radę: jakiej ziemi używasz do Kalatei? Pewnie pisałaś o tym gdzieś w Swoim wątku ale wybacz, że idę na łatwiznę i pytam Cię o to tu u siebie
Nie wiem, czy uda mi się uchować te kwiatuchy, bo stoją w chłodniejszym pokoju a czytałam, że one lubią ciepło... zobaczymy, może te, to jakieś odporne egzemplarze...
Przydałby mi się też jakiś porządny (w sensie ? duży..!!!) kwietnik, bo robi się u mnie powoli tłoczno...
A oto one w swoich nowych domkach:
Fikus i.... Kalatea "Purplestar" i Kalatea "Zebrina"

A na koniec dla Ciebie.... abyś ...."jakoś się poczuła"...
Hi...hi...
Pozdrawiam
Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- AliWas
- 500p

- Posty: 883
- Od: 24 lut 2013, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KUJ-POM (okolice Grudziądza)
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Dziś zauważyłam dwa nowe pędy asparagusa.

Korzenie i bulwy asparagusa, zaczynają się nie mieścić w donicy...

Na koniec, kolejne zdjęcia z serii: Tak było ? tak jest
Szeflera w starej i nowej (po geranium) donicy

Skrzydłokwiat-miniaturka marniał na zachodnim parapecie przez zimę do końca marca ? po przeniesieniu na szafkę powoli zaczął sie rozrastać.

Zeszłoroczna Fuksja po oskalpowaniu 07-04-2013 i obecnie.

Druga Fuksja po oskalopwaniu 07-04-2013 i obecnie


Korzenie i bulwy asparagusa, zaczynają się nie mieścić w donicy...

Na koniec, kolejne zdjęcia z serii: Tak było ? tak jest
Szeflera w starej i nowej (po geranium) donicy

Skrzydłokwiat-miniaturka marniał na zachodnim parapecie przez zimę do końca marca ? po przeniesieniu na szafkę powoli zaczął sie rozrastać.

Zeszłoroczna Fuksja po oskalpowaniu 07-04-2013 i obecnie.

Druga Fuksja po oskalopwaniu 07-04-2013 i obecnie

Alina Od sadzonki do sukcesu na...bis- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=88776
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
Mój ogród w obiektywie- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67068
- Chrapka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1388
- Od: 21 cze 2011, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od sadzonki do sukcesu.
Yyyymmmm ależ fajny kąt... Szkoda byłoby to na kwietnik dać-tak duże i ładne okazy pięknie prezentują się na podłodze-tworząc taką mini oazę 
Kalathee nie lubią przesadzania i robiłam to, jeśli było to konieczne. Używałam do tego sprawdzonej, uniwersalnej ziemi z pobliskiego sklepu ogrodniczego-jest przepuszczalna i Calatheom chyba służy
Zapraszam po ziemię
Temperatura jest istotna, ale chyba jednak najważniejsza jest wilgoć... Wbrew pozorom Calathee to nie upiory-daje się je hodować w domu 
Te zwinięte listki mnie się kojarzą z brakiem wilgoci i ze zbyt dużą ilością słońca... ale na Hibiscusach to ja się nie znam-miałam tylko jednego, przecenowca i... pomogłam mu przejść na tamten świat
Szcepki Hedery
z góry dziękuję-przesądna nie jestem, więc podziękowania na pewno nie zaszkodzą a w jakimś stopniu wyrażą wdzięczność 
Och-kilka razy wracałam do dywanowej fotki-napatrzeć się nie mogę-nie ruszaj niczego-jest super-piękne roślinki i piękne osłonki
dla Ciebie.
Kalathee nie lubią przesadzania i robiłam to, jeśli było to konieczne. Używałam do tego sprawdzonej, uniwersalnej ziemi z pobliskiego sklepu ogrodniczego-jest przepuszczalna i Calatheom chyba służy
Zapraszam po ziemię
Te zwinięte listki mnie się kojarzą z brakiem wilgoci i ze zbyt dużą ilością słońca... ale na Hibiscusach to ja się nie znam-miałam tylko jednego, przecenowca i... pomogłam mu przejść na tamten świat
Szcepki Hedery
Och-kilka razy wracałam do dywanowej fotki-napatrzeć się nie mogę-nie ruszaj niczego-jest super-piękne roślinki i piękne osłonki

