Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Anuś, śliczny Chipek. Posadziłam w tym sezonie i jestem bardzo ciekawa jak zakwitnie.
Współczuję strat, moje równie wielkie, ale jeszcze nie spisywałam, bo nie chcę się denerwować. Może coś jeszcze wypuści. Też straciłam Gruss an Achenn, a wytrzymała tyle ciężkich zim. ;:223 Tą różyczkę kupię jeszcze raz bo warta tego. Piękna jest. ;:167
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Ewuś Chepek to róża wielkokwiatowa,ale jak ją zobaczę pewnie już nie puszczę ;:108
Fajnie,że będę mogła u Ciebie ją podziwiać,ona jest wspaniałym eksponatem do fotografowania ;:108
Grus an Aachen poległa,ale w jej miejsce posadziłam Orsola Spinola nowy nabytek od Schmida,strasznie jestem ciekawa jej kwiatów:)

Straty są ,jeszcze nie wszystkie zobaczyły łopatę,dzisiaj jak pojadę pokrzyczę na nie,pokiwam paluchem,może dotrze do nich,że jak się nie ruszą to dołączą do reszty poległych? ;:224
Asahi nie pomógł :roll:
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

nie mogę się napatrzeć na ten cudowny różany ogromny okaz mam albo miałam teraz trudno jeszcze powiedzieć w swoim ogródku też jeden taki ulubiony widok ale Glorii Dei. Zaskoczyła mnie informacja o Asahii, nie stosowałam ale mocno się rozglądałam, może jednak zwykłe metody jak zawiodą to raczej niech różyce walczą same, nie przykrywałam i było dobrze a teraz zachciało im się pieszczot cwaniaczki udają, że im zimno, jesteśmy trochę za nadopiekuńcze czy cuś :;230

powiem jeszcze u mnie wszystkie odbijają i dość dobrze, może 1-2 jeszcze myśli, ale dostały papu od gołąbków i pójdą jak burza.

pozdrawiam
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Aniu - ja swoją Chippendale wysłałam do innego ogrodu, po prostu tak wyszło. Powiem tylko że to naprawdę jedna z lepszych odmian Tantau - może jesienią ją sobie dokupię. Też jestem ciekawa Orsoli - moja ma już pączki widoczne.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Annes 77 pisze:Rozmawiałam wczoraj w szkółce o różach.Z rozmowy z panią tam pracującą wynika,że za szybko okrywamy róże,styczeń jest najlepszym miesiącem,ale oczywiście jeśli temperatura nie jest na plusie.
Porażkę różaną tłumaczę sobie tym,że nie było w ogóle śniegu,mało tego róże bardzo szybko wystartowały,było im za ciepło,a później mrozisko je dopadło i taki oto finał ;:131
Bardziej przychylam się do Twojej opinii, niż do opinii pani za szkółki. Swoje róże kopczykowałam pod koniec listopada, owijałam włókniną w grudniu, bo takie miałam możliwości czasowe. W każdym razie było to przed nastaniem pierwszych mrozów. Zima pomimo znacznych temperatur ujemnych (dużo poniżej -30 w okolicach Warszawy) była nie taka straszna. Najgorsze było szybkie ocieplenie w marcu/kwietniu i gwłtowne ochłodzenie - gdy przycinałam róże widziałam częściowo rozwinięte pąki, które ściął mróz.

Chipek piękny. Mam nadzieję, że też będę mogła się cieszyć jego pięknem i nie wymarźnie mi po pierwszej, przyszłorocznej zimie.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Asia ma rację, zabójczy dla róż nie jest wysoki mróz a zmienne temperatury, szczególnie gdy w dzień świeci mocne słońce a w nocy temperatura spada dobrze poniżej zera.
I brak śniegu..
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Piękny ten twój czipek ;:167 szkoda go naprawdę.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Witaj Tara :wit

Masz rację,że czym więcej koło nich chodzimy i rozpieszczamy tym gorzej ;:131
Asahi hmm no u mnie nic nie uratował,ale nie do końca go przekreślam,skoro u innych dziewczyn czasem odratuje to tylko się cieszyć ;:108
Trzymam kciuki za Twoje róże ;:333

Gosiu Cheppendale kupię na pewno,to nic,że wymarzła.Mam jeszcze jedną,ale niestety ona jest jakaś słabsza,będę ją obserwować.
Orsola u Ciebie zimowała czy otrzymałaś ją wiosną?

Justynko ta zima była okrutna dla naszych róż,widzę,że nadal około 10 nie wypuszcza nic albo wypuściła wczesną wiosną,a teraz zamierają :(
Wczoraj wykopałam Fisherman Friends,nie nacieszyłam się nią wcale,kupiłam ją bodajże w lipcu.
Chepek nawet na jeden rok warto kupić,ma wspaniałe kolorki zmieniające się codziennie.Życzę Ci,by kwitła co roku ;:108

Aniu wiem,że to wina zmiennych temperatur ;:108 My nie mamy na to wpływu.

Safoya na szczęście pozostały fotki i będę go oglądała u innych ;:224

Wczoraj pojechałam posadzić przetacznika i żurawkę,wszystkie róże przeglądnęłam.
Pierwsza będzie LO i Cardinal,które mają najwięcej pąków.
Mszyce oblegają strasznie,spryskałam je od razu i zauważyłam małe ,ciemne gąsieniczki z pomarańczowymi plamkami prawie na każdej róży.
Zbierałam je ręcznie,nawet nie pytajcie jaką miałam minę,ale robiłam to z wielką satysfakcją zgniatając je :pogon
Przez wysokie temperatury róże szybko rosną i zawiązują nowe pąki.Mój najstarszy Eden ma już kilka pąków,a jeden naprawdę duży.

Eden

Obrazek

Pąk Edenu

Obrazek

Maria Theresia i jej pierwszy pąk:)

Obrazek



Comte de Chambord ma sporo pąków,które na dniach się otworzą:)

Obrazek




Pashmina i jej pączek

Obrazek
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

O tak coraz więcej pączków na naszych ulubienicach u mnie już zaczynają pękać :tan
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Pashmina jest nie do zdarcia, będę ją podglądać.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Moja Pashmina też w pąkach ;:138
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Aniu, ale masz piękne , wyrośnięte krzaczki ;:138 i piekne pączusie :heja
Już niedługo będzie pokaz :D
Szkoda ,że tyle róż wypadło, a Chipek był bardzo piekny :roll:
Miejmy nadzieje , że taka zima długo się nie powtórzy ;:223

;:196
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

Gosiu oj pękają nasze pączuszki...nareszcie ;:65

Gosiu Pashmina jak na razie jest zwartym krzaczkiem i ma kilka pąków.Martwię sie tylko Pomponem,który latem przyszedł od Agi z forum.
Wyrosło kilka małych listków i cisza.Obawiam się,że to wina mrówek.Jutro pojadę ją wykopać i wstawię do donicy,opryskam Asahi i zobaczymy co dalej ...

Aniu ciesze się,że Ty jesteś również posiadaczką Pashminy,czuję,że ona będzie gwiazdą tego sezonu ;:108

Kasiu mimo,że tyle róż mi wymarzło i moja lista niebezpiecznie zbliża się już do 30 mam nadzieję,że to była tylko jedna taka zima i za rok nie będzie takiego pogromu.Chepek jest piękną różą,wczoraj szukałam jej na giełdzie,ale tej pani,która je sprzedawała nie było :(

Wczoraj pojechałam podlać róże i moim oczom ukazał się pierwszy kwiat Louise Odier :heja Bardzo się cieszę,ponieważ ma sporo pąków ;:108

Obrazek

Cały krzaczek LO:)

Obrazek


Jednym kwiatem jak na razie zakwitła też Madame Pierre Oger ;:224

Obrazek


Nowa mieszkanka Nevada jest bardzo szybka i pokazała dwa kwiatki naprawdę spore ;:108

Obrazek

Pastellka ma piękne cztery pąki ;:167

Obrazek

Artemis już się szykuje,zawiązał sporo pąków ;:108

Obrazek

Cardinal już powoli pęka...

Obrazek

Clematis Hagley Hybrid i jego pierwszy,mały kwiatek ;:224

Obrazek
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

No i LO na dodatek bardzo pięknie pachnie.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Róże Annes 77-część 3-ta miłość jest wieczna:)

Post »

A mnie LO wypadła :(
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”