Uszkodzony pień, gałąź ,konar -porady

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
anka_
ZBANOWANY
Posty: 1601
Od: 12 lip 2010, o 14:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: zając obgryzł drzewko w upał, jak je uratować

Post »

Mirku mogę ci go sprezentować :D bo to wcale nie zabawne jak zajączek obrabia drzewka a pies siedzi obok :evil:
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa

Post »

Witam,

Na mojej sliwomoreli pojawiło się w tym roku uszkodzenie po mrozowe. W sumie to pień drzewka pękł tak jakby ktoś potraktował je siekiera. Drzewo dość słabo odbiło na wiosnę, nie ma wcale nowych przyrostów. Czy będzie jeszcze z niego coś, czy muzę raczej wykopać. Czy można to jeszcze jakoś odratować?

Oto jak wygląda uszkodzenie:

Obrazek

Dziękuje za pomoc,

Pozdrawiam serdecznie
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa

Post »

Czy będzie z niego "coś" to obawiam się pokaże kolejna zima... uszkodzenie typowe - po tych mrozach nic nadzwyczajnego... jak widać goi się powoli, a drzewo musi sobie poradzić z całą resztą. Zdecydujesz w przyszłym roku co dalej
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Awatar użytkownika
Lex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1018
Od: 16 mar 2009, o 23:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania

Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa

Post »

Dziękuję za odpowiedz, czy można drzewku jakoś pomoc? Czy podlewać regularnie i np. opryskiwać nawozem dolistnym?

Pozdrawiam serdecznie
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa

Post »

Nawozy, akurat w tym przypadku nie będą sprzymierzeńcem... jeśli jesteś spostrzegawczy - powinieneś zauważyć, że te pęknięcia poszerzyły się szczególnie w ostatnim okresie... jest to związane z intensywnym wzrostem drzew (przyrostem tkanki). Im będzie on silniejszy - tym z tymi uszkodzeniami może być większy problem... jeżeli rana sama się będzie zabliźniała to w porządku... niestety to otwarta droga dla bakterii i grzybów. I jeśli takowe się pojawią - wtedy trzeba będzie działać zdecydowanie i - jak to mówią - wkroczyć do akcji. Czyli czyszczenie, smarowanie itd. wszystko znasz - jesteś na forum nie od dziś ;) Na razie uważnie obserwuj sytuację
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa

Post »

Leczyłem całkiem duże rany pnia (częściej ogryzienia, ale i mrozowe) owijając folią, nawet bez żadnych fungicydów - niemniej lepiej prysnąć, czy zamalować. Osłonięty przed wysychaniem kallus błyskawicznie rośnie i zalewa. Nie za ściśle owijać, każda folia dobra (używałem co w rękę wpadło), wydaje mi się że najlepsza taka cienka lepka i rozciągliwa do owijania żywności. Chodzi tylko o niewysychanie - jak przy szczepieniu. Oczywiście - co zabandażowane to się nie zakazi :) W czasach zamierzchłych duże zranienia zalepiano gliną.
:wit
pomolog
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1882
Od: 1 maja 2008, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa

Post »

Zawijanie takich ran odradzam i to zdecydowanie :!: Takie "cieplarniane" warunki (zabezpieczenie nie będzie zawsze ściśle przylegać) to doskonały sposób na "hodowlę" grzybów pasożytniczych... woda dostaje się do środka, słoneczko przygrzewa i... najczęściej w ten sposób otrzymujemy piękne, wzorcowe, podręcznikowe zgorzele kory i inne choroby kory i drewna
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Rossynant
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2548
Od: 5 maja 2011, o 20:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uszkodzenie mrozowe pnia drzewa

Post »

No nie, żadne tam "woda dostaje się" oczywiście ;) to ma być opatrunek na ranę, a nie hodowla huby; grzyby uprawiałem osobno :;230
Zawsze trzeba myśleć co się robi... w razie czego przez folię widać. Ja albo zawijam luźno - tyle tylko by stworzyć owe "cieplarniane warunki", albo całkiem na szczelnie - tylko folią rozciągliwą, żeby nie zaobrączkować pnia... W każdym razie - mnie się sprawdza.
:wit
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Post »

;:162 Pod wpływem śniegu nadłamał się pień jabłonki ok. 15 cm pod koroną (posadzonej wiosną,a więc jeszcze bardzo młodej)...Nie złamał się zupełnie,ale widać uszkodzenia. Podwiązałam go do palika. Czy powinnam jeszcze coś zrobić. Wygląda na to, że korona jest nadal żywa...
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4911
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: nadłamany pień jabłonki

Post »

Nastawić(może się zrośnie) lub wyciąć-wyskrobać martwe części. Popryskać jakimś fungicydem, dobrze by było z grupy Miedzianu; zasmarować maścią ogrodniczą. Usztywnić zabezpieczając przed kolejnymi "wypadkami".
Powodzenia!
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: nadłamany pień jabłonki

Post »

Dziękuję :) Nastawiłam, działając intuicyjnie i tak na oko-są duże szanse, że się zrośnie. Jeszcze tylko podziałam środkami i mam nadzieje, że będzie ok. Nie lubię sie poddawać :wink:
romulus83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 21 mar 2012, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Orzechowo

Re: nadłamany pień jabłonki

Post »

Znam problem z autopsji. Mam bzy drzewkowe, tzn. na pniu. Gdy były jeszcze młode, jeden nadłamał się właśnie na pniu. Wtedy sadzeniem i pielęgnacją zajmował się mój brat. Pamiętam, że nastawił pień, przyłożył do niego listewkę i mocno związał sznurkiem, lub bandażem elastycznym. Pień się zrósł ładnie. Wypytam go czy stosował wtedy jakieś środki i udzielę informacji.
romulus83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 18
Od: 21 mar 2012, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Orzechowo

Re: nadłamany pień jabłonki

Post »

Z pniem bzu sytuacja wyglądała tak: Z trzech stron pień został obłożony listewkami i związany mocno sznurkiem, aby był dobrze usztywniony. Żadne środki nie były stosowane. To było około 10 lat temu. Dodaję zdjęcie ukazujące obecny wygląd pnia. Obrazek
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: nadłamany pień jabłonki

Post »

;:138 przygladałam mu mojej jabłonce i wygląda, że wszystko będzie w porządku...Choć przyznam, że nie kupiłam jeszcze tych zalecanych środków, bo ciągle albo brakuje mi czasu lub też - banalnie - zapominam :wink: Ale bardzo dziękuje za wszystkie rady!
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: nadłamany pień jabłonki

Post »

Udało się ;:138 Jabłonka puściłą pędy, no i ma już całkiem duże pączki :heja Dziękuję za wsparcie!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”