Uszkodzony pień, gałąź ,konar -porady
Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować
Mirku mogę ci go sprezentować
bo to wcale nie zabawne jak zajączek obrabia drzewka a pies siedzi obok 
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Witam,
Na mojej sliwomoreli pojawiło się w tym roku uszkodzenie po mrozowe. W sumie to pień drzewka pękł tak jakby ktoś potraktował je siekiera. Drzewo dość słabo odbiło na wiosnę, nie ma wcale nowych przyrostów. Czy będzie jeszcze z niego coś, czy muzę raczej wykopać. Czy można to jeszcze jakoś odratować?
Oto jak wygląda uszkodzenie:

Dziękuje za pomoc,
Pozdrawiam serdecznie
Na mojej sliwomoreli pojawiło się w tym roku uszkodzenie po mrozowe. W sumie to pień drzewka pękł tak jakby ktoś potraktował je siekiera. Drzewo dość słabo odbiło na wiosnę, nie ma wcale nowych przyrostów. Czy będzie jeszcze z niego coś, czy muzę raczej wykopać. Czy można to jeszcze jakoś odratować?
Oto jak wygląda uszkodzenie:

Dziękuje za pomoc,
Pozdrawiam serdecznie
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Czy będzie z niego "coś" to obawiam się pokaże kolejna zima... uszkodzenie typowe - po tych mrozach nic nadzwyczajnego... jak widać goi się powoli, a drzewo musi sobie poradzić z całą resztą. Zdecydujesz w przyszłym roku co dalej
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Dziękuję za odpowiedz, czy można drzewku jakoś pomoc? Czy podlewać regularnie i np. opryskiwać nawozem dolistnym?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Nawozy, akurat w tym przypadku nie będą sprzymierzeńcem... jeśli jesteś spostrzegawczy - powinieneś zauważyć, że te pęknięcia poszerzyły się szczególnie w ostatnim okresie... jest to związane z intensywnym wzrostem drzew (przyrostem tkanki). Im będzie on silniejszy - tym z tymi uszkodzeniami może być większy problem... jeżeli rana sama się będzie zabliźniała to w porządku... niestety to otwarta droga dla bakterii i grzybów. I jeśli takowe się pojawią - wtedy trzeba będzie działać zdecydowanie i - jak to mówią - wkroczyć do akcji. Czyli czyszczenie, smarowanie itd. wszystko znasz - jesteś na forum nie od dziś ;) Na razie uważnie obserwuj sytuację
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Leczyłem całkiem duże rany pnia (częściej ogryzienia, ale i mrozowe) owijając folią, nawet bez żadnych fungicydów - niemniej lepiej prysnąć, czy zamalować. Osłonięty przed wysychaniem kallus błyskawicznie rośnie i zalewa. Nie za ściśle owijać, każda folia dobra (używałem co w rękę wpadło), wydaje mi się że najlepsza taka cienka lepka i rozciągliwa do owijania żywności. Chodzi tylko o niewysychanie - jak przy szczepieniu. Oczywiście - co zabandażowane to się nie zakazi
W czasach zamierzchłych duże zranienia zalepiano gliną.

-
pomolog
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1882
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
Zawijanie takich ran odradzam i to zdecydowanie
Takie "cieplarniane" warunki (zabezpieczenie nie będzie zawsze ściśle przylegać) to doskonały sposób na "hodowlę" grzybów pasożytniczych... woda dostaje się do środka, słoneczko przygrzewa i... najczęściej w ten sposób otrzymujemy piękne, wzorcowe, podręcznikowe zgorzele kory i inne choroby kory i drewna
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa
No nie, żadne tam "woda dostaje się" oczywiście ;) to ma być opatrunek na ranę, a nie hodowla huby; grzyby uprawiałem osobno
Zawsze trzeba myśleć co się robi... w razie czego przez folię widać. Ja albo zawijam luźno - tyle tylko by stworzyć owe "cieplarniane warunki", albo całkiem na szczelnie - tylko folią rozciągliwą, żeby nie zaobrączkować pnia... W każdym razie - mnie się sprawdza.

Zawsze trzeba myśleć co się robi... w razie czego przez folię widać. Ja albo zawijam luźno - tyle tylko by stworzyć owe "cieplarniane warunki", albo całkiem na szczelnie - tylko folią rozciągliwą, żeby nie zaobrączkować pnia... W każdym razie - mnie się sprawdza.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4957
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: nadłamany pień jabłonki
Nastawić(może się zrośnie) lub wyciąć-wyskrobać martwe części. Popryskać jakimś fungicydem, dobrze by było z grupy Miedzianu; zasmarować maścią ogrodniczą. Usztywnić zabezpieczając przed kolejnymi "wypadkami".
Powodzenia!
Powodzenia!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: nadłamany pień jabłonki
Dziękuję
Nastawiłam, działając intuicyjnie i tak na oko-są duże szanse, że się zrośnie. Jeszcze tylko podziałam środkami i mam nadzieje, że będzie ok. Nie lubię sie poddawać 
-
romulus83
- 10p - Początkujący

- Posty: 18
- Od: 21 mar 2012, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Orzechowo
Re: nadłamany pień jabłonki
Znam problem z autopsji. Mam bzy drzewkowe, tzn. na pniu. Gdy były jeszcze młode, jeden nadłamał się właśnie na pniu. Wtedy sadzeniem i pielęgnacją zajmował się mój brat. Pamiętam, że nastawił pień, przyłożył do niego listewkę i mocno związał sznurkiem, lub bandażem elastycznym. Pień się zrósł ładnie. Wypytam go czy stosował wtedy jakieś środki i udzielę informacji.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: nadłamany pień jabłonki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: nadłamany pień jabłonki
Udało się
Jabłonka puściłą pędy, no i ma już całkiem duże pączki
Dziękuję za wsparcie!!!


