Zielona radość :)

[Ewiczka52]

Piotrku P Kotewka mądra roślinka i piękna ,chyba ją póżniej pokażesz w całej krasie . Ogród piękny ,pracy cały czas moc ,matura zdana i co dalej w kierunku ogrodnictwa czy rolnictwa ???. Może jakieś aranżacje ogrodów na razie się ciesz i wypoczywaj ,bo zasłużyłeś

[PiotrekP]

Dziękuję Wam

Piotrze, a tak z ciekawości ... to jakiej powierzchni jest to twoje królestwo. W/g zdjęć to chyba areał jest dosyć, dosyć.

Zabij mnie ale nigdy nie pamiętam 6 lub 9 arów

[KLEO1]

Piotrek - czy lilie w oczku czymś nawozisz? Ja w tym roku kupiłam pierwszą i wsadziłam. I tak się zaczęłam zastanawiać czy one wymagają jakiegoś nawożenia? No bo w naturze to rosną sobie same, a w oczku?

[PiotrekP]

W oczku sadzę w szlamie (podłożu) ze starych przerybionych stawów. Tylko rączki przez tydzień śmierdzą niemiłosiernie
Nawozów nie podaję

[LaViol]

Ogrodnictwo ...

Oj to nie zazdroszczę Ci chemii, genetyki i paru innych

[KLEO1]

Hmm - mam w okolicy taki staw, chyba wybiorę się tam po ten szlam, tak z wiaderko przytargam, powinno wystarczyć. A smrodek to mnie nie odstrasza, taka dama to ja znowu nie jestem. Ostatnio wiozłam samochodem obornik przekompostowany w workach. Jak zawsze kupowałam to trochę śmierdział, ale dało się znieść ten smrodek. A tym razem chyba fermentował na słońcu bo smród był nieziemski!! Wietrzyłam samochód trzy dni.

[PiotrekP]

Ogrodnictwo ...

Oj to nie zazdroszczę Ci chemii, genetyki i paru innych

Papierek mi jest potrzebny żeby sobie go na ścianie powiesić na dziennych jesteś czy zaocznych ? z tego co się orientowałem u "profesorków" na zaocznych jest wszystko i nic.

Hmm - mam w okolicy taki staw, chyba wybiorę się tam po ten szlam, tak z wiaderko przytargam, powinno wystarczyć. A smrodek to mnie nie odstrasza, taka dama to ja znowu nie jestem. Ostatnio wiozłam samochodem obornik przekompostowany w workach. Jak zawsze kupowałam to trochę śmierdział, ale dało się znieść ten smrodek. A tym razem chyba fermentował na słońcu bo smród był nieziemski!! Wietrzyłam samochód trzy dni.

Pamiętaj żeby donicę wyłożyć agrowłókniną i na wierzch dać solidną warstwę żwiru

[KLEO1]

Dzięki za radę - zastosuję!

[Ewiczka52]

Piotrek P A to bardzo dobrze mieć takiego "mądralińskiego " w dobrym słowa znaczeniu na FORUM ,bo dużo wie i widzę że chętnie doradza .W dobrym rolnictwie i ogrodnictwie przyszłość , mając na uwadze żywność. Oby mniej stosować szkodliwych nawozów i środków ochrony a bardziej w kierunku ekologii.Nie wiem do czego doprowadzi modyfikacja roślin ???

[LaViol]

Papierek mi jest potrzebny żeby sobie go na ścianie powiesić na dziennych jesteś czy zaocznych ? z tego co się orientowałem u "profesorków" na zaocznych jest wszystko i nic.

Na wieczorowych Ich wieczorowość objawia się zajęciami w każdy weekend czyli pół piątku, sobota i niedziela, 4-roletnie. Ale roczniki niżej już uczą się pon.-pt. od 16-ej.
Co do poziomu to chyba zależy od uczelni. W Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania w W-wie na AK nie było egzaminu wstępnego z rysunku odręcznego, a z tego co mówiła koleżanka, która robiła tam architekturę (tę budowlaną) to poziom tam niewysoki.
Ja jestem na SGGW i mimo, że wieczorowe i płatne to egzamin był. I naprawdę wymagają. Może i mamy ciut przycięty program w stosunku do dziennych np. np. na biologii i fizjologii roślin odpuścili nam jakieś plechowce czy inne rośliny niższe, ale chyba niezbyt dużo, bo dzienne są 3,5-letnie. Dużo na tym kierunku czasu zabiera rysowanie różnego rodzaju.
Za to Ty możesz mi nie zazdrościć nauki odróżniania Ludwików, geometrii wykreślnej, a już szczególnie modelowania drogi z kreśleniem nasypów i wykopów i liczeniem objętości robót ziemnych
A na którą uczelnię Ty się wybierasz?

[LaViol]

Piotrek P A to bardzo dobrze mieć takiego "mądralińskiego " w dobrym słowa znaczeniu na FORUM ,bo dużo wie i widzę że chętnie doradza .W dobrym rolnictwie i ogrodnictwie przyszłość , mając na uwadze żywność. Oby mniej stosować szkodliwych nawozów i środków ochrony a bardziej w kierunku ekologii.Nie wiem do czego doprowadzi modyfikacja roślin ???

Pewnie, że dobrze mieć takiego
A majstrowanie w naturze raczej do niczego dobrego. Człowiek nie zawsze przewidzi do czego to doprowadzi. Czasem, nawet zdawałoby się ekologiczne metody bywają szkodliwe. Przykładem może być sprowadzenie biedronki azjatyckiej jak ekologiczna ochrona upraw szklarniowych przed mszycami. Ne przewidziano tylko, że ze szklarni się wymknie. W Polsce mocno zagraża naszym rodzimym biedronkom: dwukropce i siedmiokropce.

[PiotrekP]

Piotrek P A to bardzo dobrze mieć takiego "mądralińskiego " w dobrym słowa znaczeniu na FORUM ,bo dużo wie i widzę że chętnie doradza .W dobrym rolnictwie i ogrodnictwie przyszłość , mając na uwadze żywność. Oby mniej stosować szkodliwych nawozów i środków ochrony a bardziej w kierunku ekologii.Nie wiem do czego doprowadzi modyfikacja roślin ???

Ja przestawiam się bardziej na projektowanie niż uprawę. Wiem że mają konkretnie podzielić kierunki architektury , wyrzucić ogrodnictwo i uprawę a zająć się samym projektowaniem. Dziękuję bardzo za "mądralińskiego "

Na wieczorowych Ich wieczorowość objawia się zajęciami w każdy weekend czyli pół piątku, sobota i niedziela, 4-roletnie. Ale roczniki niżej już uczą się pon.-pt. od 16-ej.
Co do poziomu to chyba zależy od uczelni. W Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania w W-wie na AK nie było egzaminu wstępnego z rysunku odręcznego, a z tego co mówiła koleżanka, która robiła tam architekturę (tę budowlaną) to poziom tam niewysoki.
Ja jestem na SGGW i mimo, że wieczorowe i płatne to egzamin był. I naprawdę wymagają. Może i mamy ciut przycięty program w stosunku do dziennych np. np. na biologii i fizjologii roślin odpuścili nam jakieś plechowce czy inne rośliny niższe, ale chyba niezbyt dużo, bo dzienne są 3,5-letnie. Dużo na tym kierunku czasu zabiera rysowanie różnego rodzaju.
Za to Ty możesz mi nie zazdrościć nauki odróżniania Ludwików, geometrii wykreślnej, a już szczególnie modelowania drogi z kreśleniem nasypów i wykopów i liczeniem objętości robót ziemnych
A na którą uczelnię Ty się wybierasz?

Każdy weekend? a nie co 2 tygodnie ? z tego co wiem to w Radomiu też nie mają egzaminów wstępnych , wystarczy zawód architekta krajobrazu który mam. Najlepsze jest to że na 28 osób z mojej szkoły idę tylko ja w tym kierunku liczenie nasypów i innych rzeczy mieliśmy wałkowane przez 4 lata więc wiem o czym mówisz . Z tego co widzę po projektach jakie robimy to nikt się do tego nie stosuje. Wykopać dziurę , zebrać urodzajną ziemię i zasypać
Uczelni jeszcze nie wybrałem ale nie ma to dla mnie większego znaczenia
Powiedz mi jeszcze rysunki wykonujecie na zajęciach czy w domu ?

[LaViol]

A widzisz, nie wiedziałam, myślałam, że ogólniak skończyłeś. No to będzie Ci dużo łatwiej na studiach
Na zlocie Igor opowiadał, że z całej klasy (technikum AK) tylko On jest naprawdę zainteresowany nauką w tym kierunku i pewnie tylko On, tak jak Ty, pójdzie dalej. Na moim roku są 2 osoby po takim technikum, a z początkowych 45 zostało nas 20 osób z czego część szybko odpadła, bo to "jednak nie ten kierunek", a część pracując nie dała rady, właśnie przez ten tryb co weekendowy. Wiem, że to dziwactwo Niedowiarków odsyłam do pobrania ze strony wydziału harmonogramu zjazdów dla roku 3 i 4
Co do modelowania drogi to i tak może to zrobić tylko drogowiec z uprawnieniami - mam na myśli modelowanie na warstwicach.
Jeśli chodzi o rysowanie to generalnie w domu. Z Rysunku i rzeźby teoretycznie rysunki miały być z zajęć, ale jakoś mało komu się udawało ;)
Z Projektowania i budowy czas na ćwiczeniach to czas na konsultacje i konsultacje poprawek po konsultacjach
Natomiast w tym semestrze na fakultetach: Detal jako element identyfikacji przestrzeni publicznej, Współczesne tendencje w architekturze krajobrazu dostawaliśmy za zadanie wymyślenie i szkicowe narysowanie jakieś elementu małej architektury pod zadany temat.

[PiotrekP]

Co do modelowania drogi to i tak może to zrobić tylko drogowiec z uprawnieniami - mam na myśli modelowanie na warstwicach.
Jeśli chodzi o rysowanie to generalnie w domu. Z Rysunku i rzeźby teoretycznie rysunki miały być z zajęć, ale jakoś mało komu się udawało ;)
Z Projektowania i budowy czas na ćwiczeniach to czas na konsultacje i konsultacje poprawek po konsultacjach
Natomiast w tym semestrze na fakultetach: Detal jako element identyfikacji przestrzeni publicznej, Współczesne tendencje w architekturze krajobrazu dostawaliśmy za zadanie wymyślenie i szkicowe narysowanie jakieś elementu małej architektury pod zadany temat.

No i jesteśmy w domu , każda uczelnia ma inne terminy na zajęcia , co uczelnia to inna nauka. Drogami zajmować się nie będę chyba że jakieś drogi do elementów rekreacyjnych a to i tak musi poprawić budowlaniec wg moich wskazówek i projektu. To co macie teraz na 4 roku to my mieliśmy za zadanie zrobić na egzamin wstępny go technikum nastraszyłaś mnie trochę tymi rysunkami ale jak robimy to w domu chwała CI u mnie też wielu wymiękło po roku ale nie rezygnowali ze szkoły tylko z egzaminu zawodowego.
Projekty robiliśmy już w drugiej klasie , najpierw na papierze milimetrowym gdzie schodziło około 35 godzin na dokładne umieszczenie wszystkiego na kartce , wystarczył jeden błąd i bania na koniec wielokrotnie poprawiałem jeden projekt ponieważ ze zmęczenia rozmazał mi się zakreślacz , ale dało się radę


Genetykę , zwalczanie szkodników i inne rzeczy miałem na "roślinach". Z tego co wiem to na studiach wszystko jest powtarzane ale myślę że będzie dobrze
Mieliśmy też zajęcia praktyczne dzięki którym znalazłem pracę a po ogólniaku podobno trudno

[Ewiczka52]

Piotrk P Jak to wszystko czytam to się cieszę ,że mam swoje lata i to wszystko poza mną . Wprawdzie mam córkę na studiach w Krakowie ale studiuje ochronę środowiska i oraz gospodarkę i administrację publiczną /GAP/ i widzę to wpajanie wiedzy zbędnej . Ale to co czytam u WAS to zgroza z tymi wykresami itp