Kasiu masz rację nie każdy urodził się z umiejętnościami ogrodniczymi, jedni maja to inni tamto tyle ze sadzenia i plewienia jak chcemy to mozemy się nauczyć, w przyszłym roku pójdzie Ci lepiej. A ci co się śmiali będą jeszcze wcinać Twoje truskawki.
Ewa moja teściowa ma taka starą odmianę truskawek ale mi one smakują (zresztą ja też je mam ) rosna ładne, duże i smaczne i nadaja się tak do jedzenia jak i na przetwory. G to jak już sadzi to na całego, miejsa mamy dosyć więc ma gdzie poszaleć, jak mi nasadził malin to pół wsi robi z nich przetwory bo ja nie jestem w stanie tego przerobić, truskawek już mu trochę zmniejszyłam bo też było tyle że więcej się rozdawało niż zjadło, ale przez to to on przy tym robi.
Jolu ja mam na wsi takich sąsiadów od których mogłabym kupować ale oni od nas niechcą nigdy za nic pieniędzy, więc sadzimy sami tym bardziej że mamy gdzie. Ja tez tak chcialam posadzić truskawki ale nie miały by gdzie się ukorzeniać sadzonki więc M woli plewić
Dzisiaj troszkę popracowaliśmy i mamy juz posiane wszystkie warzywka. Do tego wyplewiłam kolejną rabatkę

i posadziłam juz mieczyki.
Na koniec początek kwitnięcia moich tulipanków

serduszka też juz niedługo rozkwitną

piwonia już ma pączki

i na koniec czosnek
