




Zabij mnie ale nigdy nie pamiętamMarla54 pisze:Piotrze, a tak z ciekawości ... to jakiej powierzchni jest to twoje królestwo. W/g zdjęć to chyba areał jest dosyć, dosyć.
Oj to nie zazdroszczę Ci chemii, genetyki i paru innychPiotrekP pisze: Ogrodnictwo ...
Papierek mi jest potrzebny żeby sobie go na ścianie powiesićLaViol pisze:Oj to nie zazdroszczę Ci chemii, genetyki i paru innychPiotrekP pisze: Ogrodnictwo ...
Pamiętaj żeby donicę wyłożyć agrowłókniną i na wierzch dać solidną warstwę żwiruKLEO1 pisze:Hmm - mam w okolicy taki staw, chyba wybiorę się tam po ten szlam, tak z wiaderko przytargam, powinno wystarczyć. A smrodek to mnie nie odstrasza, taka dama to ja znowu nie jestem.Ostatnio wiozłam samochodem obornik przekompostowany w workach. Jak zawsze kupowałam to trochę śmierdział, ale dało się znieść ten smrodek. A tym razem chyba fermentował na słońcu bo smród był nieziemski!! Wietrzyłam samochód trzy dni.
Na wieczorowychPiotrekP pisze:Papierek mi jest potrzebny żeby sobie go na ścianie powiesićna dziennych jesteś czy zaocznych ? z tego co się orientowałem u "profesorków" na zaocznych jest wszystko i nic.
Pewnie, że dobrze mieć takiegoEwiczka52 pisze:Piotrek PA to bardzo dobrze mieć takiego "mądralińskiego " w dobrym słowa znaczeniu na FORUM ,bo dużo wie i widzę że chętnie doradza
![]()
.W dobrym rolnictwie i ogrodnictwie przyszłość , mając na uwadze żywność. Oby mniej stosować szkodliwych nawozów i środków ochrony a bardziej w kierunku ekologii.Nie wiem do czego doprowadzi modyfikacja roślin ???
Ja przestawiam się bardziej na projektowanie niż uprawę. Wiem że mają konkretnie podzielić kierunki architektury , wyrzucić ogrodnictwo i uprawę a zająć się samym projektowaniem. Dziękuję bardzo za "mądralińskiego "Ewiczka52 pisze:Piotrek PA to bardzo dobrze mieć takiego "mądralińskiego " w dobrym słowa znaczeniu na FORUM ,bo dużo wie i widzę że chętnie doradza
![]()
.W dobrym rolnictwie i ogrodnictwie przyszłość , mając na uwadze żywność. Oby mniej stosować szkodliwych nawozów i środków ochrony a bardziej w kierunku ekologii.Nie wiem do czego doprowadzi modyfikacja roślin ???
Każdy weekend? a nie co 2 tygodnie ?LaViol pisze: Na wieczorowych![]()
![]()
Ich wieczorowość objawia się zajęciami w każdy weekend czyli pół piątku, sobota i niedziela, 4-roletnie. Ale roczniki niżej już uczą się pon.-pt. od 16-ej.
Co do poziomu to chyba zależy od uczelni. W Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania w W-wie na AK nie było egzaminu wstępnego z rysunku odręcznego, a z tego co mówiła koleżanka, która robiła tam architekturę (tę budowlaną) to poziom tam niewysoki.
Ja jestem na SGGW i mimo, że wieczorowe i płatne to egzamin był. I naprawdę wymagają. Może i mamy ciut przycięty program w stosunku do dziennych np. np. na biologii i fizjologii roślin odpuścili nam jakieś plechowce czy inne rośliny niższe, ale chyba niezbyt dużo, bo dzienne są 3,5-letnie. Dużo na tym kierunku czasu zabiera rysowanie różnego rodzaju.
Za to Ty możesz mi nie zazdrościć nauki odróżniania Ludwików, geometrii wykreślnej, a już szczególnie modelowania drogi z kreśleniem nasypów i wykopów i liczeniem objętości robót ziemnych![]()
A na którą uczelnię Ty się wybierasz?
LaViol pisze: Co do modelowania drogi to i tak może to zrobić tylko drogowiec z uprawnieniami - mam na myśli modelowanie na warstwicach.
Jeśli chodzi o rysowanie to generalnie w domu. Z Rysunku i rzeźby teoretycznie rysunki miały być z zajęć, ale jakoś mało komu się udawało ;)
Z Projektowania i budowy czas na ćwiczeniach to czas na konsultacje i konsultacje poprawek po konsultacjach
Natomiast w tym semestrze na fakultetach: Detal jako element identyfikacji przestrzeni publicznej, Współczesne tendencje w architekturze krajobrazu dostawaliśmy za zadanie wymyślenie i szkicowe narysowanie jakieś elementu małej architektury pod zadany temat.