 
 Piękne zakole z marcinków zrobiłaś, będzie widowiskowo, jak jeszcze bardziej się rozrosną, berberys ładnie się wybarwił.
 , a pomocnica Twoja bardzo zdolna.
, a pomocnica Twoja bardzo zdolna.  

 
  , a pomocnica Twoja bardzo zdolna.
, a pomocnica Twoja bardzo zdolna.  

 ale cierpliwość nie jest moją mocną stroną
 ale cierpliwość nie jest moją mocną stroną   i chciałabym już i teraz...
 i chciałabym już i teraz...  i oczywiście towarzyszy mi przy każdej pracy w ogrodzie...ale czym skorupka za młodu nasiąknie....  nawet ostatnio jak sadziłam lilie i troszkę złotka krowiego w dołeczek wrzucałam to dzielnie przy mnie stała mimo niemiłego zapaszku..
 i oczywiście towarzyszy mi przy każdej pracy w ogrodzie...ale czym skorupka za młodu nasiąknie....  nawet ostatnio jak sadziłam lilie i troszkę złotka krowiego w dołeczek wrzucałam to dzielnie przy mnie stała mimo niemiłego zapaszku..  i tam gdzie teraz rośnie cyprysik sznurkowy ma być taka mała rabatka z bylinkami wieloletnimi....
  i tam gdzie teraz rośnie cyprysik sznurkowy ma być taka mała rabatka z bylinkami wieloletnimi....

 ale ładna rabatka
  ale ładna rabatka  



 Monisiu prawdę mówiąc to nie bardzo wiem bo to była roślina kupiona podczas moich pierwszych ogrodowych zakupów gdzie byłam bardziej zielona niż ten świerk....
 Monisiu prawdę mówiąc to nie bardzo wiem bo to była roślina kupiona podczas moich pierwszych ogrodowych zakupów gdzie byłam bardziej zielona niż ten świerk....   ale to chyba taki zwykły  świerk - choinkowy.... Postaram się zrobić zdjęcie z bliska to może uda się go nazwać
 ale to chyba taki zwykły  świerk - choinkowy.... Postaram się zrobić zdjęcie z bliska to może uda się go nazwać 
 
 goździki i jeszcze coś nie znam... i tak się zastanawiałam z kim się tu podzielić bo wydawało mi się tak dużo, ale przy sadzeniu okazało się że to te sadzonki takie rozrośnięte i wcale tego tyle nie ma i mi nawet  na całą rabatę nie starczyło.... ale tak sobię myślę że może jeszcze się uśmiechnę do tej mojej znajomej bo tyle jej tego urosło .... ma rękę do siania nie to co ja.... jak ma wyrzucić to niech rzuca w moją stronę...
  goździki i jeszcze coś nie znam... i tak się zastanawiałam z kim się tu podzielić bo wydawało mi się tak dużo, ale przy sadzeniu okazało się że to te sadzonki takie rozrośnięte i wcale tego tyle nie ma i mi nawet  na całą rabatę nie starczyło.... ale tak sobię myślę że może jeszcze się uśmiechnę do tej mojej znajomej bo tyle jej tego urosło .... ma rękę do siania nie to co ja.... jak ma wyrzucić to niech rzuca w moją stronę...  
  
 




 u mnie... zapraszam, zapraszam i ja do Ciebie szybciutko zajrzałam ale tyle już u Ciebie stroniczek i piękności że to muszę na spokojnie poprzeglądać.... i po czytać, dobrze że teraz wieczory coraz dłuższe....
 u mnie... zapraszam, zapraszam i ja do Ciebie szybciutko zajrzałam ale tyle już u Ciebie stroniczek i piękności że to muszę na spokojnie poprzeglądać.... i po czytać, dobrze że teraz wieczory coraz dłuższe....




 
   też to mam
  też to mam   dobrze mieć znajomą z roślinkami
 dobrze mieć znajomą z roślinkami   skoro ma wywalić, to pewnie lepiej niech da im szanse na życie u Ciebie
 skoro ma wywalić, to pewnie lepiej niech da im szanse na życie u Ciebie  

 
   
   Nadrabiam zaległości , przejrzałem zdjęcia z tworzenia rabat . Sporo zrobione ,na wiosnę będą efekty bardziej widoczne. Betonu raczej nie zakopuj w ziemi, za jakiś czas pewnie znowu będziesz wykopywać go znowu.
  Nadrabiam zaległości , przejrzałem zdjęcia z tworzenia rabat . Sporo zrobione ,na wiosnę będą efekty bardziej widoczne. Betonu raczej nie zakopuj w ziemi, za jakiś czas pewnie znowu będziesz wykopywać go znowu.  ( szkoda , że nie portfela)
  ( szkoda , że nie portfela)   
  

 
   
   
   Witam pierwszego mężczyznę w moim wątku.... Tadziu a to różyczka dla Ciebię ode mnie
 Witam pierwszego mężczyznę w moim wątku.... Tadziu a to różyczka dla Ciebię ode mnie
 chociaż w sumię nasze FO można już pod to podciągnąć, chociaż mój M ograniczając budżet skutecznie nie pozwala na rozwinięcie się choroby
 chociaż w sumię nasze FO można już pod to podciągnąć, chociaż mój M ograniczając budżet skutecznie nie pozwala na rozwinięcie się choroby  
 


 
  
  

 bo u niej rośnie taka już większa rozrośnięta którą ja kiedyś osobiście sadziłam i pewnie by się coś ukopało tylko on jest z tych dużych, dorasta do 3 m
 bo u niej rośnie taka już większa rozrośnięta którą ja kiedyś osobiście sadziłam i pewnie by się coś ukopało tylko on jest z tych dużych, dorasta do 3 m