Hosty - problemy i kłopoty

[zanna]

Coś dziwnego dzieje się z Golden Waflles - starsze liście gniją? u nasady i można je łatwo oderwać. Wprawdzie wypuszcza z kątów liści nowe odrosty (bardzo szybko zresztą - niecały miesiąc po posadzeniu), ale te objawy podgniwania mnie niepokoją. Nie jest zalewana, podlewam tak samo jak wszystkie inne funkie i tylko ta jedna się tak zbiesiła.
zobaczcie:
Co się z nią może dziać?

Pozdrawiam. Ania

[paco]

Widać, że jest to młoda sadzonka - podczas podziału, nastąpiło rozerwanie lub odcięcie części korzeni i to jest normalne.
Jednak powstałe rany nie zostały chyba zdezynfekowane i musiały zostać zakażone grzybem powodującym gnicie - co również się zdarza.
Proponuję wykopać roślinę z gruntu, wypłukać korzenie pod bieżącą wodą, koniecznie osuszyć. Okaże się najprawdopodobniej, że będą na nich ogniska zgnilizny (ale powinny też być młode jasne i zdrowe korzonki), których należy się pozbyć mechanicznie ( wyciąć zgniłe korzenie i oczyścić miejsca ze zgniła tkanką).
"Potraktować" roślinę preparatem grzybobójczym (ja używam Topsin M 500) osuszyć i wsadzić ponownie do gruntu. Oczywiście nie wsadzać w to samo miejsce ( w tą samą ziemię, gdyż znajdują się w niej już pozostałości grzybków), ale zrobić nowy dołek z nową mieszaniną ziemi dodając torf (jest on sterylny) i całą bryłę ziemi wokół korzenia podlać preparatem grzybobójczym.
Nie należy się obawiać wykonania takiego zabiegu - roślinie jedynie w ten sposób można pomóc, nie zaszkodzić. Zdarzały mi się takie przypadki, ale proponowane przez mnie zabiegi zawsze były skuteczne.

[zanna]

Dziękuję Andrzeju. Lecę kupić Topsin i przeprowadzę zabieg.

Pozdrawiam. Ania

[Tomasz II]

Jest nieco za głęboko posadzona i przelana. Błoto, za wysoko nad szyjką korzeniową, powoduje rozwój choroby. Nie jest to absolutnie groźne. Grunt trzeba nieco przesuszyć, a przy podlewaniu przez kilka najblizszych dni lać wodę wokół korzeni, a nie na liście, z ktorych woda spada wprost na szyjkę.

[zanna]

Dzięki i Tobie Tomaszu za poradę, ale już ją za radą Paco wykąpałam w Topsinie i posadziłam do doniczki ze świeżą ziemią. Korzonki miała prawie wszystkie zdrowe, raptem 2 obcięłam, te ktore wyglądały podejrzanie. Zasadniczo, moje hosty nie są zbyt głęboko posadzone, tylko obsypane korą i dlatego to tak wygląda. Ale teraz w tym "przekropnym" lipcu rzeczywiście mogą mieć nadmiar wilgoci. Sucho, sucho... aż tu nagle bum i wszystko zalewa deszcz po kostki.

Jeszcze raz dziękuję za rady! Mam nadzieję, że śliczna mała GW pokaże na co ją stać!
Pozdrawiam. Ania

[coccinella]

A ja mam pytanie z innej beczki
Moja gleba jest dość ciężka, chcę ją ulepszyć. Czy pod funkie mogę zamiast patyczków, czy kory, jako drenaż podsypać keramzytu? Nie potopią się?

[bożena170365]

Co dzieje się z moją hostą, nie znam odmiany, czy powinnam ją wyrzucić?

[paco]

Z Twoją hostą nic się nie dzieje - jest ślicznie wybarwiona.
A to że nie znasz odmiany, to nie powód aby ją wyrzucić.

[bożena170365]

Witam i dziękuję za szybką odpowiedź, tyle się naczytałam o tej wirusowej chorobie host,że gdy dostrzegłam jakieś takie blade wybarwienia to struchlałam,bardzo by mi było jej szkoda....wyrzucić...teraz z ulgą odetchnęłam ......,a to ,że nie znam nazwy to oczywiście nie problem...

[paco]

A ja mam pytanie z innej beczki
Moja gleba jest dość ciężka, chcę ją ulepszyć. Czy pod funkie mogę zamiast patyczków, czy kory, jako drenaż podsypać keramzytu? Nie potopią się?

Czy czytałaś ten temat?
Hosty - Struktura ziemi i przygotowanie podłoża pod uprawę.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc drenaż - dół z keramzytem pod korzeniami host?

Jeśli tak, to jest to zły pomysł, gdyż będzie to działało jako dół chłonny - a jeśli ziemia wokół jest gliniasta, to woda będzie tam gromadzić się również w czasie, gdy nie będzie ona pobierana przez korzenie host. Myślę o wiośnie i późnej jesieni - to byłoby zabójcze dla systemu korzeniowego.
Jeśli myślisz o wymieszaniu keramzytu z glebą, aby ją rozluźnić - to również nie do końca jest to trafiony pomysł. Keramzyt jest lżejszy od wody i podczas deszczy lub podlewania będzie wypłukiwany z wierzchnich warstw podłoża - pozostawiając pod spodem sama ziemię.
Keramzyt według mnie możesz jedynie zastosować, jako materiał do ściółkowania.

[coccinella]

temat czytałam. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Myślałam i o jednym i o drugim sposobie. O keramzycie pomyślałam, bo poprzedni właściciel już próbował polepszyć strukturę ziemi za pomocą piasku i kamyków i niewiele to dało. Gleba bardzo szybko wysycha, bryli się i nie przepuszcza wody w niżej położone partie. Ponieważ keramzyt jest porowaty wydawało mi się, że może wspomoże wnikanie wody, szczególnie przy dłuższym okresie suszy. Teraz wiem, że to głupi pomysł. Dzięki!

[paco]

Stosowanie piasku do rozluźnienia podłoża jest błędem, gdyż piasek działa wręcz przeciwnie i dokładnie "zamula" wszystkie wolne przestrzenie. Myślę, że jakimś sposobem (względnie tanim) jest zakupienie większej ilości podłoża z pieczarkarni i wymieszanie go z już istniejącym.

[Tomasz II]

Dużo torfu, żwir i niewiele gliny to chyba najlepsza i najprostsza mieszanka, w której hosty czuja sie najlepiej. Jeśli to wymiesza się nieco z korą to również polepszą się warunki porowatości.

[raistand]

A ja będę chyba musiał przesadzić sporą już Sum and Substance i Blue Angel.
Musiałem wyciąć śliwę na której było już więcej robactwa niż owoców no i okazało się, że kilka dni słońca spaliło hosty...
Nie wiem tylko czy zostawić je w spokoju do jesieni, czy zrobić to teraz. S&S będzie właśnie kwitła.

[paco]

Myślę, że przesadzając ją (przecież z bryłą ziemi) wcale jej nie zaszkodzisz.