Witajcie,kochane 

 Każdy zapracowany na tych swoich...arach,więc tym bardziej miło,jak ktoś zajrzy 

 Ja sama wpadam tu,jak po ogień,mam zaległości w śledzeniu wątków,ale pierwszy deszczowy dzień i będę na bieżąco 
 
Robaczku,to jest powojnik 
Jan Lindmark z grupy Atragene.Nie straszna mu była ta zima,z niespożytą energią rozpoczął wegetację,czego nie można powiedzieć i innych powojnikach 

 Z trzema się pożegnałam.Jeszcze do niedawna podchodziłam z drżeniem serca;odbije,czy nie 
 
Dziękuje,Ewo.Jesienią wycięliśmy trzy śliwy zaatakowane jakimś choróbskiem,zostały czereśnie w ogrodzie, ale te mi nie przeszkadzają(na razie).
Ewcia,cofnij się do swojego ostatniego wpisu,z łaski swojej 
 
Beatko,zachodzę w głowę,czemu Ty ich jeszcze nie masz 

 ?A tulipany rzeczywiście wdzięcznie pozują.Pierwszy rok mam takie z lukrowanymi brzegami,różowe i czerwone,tylko widzisz,fotograf ze mnie taki,że nie do końca potrafię uchwycić ich piękno 
 
No i gorące wieści z ogrodu 
 
 
 