Basiu... biedronki też są
Moi zieloni współmieszkańcy - AlfaXIII
Hmmm.... dobra, Poświęcę swoje pety. Przynajmniej będę zdrowsza w przeciwieństwie do robali
Dziewczyny... jakie proporcje tego "napoju" robicie?
Basiu... biedronki też są
Pewnie po herbatce z peta się wyniosą 
Basiu... biedronki też są
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
-
Reposit-09
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Ciągle się waham między albiflora a fluminensis. Ale kwiaty powinny rozwiać wątpliwości.

Pierwszy to albiflora a drugi fluminensis.
http://commons.wikimedia.org/wiki/Image ... s4_ies.jpg , http://botany.cs.tamu.edu/FLORA/tfp/tradcul2.gif
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Kari... gdzieś czytałam, że biedronki zakładają plantacje z mszycami. Jeśli to prawda to raczej bujda, że je zjadają. Zaznaczam, że nie mam pojęcia czy to prawda, po prostu takie gdzieś mi w oko wpadło. Z drugiej strony od zawsze słyszę o biedronkach w parze z mszycami. Tylko kto tam kogo wykorzystuje to nie wiem 
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
A ja pamiętam, że kiedyś oglądałam "Pszczółkę Maję" i tam było o mrówkach, które opiekowały się mszycami, a te w zamian wytwarzały dla nich jakiś odżywczy "napój" na swoich odwłokach. Czasem bajki są pouczająceAlfaXIII pisze:Kari... gdzieś czytałam, że biedronki zakładają plantacje z mszycami. Jeśli to prawda to raczej bujda, że je zjadają. Zaznaczam, że nie mam pojęcia czy to prawda, po prostu takie gdzieś mi w oko wpadło. Z drugiej strony od zawsze słyszę o biedronkach w parze z mszycami. Tylko kto tam kogo wykorzystuje to nie wiem
A gdzież ja tam upchnę aksamitkę
Jednak poświęcę pety 
Zrobiłam nowe fotki mojego "ogródka" ziołowego.

1. bazylia 2-3. mięta 4. oregano 5. rozmaryn 6. tymianek.
Do tego mam lubczyk, kolendrę i koperek. Pewnie jak znowu polezę pod halę to przytargam nowe zioła
Zrobiłam nowe fotki mojego "ogródka" ziołowego.

1. bazylia 2-3. mięta 4. oregano 5. rozmaryn 6. tymianek.
Do tego mam lubczyk, kolendrę i koperek. Pewnie jak znowu polezę pod halę to przytargam nowe zioła
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
O mrówkach to wiem
Dlatego zapadło mi w pamięć jak coś podobnego napisane było o biedronkach. Ale nie wykluczam, że można to między bajki wetkać
Jedno jest pewne... biedronki mają coś wspólnego z mszycami. Jeśli nie w przyrodzie to na pewno w tradycji ludowej
Jedno jest pewne... biedronki mają coś wspólnego z mszycami. Jeśli nie w przyrodzie to na pewno w tradycji ludowej
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
hyzopu i estragonu nie kupuj podrzuce Ci z trzykrotką
a na mszyce tylko i wyłącznie karate - chemiczny środek paraliżujący momentalnie
problem z pryskaniem tego co zjadliwe - 2 tygodnie trzeba odczekać
a jak dostane kawałeczek tej mięty z czerwonymi łodyżkami to dorzuce Ci mięte imbirową, mięte jabłkową i melise cytrynową
a na mszyce tylko i wyłącznie karate - chemiczny środek paraliżujący momentalnie
problem z pryskaniem tego co zjadliwe - 2 tygodnie trzeba odczekać
a jak dostane kawałeczek tej mięty z czerwonymi łodyżkami to dorzuce Ci mięte imbirową, mięte jabłkową i melise cytrynową
Tą moją miętę Aga? Jasne, że Ci podrzucę
Nie wiem tylko czy to sie ukorzenia czy trza wykopać kawałek?
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
każda mięta się ukorzenia jak chwastAlfaXIII pisze:Tą moją miętę Aga? Jasne, że Ci podrzucęNie wiem tylko czy to się ukorzenia czy trza wykopać kawałek?
imbirowa jest taka sama kształtami tylko kolorki ma żółto zielone
mam jeszcze kędzierzawą ale maleńki krzaczuś - misi się rozrosnąć
biała (okrągłolistna variegata) po raz kolejny nie przezyła zimy
ziół mam sporo - wszystko na ogrodzie
estragon ma dość silny stystem korzeniowy nie wiem jak się sprawdzi w doniczce
to imbirowa
to okrągłolistna czyli jabłkowa
No to idę urwać łodyżkę i wsadzam do wody. Chyba, że wolisz sama ukorzenić?
Jutro albo po jutrze wybiorę się pod Halę. Może spotkam jakieś nowe odmiany
Miewają tam różne różności.
Jutro albo po jutrze wybiorę się pod Halę. Może spotkam jakieś nowe odmiany
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
Już w wodzie 
Dziewczyny (i chłopaki ) ponieważ definitywnie przestałam wierzyć swej świetnej pamięci, drogą kupna nabyłam zeszyt w kratkę. Postanowiłam zapisywać co i komu obiecałam
Zatem prędziutko mi się tu zgłaszać
Pewnie w poniedziałek zrobię jakieś paczuszki i będę rozsyłać na cztery strony świata 
Dziewczyny (i chłopaki ) ponieważ definitywnie przestałam wierzyć swej świetnej pamięci, drogą kupna nabyłam zeszyt w kratkę. Postanowiłam zapisywać co i komu obiecałam
Jeśli zablokowało się - pchaj na siłę. Jeśli się rozleci, to znaczy, że i tak wymagało wymiany.
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2
moje zielone cz.1 i moje zielone cz.2




