Jak to niema??? Sama wczoraj przeczytałam z niejakim zdziwieniem, że "dla półzdrewniałych". Jeśli ja znalazłam tę informację w tych wątkach, to oznacza, że nieuważnie, albo w ogóle ich nie czytałeś
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
W płynie nie używałam, mam ukorzeniacz w proszku i nieźle się sprawował. Trzeba tylko uważać, żeby po otrząśnięciu pyłu tak sadzić gałązkę, żeby się reszta ukorzeniacza nie wytarła o ziemię w dołku.
A właściwie to różnica między tym dla zdrewaniałych, a tym dla półzdrewniałych jest dla mnie niejasna. Na forum czytam, że ogrodnicy używają obu zamiennie i nie przejmują się tym zbytnio, co do czego wezmą. Zresztą dawniej w ogóle tego nie było, a rośliny były rozmnażane w ogrodach i to z sukcesem... Więc może rzeczywiście wszystko jedno który?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
właśnie się pytam dlatego, ponieważ chciałbym już teraz zacząć sadzonkować tuje i chciałbym aby jak najszybciej puściły korzonki i aby jak najwięcej się przyjęło
Michał, swego czasu bardzo mnie ten temat interesował, więc szukałam wszelkich na ten temat informacji, w Poradniku Ogrodniczym również. Mam zanotowane najważniejsze kwestie i jeżeli Cię interesuje jaki ukorzeniacz, to podpowiadam- do sadzonek zdrewniałych, podłoże 1/3 piasku i 2/3 torfu, najlepsza pora - wrzesień no i nie wolno dotykać dłonią rany powstałej po oderwaniu gałązki . Ukorzeniać w temp. od 18 do 22 stopni C. Pierwsze korzonki pojawią się po około 6-ciu do 8-miu tygodni a nawet później.
A co powiecie na metodę rozmnażania iglaków z sadzonek poprzez miażdżenie starszych i zdrewniałych łodyg (średnica np. 0,5-2,5 cm) np. jałowca albo tuji i wysadzanie ich wprost do gleby? Czy to coś daje w ogóle?
no 1 roczne, wraz z przyrostami z tego roku, ale chcę aby jak najszybciej puściły korzonki, zależy mi na czasie, ale tez chcę aby były one zdrowe, ładne i aby jak najwięcej się przyjęło
michal18 pisze:no 1 roczne, wraz z przyrostami z tego roku, ale chcę aby jak najszybciej puściły korzonki, zależy mi na czasie, ale tez chcę aby były one zdrowe, ładne i aby jak najwięcej się przyjęło
każdemu na tym zależy
Biorąc pod uwagę porę roku tegoroczne przyrosty nie są jeszcze zdrewniałe, zatem logicznie byłoby użyć ukorzeniacz do sadzonek półzdrewniałych. Pomijam już fakt, że czerwiec nie jest dobrym miesiącem do ukorzeniania żywotnika!
Dlaczego nie jest dobrym momentem? i tak wszystkie sadzonki będę przetrzymywał w miejscu zacienionym i będą miały wilgotno
W szkółkach sadzonkują tuje praktycznie przez cały rok i im rosną
więc dlaczego ja mam nie sadzić ich teraz?
Ależ próbuj! Dlaczego nie! Z przyjemnością poczytamy jakie miałeś efekty ukorzeniania.
O tej porze roku obserwujemy największe przyrosty rośliny. Sadzonki, które pobierzesz nie będą jeszcze w ogóle zdrewniałe. Pędy nazbyt wybujałe lub po prostu młode łatwo gniją.
michal18 pisze:w szkółkach sadzonkują tuje praktycznie przez cały rok i im rosną
To może zamiast sadzonkować u siebie po prostu kup młodziutkie sadzonki w szkółkach. Jakieś 10 groszy za sztukę liczą.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
ja też robię sadzonki drzew iglastych końcem czerwca ,większość ogrodu obsadzone jest drzewkami mojej produkcji ,i są to już spore egzemplarze .możesz swobodnie ukorzeniać teraz wiele książek podaje ten termin za najbardziej odpowiedni.ja używam ukorzeniacza do pół zdrewniałych w proszku ,sadzonki robię w skrzynkach przykrywam folią i stawiam w cieniu to ważne.najlepiej zraszać często żeby nie było za wilgotno ,i wietrzyć.na skrzynki robię kabląki z patyków ina to folia .miłej zabawy.