Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.1

[empuza]

Haneczko, zaglądnęłam sobie do Ciebie i co widzę... piszesz o pokrzywach .
Muszę koniecznie wysłać M na poszukiwania , on nie będzie miał reumatyzmu a mnie przybędzie w barku naleweczka

[Daisy]

Hanuś, 8 kroczków, ale jakich Nie wielkość, a jakość się liczą

Białobok cudowny! Muszę go mieć Napisz czy te bialutkie to tylko świeże przyrosty, czy on tak ma cały czas?

Zaglądnij do mnie, zostawiłam zagadkę Na Ciebie zawsze można liczyć

[giza]

Białooka rewelacja

[hanka55]

Ewulko, ja dziękuję!
A co Ty zrobisz z 30-toma krzakami pomidowrów ?
Przecież to będzie z taczka owoców, eee warzyw
Czy przerabiasz to na tomaty?
Chyba faktycznie powinnaś przyjechać do chusteczkowego, usiąść na bujanym fotelu i odpocząć solidnie. ;:228

Cynamonku, coż ja poradzę na swoje miękko-głupawe serce i straszliwe pożądanie
Gdy już jesteśmy w szkółce, a jedziemy zwykle po jedną , konkretną roślinę, to " ja tylko rzucam okiem na umieralnię".
I tam, okazuję się zaraz, że albo " jest coś o czym marzyłam od urodzenia" , albo coś co znam tylko z obrazków i " zawsze o tym marzyłam", albo ktoś z obsługi pyta czy to da się w ogóle ożywić i jak, albo taki ładny i przeceniony? .
Na takie argumenty, Kochanie - milknie i grzecznie pomaga tachać zdobycze do auta.
Szczęściem tył rozłożony , bo 2 psy z nami jeżdżą, więc i tak wiele nie da się upchnąć.
( da się, da ; kiedyś jechaliśmy ze świerkiem pomiędzy fotelami - podnosiłam go, żeby ,można było zmieniać biegi, 3 wielkie powojniki na przedniej szybie, a między psami 10 szt. półtorametrowych jałowców Sueccia Aurea, kolących jak diabelski zadek!)
Gdy już rozładujemy łupy na podwórku, Kochanie- słusznie - ewakuuje się na pięterko, by nie słuchać labidzenia:
" Rybko, błagam pokaż tylko, gdzie to można by jeszcze wepchnąć?"

Izuniu - śmieszne te tulipany, najpierw były wynisłe, jakby się obserwowały z dystansem, potem raz jedno, raz drugie pochylone deszcem, niby się droczyły, a teraz, na chwilę przed śmiercią, pochylają się ku sobie.
Ładne takie ogródkowe bajki.
Świerk to polska odmina o nazwie Białobok.
2 lata temu była rarytasem, teraz bywa na allegro.
O ile pamiętam kupowałam go dość tanio, jako roczny szczep ( ok. 2-3 gałązki, 20 cm) od marcin-arr.
Kolor sinozielony, tylko młode przyrosty są białe, zupełnie białe w słońcu ( poprzedni rok rósł w cieniu, więc przyrosty były słomkowe) utrzymują się przez około 2 miesiące.
Potem zielenieją.
Ten będzie cięty, żeby mi zbytnio nie wybujał, bo drzewska wielkiego to ja nie zmieszczę.

empuzo, naleweczki podobno Bonifratrzy robią i sprzedają za całkiem złote dukaty !
Może i Tobie uda się posiąść tajemnicę uzdrawiających płynów %.
Bardzo, bardzo Ci tego życzę :P
http://www.bonifratrzy.lodz.pl/?p=/pora ... nifratrow/

Ewulku, pomysły do zagadki, zostawiłam w Twoim ogródku, a Białoboka można potraktować jako tło, które wczesnym latem aż świeci na tle ciemniejszych gałazek
Picea Pungens - Białobok, za 29 zł na na all, AndrzejNogal.
On ma dobry materiał, kupowałam już u niego.

Gizo, właśnie dlatego lubimy dziwolągi, no nie ?

Cmokam Wszystkie Wspaniałe Ogrodniczki i żegluję do łożnicy, coś jeszcze poczytać.

[emilia9853]

Bardzo duzo sie dzieje w Twoim ogrodzie, ale to dobrze aż miło podziwiać

[chatte]

O tak, ogródkowe bajki są piękne, ale też trzeba umieć je czytać, a już opowiedzieć, to prawdziwa sztuka ;)
Szkoda że Białobok ma białe końce tylko dwa miesiące, ale dobre i to Przeciez niektóre kwiaty cieszą oko znacznie krócej, a stajemy na głowie, zeby je mieć Śliczne drzewko!

[hanka55]

Ściąga do wydrukowania :


Rodzaj nawozu i zawartość czystego pierwiastka

siarczan amonu 21% N
saletra wapniowa 15,5% N
saletra amonowa 34% N
mocznik 46 %N
saletrzak 2I%N

siarczan potasu 48% K2O
sól potasowa 50% K2O

superfosfat granulowany 48% P205
supertomasyna 20% P2O5

sproszkowany dolomit 10% MgO
Siarczan magnezu 68,0 – 74,0% MgSO4

i tu cała strona o niedożywieniu i spaleniu nawozami :

http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo/Nawożenie

[hanka55]

Dzięki MIstrzowi Ciepłousze, udało mi się zidentyfikować mojego Catawbiense Hybridum, jako Lugano.
Oto zestawinie
Pierwsze zdjęcie ze strony:
http://www.cieplucha.com.pl/galeria.php ... grodhome=1

[gucia]

Haneczko, jesteś mistrzynią identyfikacji ' Lugano' cudny Chyba się do Ciebie uśmiechnę na PW. może rozpoznasz moje......ja ostatnio w tych fioletach zupełnie połapać się nie mogę

[hanka55]

Jasne Guciu, może się uda
********

A tu, moje niespełnione ( przez brak gotówki) marzenie...
Chłop o poranku - 3 metry wzrostu - kosztował 2tyś. + transport 2 x 200km, faceta wagi ciężkiej, lipowej o wadze 0,7 tony...



a tu kolejna zamina nazwy z Album Novum na Dagmar.
Oczywiście dzięki nieocenionej stronie Pana Ciepłuchy
http://www.cieplucha.com.pl/galeria.php ... grodhome=1
Zgadza się i odcień różu na płatkach, zielone znamiona i białe pręciki.
Więc znów kupiłam metkę

[Babopielka]

O matko a do czego Ci taki facet wyposażony jest nieżle to trzeba mu przyznać

[hanka55]

A czy wyobrażasz sobie Bożenko, oczy przechodzących tubylek,
gdybym takiego przed domem, na widoku postawiła ?


http://img474.imageshack.us/img474/3699 ... 3231tz.jpg


A tu, efekt pozwolenia na swobodny wzrost pędów Rh. Catawbiense i...po wyłamaniu pąków

[Babopielka]

To już zdecydowanie wole tego lipowego bo ten drugi jakiś niekompletny jest
Też mam takiego niezidentyfikowanego Rh -mogę Ci głowę pozawracać jego identyfikacją

[hanka55]

No jasne, to fajna zabawa, Bożenko.

Kolejne, które rozkwitły :
Catwabiense Rh Catawbiense Grandiflorum ( liliowo-różowy, żywotny jak chwast)



i Dagmar rozpoznana


Tu jeszcze kwitnie drugi koreański micrantum a obok andromeda



i znowu 2 trupki, które wyjęłam z szkółkowego śmietnika!
( nie z umieralni, tylko ze śmietnika! Jakaś irga i cyprysik raczej bez szans)

[Babopielka]

To ja już chyba wiem jaki jest ten mój to Catawbiense Grandiflorum bo jest identyczny z tym Twoim z pierwszego zdjęcia