Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Ślicznie dziękuję Ci Jadziu za odpowiedź
.Będę starała się zaprosić do siebie Jubille du Prince de Monaco i Myriam
.
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu, a ile sztuk masz tych róż. Wydaje się, że całą plantację.
Pozdrawiam Krystyna
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
..............Nawet Westerland nie jest czarny. Ta na siatce też żywa,.......... a co oddychała, sprawdziłaś?

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
ANIU u mnie Westerland też żywy . Tosia oddychała pełną piersią na łonie natury
w swoim ogródeczku
TOSIA a jak rybki żywe tylko nie tłucz mnie znów
Fajnie ,ze wszystko żyje to cała przyjemność a te błogie 3 dni to jak rok
KRYSIU lepiej nie pytaj . Na razie nie liczyłam ,bo wiesz ile mam jeszcze zmówionych
tylko cichoo sza
Wnet nie bedzie gdzie posiać pietruszki 
TOSIA a jak rybki żywe tylko nie tłucz mnie znów
KRYSIU lepiej nie pytaj . Na razie nie liczyłam ,bo wiesz ile mam jeszcze zmówionych
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Ja jutro wybieram sie na ogródek, właśnie pooddychac. Oglądac to u mnie nie ma co teraz. A nie byłam 2 tygodnie.
Pozdrawiam Krystyna
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Uff, dobrnęłam do końca, aleście się rozgadały. Przez tydzień mojej nieobecności miałam straszne tyły. Zdjęcia przepiękne, rozmowy przeciekowe, ale też i zabawne. Najbardziej ubawiło mnie jedno twoje zdanie
mam nadzieję, że mnie tu wesprze Basieńka, gdzie ona się podziewa 
Ciekawe gdzieNiestety i u mnie trochę tu i trochę tam przybyło po zimie
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jadziu
U nas śnieg około 50 cm i ponad 20 na minusie w dzień nie da się oddychać tak jak u Was.
Ptaszkom do karmnika szybciutko, pieskowi i kurkom...(które siedzą zamknięte w taki ziąb w kurniku już ze trzy tygodnie) szybciutko jedzonko i czę-prędzej zmyka się do ciepełka.
Było też u nas - 31,5 na minusie.
.
Ptaszkom do karmnika szybciutko, pieskowi i kurkom...(które siedzą zamknięte w taki ziąb w kurniku już ze trzy tygodnie) szybciutko jedzonko i czę-prędzej zmyka się do ciepełka.
Było też u nas - 31,5 na minusie.
.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
ZYTKO
u nas znów zimno jak na Syberii . W TV pokazywali w Katowicach - 24 .
Miejmy nadzieję ,że to juz ostatni taki weekend
IWONKO
miło Cię widzieć . Ano przybyło tam ,gdzie nie miało to fakty
. Tak to jest jak się siedzi całe popołudnie przy kompie . Efektem tego są również ubywające na razie wirtualnie pieniądze
KRYSIU dzisiaj znowu zimnica przeokrutna . Lepiej siedzieć w ciepłych pokojach
.
tak było w ubiegłym roku latem .

Jesienią pozmieniałam no może nie tak pozmieniałam jak poszerzyłam główną różankę
IWONKO
KRYSIU dzisiaj znowu zimnica przeokrutna . Lepiej siedzieć w ciepłych pokojach
.

tak było w ubiegłym roku latem .

Jesienią pozmieniałam no może nie tak pozmieniałam jak poszerzyłam główną różankę
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
oj trzyma jeszcze mrozisko Jadziu.....tez trzymam się tej wersji optymistycznej,że to juz ostatnie tak zimne noce..... 
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11020
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Jak ja na termometrze widzę -20 stopni to już z domu nie wychodzę ,
nie wiem co bym robiła przy -30.
Może już tych różnic się nie wyczuwa
nie wiem co bym robiła przy -30.
Może już tych różnic się nie wyczuwa
- majar
- 1000p

- Posty: 1005
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Śniegi, trzaskające mrozy, a u Jadzi wieczne lato! Piękne wspomnienia.
Palec mnie rozbolał od tego spacerku po Twoim ogrodzie.
Muszę skoczyć do Tosi, może powie - ile to jeszcze dni do wiosny zostało.
Muszę skoczyć do Tosi, może powie - ile to jeszcze dni do wiosny zostało.
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
Pięknie pięknie to wygląda Jadziu! 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja Familokowa oaza spokoju cz.9
ADRIANIE witam w mrożny dzionek . Co chwile idę do ogrodka zaglądać na wędzące sie szyneczki
. Mam nadzieję ,ze bedzie teraz lepiej i mniej kamieni a za to więcej ziemi do obsadzenia różami . Mam ich zamówionych
MAJU cieszę sie ,ze sprawiam Ci radość . Niedługo znów pojedziesz do swojej chatki w górach . Nawet sie nie obejrzysz jak to minie
OLU przeciez to przyjemnie pospacerować na mrozie . Lepiej krew krąży
to taka krioterapia . Czasem zatyka i najgorzej dla chorych na astmę
DOROTKO no niestety trzyma i trzyma . Oby to już niedługo potrwało
. a to mój skalniakowy kompostownik

MAJU cieszę sie ,ze sprawiam Ci radość . Niedługo znów pojedziesz do swojej chatki w górach . Nawet sie nie obejrzysz jak to minie
OLU przeciez to przyjemnie pospacerować na mrozie . Lepiej krew krąży
DOROTKO no niestety trzyma i trzyma . Oby to już niedługo potrwało
. a to mój skalniakowy kompostownik







