Moja różanka - moje marzenie

[Alania]

Ja też dzisiaj co chwilę zerkałam przez okno czy aby śnieg jeszcze leży, czy może zniknął choć miejscowo Niestety chyba to topnienie trochę potrwa, ale co tam... ważne, że to już tuż tuż

[majka411]

Bażanty i jastrząb i pewnie wiele innych ciekawych okazów, tylko nie wszystkie można zauważyć.
Ale śniegu miałaś w ogrodzie. Jak stopnieje, to nie będziesz miała podtopień.

[Alutka102]

Majko, właśnie się tego obawiam i muszę się modlić żeby śnieg topniał stopniowo. U mnie są wysoko wody gruntowe i może zalać mi ogród tak jak latem.

[Alutka102]

U mnie chociaż boćków jeszcze nie widziałam, po porannym deszczu wyjrzało i w powietrzu pachnie wiosną. Poodgarniałam śnieg wkoło róż i wszystko to, co było pod śniegiem, jest zielone. Jestem więc optymistycznie nastawiona. Zaraz pójdę podejrzeć te pozawijane.

[Jule]

Zazdroszcze Alu slonca, u mnie szaro-buro-ponuro i wieje do tego przeokropnie. na pewno deszcz przywieje i jeszcze wieksze bloto bedzie

[Alutka102]

Właśnie dzięki temu wiatrowi i słońcu rozpuścił się prawie cały śnieg na ogrodzie i o dziwo woda od razu wsiąkała do ziemi. Podejrzałam róże pod okryciami- pędy zielone . Będzie dobrze, oby już tylko nie wyskoczyły jakieś mrozy syberyjskie.A kysz, a kysz zimo.

[majka411]

właśnie się dowiedziałam, że na działce woda ze stopionego śniegi stoi na trawniku, a jeszcze nie wszystko się roztopiło.
Miałam jechać w poniedziałek, ale czy to zdąży wyparować , obeschnąć czy wsiąknąć mam wątpliwości. Samochodem po takiej breji nie przejedzie, a iść trzeba też po wodzie. No i co ja mam zrobić Chyba kupię sobie drugie kalosze.
Zaczynam się martwić czy róże dobrze przezimowały.

[Alutka102]

Majko, nie martw się u nas było dużo śniegu. U mnie co było pod śniegiem, wszystko zielone- nawet byliny.

[majka411]

nie mogę się doczekać , muszę je zobaczyć.

[JSZFRED]

Maju do poniedziałku możne wiatr osuszy ziemię, kalosze nie zaszkodzą , a Ty będziesz spokojniejsza
Alutko sorry,

[Alutka102]

Wiosna, wiosna. Dzisiaj zachwycałam się śpiewem szpaków. Krążą koło budki lęgowej na mojej jabłonce.

[Alania]

właśnie się dowiedziałam, że na działce woda ze stopionego śniegi stoi na trawniku, a jeszcze nie wszystko się roztopiło.
Miałam jechać w poniedziałek, ale czy to zdąży wyparować , obeschnąć czy wsiąknąć mam wątpliwości. Samochodem po takiej breji nie przejedzie, a iść trzeba też po wodzie. No i co ja mam zrobić Chyba kupię sobie drugie kalosze.
Zaczynam się martwić czy róże dobrze przezimowały.

Maju, do poniedziałku grunt lepiej odmarznie i wpije wodę. Może nie całą, ale na pewno nie będzie tak tragicznie. U mnie wczoraj jeszcze stały olbrzymie jeziora i bałam się o cisy i hortensje, czy aby nie zgniją, bo stały w tej wcale nie płytkiej wodzie, a dzisiaj jest tej wody o połowę mniej. Znaczy, że mróz odpuszcza, z czego ogromnie się ceiszę. Zakładaj wątek - wiosna już zawitała

[AniaDS]

Wiosna, wiosna. Dzisiaj zachwycałam się śpiewem szpaków. Krążą koło budki lęgowej na mojej jabłonce.

W końcu

[Alutka102]

Wczoraj i dzisiaj porobiłam trochę porządków w ogrodzie. Pousuwałam maziowate liście i pozdejmowałam stroisz z kopczyków. Dużo róż wypuszcza już malutkie pączki. Martwi mnie tylko moja Sympathia, bo pomimo takiego solidnego okrycia gałązki są ciemne. Chyba pójdzie na wygnanie pod płot za domem. U niektórych sadzonych jesienią wystają czarne końcówki i aż się boję ruszać i podglądać . Tulipany i narcyze wychodzą z ziemi. Krokusy niebawem będą kwitły. Oby tylko nie było już dużych mrozów

[edulkot]

Ala moje nówki też mają takie czarne końcówki i jak ruszyłam to skórka złazi jakby były wygniłe. Niewesoło to widzę i pewnie będą róże do wymiany.