
Róże Jowity
Re: Róże Jowity
Na słonecznym, ale nie od strony południowej, tylko płd-zach. Wiem, że odbije, ale zanim zakwitnie, to będzie już prawie jesień, a więc nie będzie miała możliwości nacieszyć długo oczu. Nie mogę tego przeboleć  
			
			
									
						
										
						
Re: Róże Jowity
Zapomniałam pochwalić się, jakie róże zakupiłam jesienią (co prawda, nie miałam już niczego kupować, bo brak miejsca, ale... sami to znacie   ).
 ).
Otóż oto one:
Chopin, Buff Beauty,Ghislaine de Féligonde, Elfe, Summer Memories, White Meidiland, Ledreborg Castle, Traviata, Amadeus, Naheglut, Aloha, Ashram, Pat Austin i Summer Song. Do tego dodać trzeba również te dwie nieznane odmiany z OBI i białą różę nn od przyjaciółki, którą dostałam w czwartek 
 
Ale będzie się działo tyle nowości
  tyle nowości  
			
			
									
						
										
						 ).
 ).Otóż oto one:
Chopin, Buff Beauty,Ghislaine de Féligonde, Elfe, Summer Memories, White Meidiland, Ledreborg Castle, Traviata, Amadeus, Naheglut, Aloha, Ashram, Pat Austin i Summer Song. Do tego dodać trzeba również te dwie nieznane odmiany z OBI i białą różę nn od przyjaciółki, którą dostałam w czwartek
 
 Ale będzie się działo
 tyle nowości
  tyle nowości  
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Jowity
Wow,niezłe zakupu poczyniłaś   Jeśli chodzi o Edenkę w poprzednim roku mocno mi zmarzła,musiałam ciąć do samej ziemi,wypuściła metrowe pędy i miała sporo pąków,jestem ciekawa jak sobie Twoja poradzi po tak drastycznym cięciu
 Jeśli chodzi o Edenkę w poprzednim roku mocno mi zmarzła,musiałam ciąć do samej ziemi,wypuściła metrowe pędy i miała sporo pąków,jestem ciekawa jak sobie Twoja poradzi po tak drastycznym cięciu  
 
Będę podglądać u Ciebie Pat Austina.Mój bardzi lichutki okaz,malutki i miał może ze kwiaty.
Elfe ma podobny charakter do Eden równie wrażliwa i wolno rośnie,ale warto czekać na choćby jeden kwiat 
 
Szkoda,że u mnie nie ma Obi -takie cuda
			
			
									
						
										
						 Jeśli chodzi o Edenkę w poprzednim roku mocno mi zmarzła,musiałam ciąć do samej ziemi,wypuściła metrowe pędy i miała sporo pąków,jestem ciekawa jak sobie Twoja poradzi po tak drastycznym cięciu
 Jeśli chodzi o Edenkę w poprzednim roku mocno mi zmarzła,musiałam ciąć do samej ziemi,wypuściła metrowe pędy i miała sporo pąków,jestem ciekawa jak sobie Twoja poradzi po tak drastycznym cięciu  
 Będę podglądać u Ciebie Pat Austina.Mój bardzi lichutki okaz,malutki i miał może ze kwiaty.
Elfe ma podobny charakter do Eden równie wrażliwa i wolno rośnie,ale warto czekać na choćby jeden kwiat
 
 Szkoda,że u mnie nie ma Obi -takie cuda

Re: Róże Jowity
Róże w odcieniach pomarańczu postanowiłam zestawić z czerwonymi - bardzo podoba mi się to połączenie, a więc Pat A., Summer Song, Ashram + Amadeus i Traviata. Mam nadzieję, Annes77, że  Twoja i moja Pat A. się rozrośnie. A ile lat ma Twoja? Znasz może odmianę Summer Song? Bardzo mi się podoba jej odcień. W katalogach ma kolor miedziano pomarańczowy. Ciekawe, czy rzeczywiście taki jest?
			
			
									
						
										
						- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Jowity
Mój Pat Austin mieszka od wiosny 2011,jak w tym roku nie da z siebie wszystkiego to go postraszę  
 
Summer Song nie znam,ale podglądnęłam ją na jednym z blogów i jest naprawdę ładna i ma ciepły kolorek.
Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie rosła Ashram
			
			
									
						
										
						 
 Summer Song nie znam,ale podglądnęłam ją na jednym z blogów i jest naprawdę ładna i ma ciepły kolorek.
Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie rosła Ashram

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Jowity
Summer Song rzeczywiście taki jest, będzie go widać podczas kwitnienia z daleka   
 
Amelio, będziesz te kupione różyczki sadzić do gruntu?
Kłopot z takimi miniaturami polega często na tym, że mogą to być normalne róże, które są skarlane i dopiero w ogrodzie, po pewnym czasie a nawet po pełnym sezonie pokazują swoje prawdziwe oblicze.
Na tę chwilę nie kojarzą mi się z żadną znaną mi różą, może to być coś z róż na patio od Poulsena, ale na jego stronie są zdjęcia niestety złej jakości, nie ułatwiają identyfikacji.
Ponadto to duńska firma, nie holenderska.
			
			
									
						
										
						 
 Amelio, będziesz te kupione różyczki sadzić do gruntu?
Kłopot z takimi miniaturami polega często na tym, że mogą to być normalne róże, które są skarlane i dopiero w ogrodzie, po pewnym czasie a nawet po pełnym sezonie pokazują swoje prawdziwe oblicze.
Na tę chwilę nie kojarzą mi się z żadną znaną mi różą, może to być coś z róż na patio od Poulsena, ale na jego stronie są zdjęcia niestety złej jakości, nie ułatwiają identyfikacji.
Ponadto to duńska firma, nie holenderska.
Re: Róże Jowity
AniaDS pisze: Ponadto to duńska firma, nie holenderska.
Na etykiecie napisali, że są to " róże patio", produkcja: Lemkes Export. Sprawdzałam w internecie i znalazłam tylko to: http://www.lemkes.nl/ , więc to jednak róże z Holandii.
Jak się ociepli, wsadzę je do gruntu (oczywiście po uprzednim zahartowaniu).Zamierzam posadzić je przed Chopinem. Mam nadzieję, że go nie przerosną
 
 Ostatnio podobają mi się takie konkretne barwy u róż. Austinki zamówiłam u p. Szlązkiewicz, więc myślę, że będą zdrowe i ładneAnnes 77 pisze:Mój Pat Austin mieszka od wiosny 2011,jak w tym roku nie da z siebie wszystkiego to go postraszę
Summer Song nie znam,ale podglądnęłam ją na jednym z blogów i jest naprawdę ładna i ma ciepły kolorek.
Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie rosła Ashram

Zapomniałam wspomnieć jeszcze o jednym nowym nabytku w kolorze pomarańczowo-czerwonym: Aloha Kordesa
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże Jowity
 
  ależ Ty masz dojrzały ogród
 
  
Re: Róże Jowity
Dziękuję za odwiedziny i komplementyvertigo pisze:
ależ Ty masz dojrzały ogród

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Jowity
 Jak tam trzymają się sieweczki?
 Jak tam trzymają się sieweczki?Fajne zakupy poczyniłaś. Czerwono - pomarańczowe zestawienie, ale będzie ogniście
 i bardzo ciekawie, chciałabym to zobaczyć.
 i bardzo ciekawie, chciałabym to zobaczyć.Re: Róże Jowity
Dwie pierwsze siewki przepadły   Wyszła następna - jeszcze żyje, ale bardzo wolno rośnie. Chyba nici z siewów
  Wyszła następna - jeszcze żyje, ale bardzo wolno rośnie. Chyba nici z siewów  
jeśli chodzi o zakupione róże, to byłam dzisiaj na działce i porozgarniałam kopczyki. Masakra - wszystkie nowe nabytki przemarzły całkiem do ziemi. Mam tylko cichą nadzieję, że odbiją od korzenia 
   
  
			
			
									
						
										
						 Wyszła następna - jeszcze żyje, ale bardzo wolno rośnie. Chyba nici z siewów
  Wyszła następna - jeszcze żyje, ale bardzo wolno rośnie. Chyba nici z siewów  
jeśli chodzi o zakupione róże, to byłam dzisiaj na działce i porozgarniałam kopczyki. Masakra - wszystkie nowe nabytki przemarzły całkiem do ziemi. Mam tylko cichą nadzieję, że odbiją od korzenia
 
   
  
Re: Róże Jowity
Poodkopywałam trochę nowe nabytki, żeby sprawdzić, co dzieje się pod ziemią. Okazało się, że tuż nad miejscem szczepienia, róże są zielone!!!!!!!! To oznacza, że całkiem nie zmarzły!! Jak dobrze, że ostatnio mam w zwyczaju sadzić róże nieco głębiej, niż kiedyś, tak aby mogły się ukorzenić w miejscu szczepienia. Chyba tylko dzięki temu nie zmarzły całkowicie  
			
			
									
						
										
						
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Róże Jowity
 całe szczęście, że uratowane
  całe szczęście, że uratowane  
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże Jowity
Amelio ja też mojego Chopina głębiej zasadziłam....może wypuści cośkolwiek 
			
			
									
						
										
						
Re: Róże Jowity
Na pewno się udaAnnes 77 pisze:Amelio ja też mojego Chopina głębiej zasadziłam....może wypuści cośkolwiek







 
 
		
