W.o...Psach 4cz. (2007.10 - 2008.05)
Elu, pytam, bo doberman jest duuużym wyzwaniem dla właściciela
Inteligentny (czasami nad mmiarę
... potrzebne jest nie lada doświadczenie aby móc ów intelekt wykorzystać), pracowity, pełen temperamentu i energii, wymaga wyjątkowo sporej, codziennej porcji ruchu i szkolenia, odważny i nieustraszony.
Ale skoro mieliście już w swojej rodzinie dobka, to wiecie "z czym go sie je"


Inteligentny (czasami nad mmiarę

Ale skoro mieliście już w swojej rodzinie dobka, to wiecie "z czym go sie je"


- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Elu, przepiękny nowy domownik :P mimo że to "mały"
szczeniak to już widać ze pełen gracji
Życzę powodzenia w jego wychowaniu, oby Ci nie sprawiał kłopotów i był zdrowiutki :P


Życzę powodzenia w jego wychowaniu, oby Ci nie sprawiał kłopotów i był zdrowiutki :P
Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
To zdecydowanie najlepsze wyjście. Można też poszukać hodowli w necie, napisać do nich, popytać itp.bobi pisze:Najlepszym sposobem jest wybranie się na wystawę ... na ring dobermanóweleka pisze: Mam zapytanie, może ktoś z Was będzie mi mógł pomóc.Szukamy z mężem szczeniaka - dobermana.i rozmowa z hodowcami ... nie mylić z hodofffffcami
z giełd wszeliego rodzaju.
http://www.fcg.com.pl/zkwp/index.php?op ... =9&Itemid=3-4.05 Łódź międzynarodowa - CACIB
Dlaczego akurat doberman?????
Milena
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
To ciekawe, że tak wielu facetów marzy o "męskim", twardym, ostrym, trudnym do układania psie, a potem na spacer z takim potworkiem wychodzą ... babcie
Nie mówię o nikim konkretnym z tego forum, ale o przykładach z mojej osiedlowej łąki. Za amstafami ledwie nadążają dziadulkowie, z dobkami biegają babuleńki, z terierami rozchichotane ośmiolatki, horror na łące, powiadam wam, horror.
Wychodzą z nimi, żeby pomóc wnusiowi, albo tatusiowi, bo taki zajęty, a pies siusiać musi. A taki pies ma jednego pana i tego "spacerowego", z doskoku, w ogóle nie słucha
Nawet jeśli jest szkolony zawsze może mu odbić, zobaczy innego psa, coś mu zapachnie, coś go zezłości czy rozbawi i już "ślepnie", ciągnie, pędzi, czasem atakuje. Wrrr. Czy naprawdę nie można wybrać sobie psa odpowiedniego dla CAŁEJ rodziny?

Nie mówię o nikim konkretnym z tego forum, ale o przykładach z mojej osiedlowej łąki. Za amstafami ledwie nadążają dziadulkowie, z dobkami biegają babuleńki, z terierami rozchichotane ośmiolatki, horror na łące, powiadam wam, horror.
Wychodzą z nimi, żeby pomóc wnusiowi, albo tatusiowi, bo taki zajęty, a pies siusiać musi. A taki pies ma jednego pana i tego "spacerowego", z doskoku, w ogóle nie słucha

"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nasz kundelka ma dużo z teriera i jest trudna, dlatego przejdzie szkolenie. Ale rotek jest łatwiejszy do ułożenia niż ona, bardziej przewidywalny. W mojej rodzinie, gdy byłam mała była rotkowa dama, dawała dzieciakom włazić sobie na głowę, pilnowała wózka na spacerze. Chyba każdy dobrze prowadzony pies, o sprawdzonych predyspozycjach jest dla całej rodziny. Rotek nie kojarzy mi się przez to z męskim psem, ale z takim misiowym. W bloku rodziców mieszka pies tej rasy i faktycznie wychodzą z nim tylko dzieci, może nie jest to dobre. Ale jeszcze nigdy ich nie pociągnął na smyczy, ani nic.
Nasze psy traktują nas na równi - jak "panów" - czy to prawda, że pies może mieć jednego pana? Kiedy nie ma nas cały dzień to mój brat zajmuje się zuzą - słucha się go bardzo dobrze,
Nasze psy traktują nas na równi - jak "panów" - czy to prawda, że pies może mieć jednego pana? Kiedy nie ma nas cały dzień to mój brat zajmuje się zuzą - słucha się go bardzo dobrze,
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Ja w ogóle mam szczeście do psów jednego "pana", a raczej "pani". Mój pudel wychowywał się z moją siostrą i mną, oraz rodzicami - a najbardziej słuchał mnie i mnie zawsze bronił. Pod koniec życia to już tak szalał, że nie chciał pić jak mnie nie było (co oczywiście nie było dobre, ale myśle, że pewne znaczenie miała tu też padaczka).
Natomiast Layla, uwielbia mnie i mojego męża, myśle, że kocha nas oboje tak samo, ale męża w ogóle nie słucha.
Natomiast Layla, uwielbia mnie i mojego męża, myśle, że kocha nas oboje tak samo, ale męża w ogóle nie słucha.
Figa troszkę późno ale doczytałam sie twoich postów przykro mi ze Figa szuka Mi i Blondyneczki też na pewno za nimi tęsknisz, zapłakała bym sie chyba jak bym miała sprzedać pieska czy nawet oddać dlatego zawsze mam psa choć Kora to wyjątek ale ona odrazu nie mogła mieć małych.
Pozdrawiam i całuję pozostałą dwójkę wy czochraj ode mnie Pamelkę i Lakiego
Pozdrawiam i całuję pozostałą dwójkę wy czochraj ode mnie Pamelkę i Lakiego