Janusz  chyba masz  rację,że  to moja  nieudolna  opieka  nad  nią  powoduje  to,że  nic  się  u mnie  z nią nie  dzieje. 
Ani dobrego  ani  złego,po prostu  pełna stagnacja,co mnie  niesamowicie  już irytuje .
Szczególnie jak patrzę na  Wasze,młodsze   ale  dużo piękniejsze okazy. Na powietrze już jej nie  wystawię,bo  wraca  do  domy w  okropnym  stanie . Jej liście  są   brzydkie i poszarpane.
Za  chwilkę  ustawię ją  na południowym oknie i  zacznę  nawozić    jakimś  dobrym,naturalnym śmierdzielem. 
Zobaczymy  co  się  wydarzy  .
Mam nadzieje,że   nie na moje  zdjęcia  czekasz 

 doprawdy nie ma  co pokazywać. 
Nic  się nie  zmieniła  od  czasu ostatniego  zdjęcia