Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

[Jatra]

Looki ja też już tak chce

[JacekP]

Już nawet zawilec gracki kwitnie My na takie widoki jeszcze sobie poczekamy do kwietnia, bo ciągle więcej zimy niż wiosny.

[e-genia]

Loki te krokusy, iryski i zawilce to kupowałeś jesienią ? czy były już w tym ogrodzie .

[AgaNet]

Zaglądam do ciebie w nadziei, że gdzieś jest ta prawdziwa wiosna, ale widze ze zima sie nam wszystkim daje we znaki...
Przeglądałam prognozy pogody. Niestety, tu też znawcy nie przewidują nadejscia wiosny do konca marca.... moze w kwietniu coś się poprawi. A tymczasem za oknem mam widoki typowo zimowe.... brrr...

Krokusy sie u mnie pokaząły, ale słonka nie ma więc pączki mają zamknięte. I pojawiły sie też najwcześniejsze z minaturowych irysków, te w fioletowym kolorku, ale ich nazwy niestey nie pamiętam

[Locutus]

@ ElleBelle ? Ojciec mi się dzisiaj śmiał przez telefon, że święta idą, w związku z czym musi ubrać choinkę i kupić karpia.

@ Sweety ? Ja już tyle kasy puściłem na rośliny do ogrodu, że to szkoda gadać. A najbardziej mnie frustruje, że na razie ani tego wsadzić, ani posiać, bo co rusz przymrozki ? i wedle prognoz wcale nie ma się to zmienić w dającej się przewidzieć przyszłości...

@ Kogra ? Ano cudne były (bo już przekwitły niestety).

@ Jatra ? Podobno chcieć znaczy móc.

@ Jacek ? Ano kwitnie zawilec grecki. I szachownica cesarska wystrzeliła w górę. Za to przebiśniegów jak i pozostałych szachownic coś nie widać ? chyba je diabli wzięli.

@ E-Genia ? Wszystko posadziłem jesienią.

@ AgaNet ? No u mnie ciągle też przymrozki i przymrozki i tak pokąd prognozy sięgają... A te małe iryski to Iris reticulata (czyli kosiaciec żyłkowany)... Nazwy odmiany nie pamiętam.

I znowu fotka mojej Żony. Widzę, że w tym roku krokusy oglądnę sobie jedynie na fotkach...


Pozdrawiam!
LOKI

[sweety]

Ale krokusy masz faktycznie piękne. U nas nie zdążyły się tak rozszaleć

[AgaNet]

U mnie tez bez zapowiedzi poprawy pogody w najbliższych dwóch tygodniach.... krokusy na fotce śliczne !

[e-genia]

Loki jak posadziłeś krokusy to powinny Ci zakwitnąć .

[Jatra]

U mnie jak było ciepło,to zakwitło kilka przebiśniegów,ale po kilku dniach pogoda się wściekła i spadł śnieg,a o mrozie nie wspomnę.

[ElleBelle]

Ja też już chcę takie widoczki a tu tylko biel i mróz teraz jest -9 a do rana

[Sosenki4]

No to chyba pobiję wszystkich swoją temperaturą, -25* o 5tej rano. Nie wiem jak w prognozach to wygląda, ale mnie ta zia już się znudziła, naprawdę.
Sieję w domu i z nasionek wysianych we wtorek już wychodzą roślinki

[Locutus]

@ Sweety ? No mam piękne, ale niestety popodziwiam je sobie wyłącznie na fotkach żony...

@ AgaNet ? Masakra z tą pogodą w tym roku... Ciekawe czy chociaż w czerwcu się wiosny doczekamy...

@ E-Genia ? No krokusy przecież kwitną. Tyle, że rozwijają się wyłącznie w słoneczne dni ? a słoneczne dni niestety ostatnio przytrafiają się wyłącznie w środku tygodnia, kiedy to ja wychodzę przed wschodem słońca, a wracam po zachodzie... Więc zostają mi jedynie fotki żony...

@ Jatra ? No a u mnie z przebiśniegów nie wiedzieć czemu nie wyszło absolutnie nic. Mówi się trudno i żyje się dalej. Jestem nastawiony na to, że niektóre z sadzonych czy sianych roślin okażą się być porażką. Normalna dola ogrodnika.

@ ElleBelle ? A ja chcę prawdziwą wiosnę, żebym już mógł sadzić i siać na potęgę.

@ Sosenki ? O kurka wodna! -25°C! Szok!

A oto początek festiwalu narcyzów (szczęśliwie przynajmniej one nie mają problemów z otwieraniem się w pochmurne dni):


Pozdrawiam!
LOKI

[e-genia]

@ E-Genia ? No krokusy przecież kwitną. Tyle, że rozwijają się wyłącznie w słoneczne dni ? a słoneczne dni niestety ostatnio przytrafiają się wyłącznie w środku tygodnia, kiedy to ja wychodzę przed wschodem słońca, a wracam po zachodzie... Więc zostają mi jedynie fotki żony...

Loki to ja źle zrozumiałam a krokusy piękne brawo , zazdroszczę bo u mnie jeszcze nie kwitną .
Piękne narcyzy , zazdroszczę bo po moich zostały tylko zdjęcia , zeszłej zimy wszystkie wymarzły .

[sweety]

Żonkil piękny Wiosna to taka pora roku, że cieszymi się każdym kiełkiem, a co dopiero kwiatem. A Ty masz dorodnego żonkila
Jeśli to pocieszy mój M. , który bywa w domu 3 razy w roku, łącznie jakieś 7 tygodni, w lipcu zeszłego roku z latarkąn przyszedł pooglądać agresty, które dla niego posadziłam. I kosumował je prosto z krzaczka... Nie czekał następnego dnia

[renzal]

Loki! Witaj!
Ty się lepiej przyznaj (co bym się duchowo przygotowała) ile masz jeszcze tych narcyzów w zanadrzu i resztę kwiatków w pączkach też już lepiej pokaż. My szybko nie zobaczymy nic więcej