Jak to z moim ogrodem było...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jatra
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3244
Od: 18 sie 2011, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie-wlkp
Kontakt:

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

:wit
Mariolciu już dzisiaj pojadą.

Ta jedyna zgodna jest naprawdę śliczna ,rózowy dywanik ,szkoda że na nieuczciwości sprzedającego cierpią tak fajni miłośnicy roślin . :(
Teraz będziesz miała jakie tylko zapragniesz ;:138 ;:138
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Jatra, mam nadzieję :) Jak jutro też przyjdzie paczka od Igora, to nie wyrobie z tym sadzeniem...

Agness, pomocny ten Twój M. Mój to co najwyżej by nawrzeszczał, ze nie mam co robic i mi się nudzi :roll:

Zosiu, dziękuję ;:196 Również dokupiłam chryzantemki od Jatry. Kolekcja powiększy się o 6 czy 7 nowych odmian :)

Tajka, kret nie odpuszcza. Dziś przeniósł się na rabatke żurawkową i ryje tam namiętnie :(

Pomieszane z poplątanym
Obrazek

Kółeczko żurawkowe
Obrazek

Koleusowa rabatka
Obrazek

Tułacz pstry
Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolu pomysł z tulipanami super,że ja na taki nie wpadłam ;:223 ,moje już wszystkie w ziemi....
Kółko żurawkowe wygląda ślicznie ;:108
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Reniuniek :wit
Co prawda jeszcze zurawki młode, ale myslę, że jak sie rozrosna bedzie fajny efekt. Jeszcze koło kamieni są jeżówki, rh, no bo wsadzić gdzie nie było :wink: W ogóle niby ogród duży, ale jakos zawęża sie coraz bardziej. Kompletnie nie wiem gdzie posadzę nowe nabytki. Aksamitki jeszcze tak pieknie kwitna, ale pewnie będe musiała znów część usunać, w imie wyzszej idei (miejsca dla nowych bylin).
Przywiozłam 3 taczki ziemi na skalniak. Hmm, tu tez wszystko stoi nieskończone. Kółko z kamieni jest i trzyma się póki co :wink: , tylko, ze nie ma ziemi, nierozgarnięte tak jak trzeba (+- na równo, bo teraz jest taki kopiec) no ale sucho, za sucho, zeby tam cokolwiek zrobić. Tym bardziej, ze pod spodem tego skalniaka było wysypane 3 przyczepy gliniastej ziemi, a na wierzch tylko szły kretowiny i taka ogrodowa pomieszane.
Wytargałam dziś do końca tą trawę wielką, która zarosła mi kawał rabaty koło cyprysika Boulevard.
Ale sie zmordowałam. Nie mam za bardzo chęci do pracy. A te roslinki, które dziś powinny przyjść... trzeba będzie natargoać kilka wiader wody, lać w każdy dołek, bo inaczej to tak ja posadzic coś w piaskownicy. Istny pył :(

To co widać tez tworzyłam wiosna tego roku, ale jak widać... wszystko do porawki. Będę musiała tą ścieżkę z cegieł układać na zaprawie cementowej. Inaczej to bez sensu i szkoda pracy. Chwasty przerastają, wszystko wyłazi i rozłazi się :(
Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4611
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Kochana,nigdy nie powiemy że nie mamy co robić na ogrodzie hihihi,zawsze są jakieś poprawki.Ścieżka ładna i ten żwirek obok daje fajny efekt,a chwasty są beee.Ja sobie zrobiłam ścieżke z kółek z pnia,ładnie sie prezentowała ,mogłam dojść do roślinek ale jak mi się wszystko rozrosło tego lata to jej prawie nie było widać i chodziło się z uwagą żeby nie podeptać roślin,a co będzie za rok...też chyba mnie czeka przebudowa ścieżki.Doczytałam że jakieś roślinki mają ci przyjść,potem pochwal się fotkami :D Sucho u mnie też jest,wczoraj podlewałam a że za wode musze płacić,więc to co musiałam :( a podlała by wszystko.
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Oto zakupy z forum od Jatry :roll:
Podoba mi się to, że oznaczone, podpisane i zabezpieczone jak należy; bodajze 3 szczepki gratis
Jednak stosunek ceny do wielkości :shock: Liczyłam co najmniej na małe sadzonki, a dostałam mikrobki, które w moim odczuciu są warte co najwyżej 1 zł za sadzonkę.
Tymczasem za całosć zapłaciłam 54 zł :roll:
Zwiedziona achami i ochami w wątku sprzedażowym, skusiłam się i ja :)

Wiem, ze sadzonki sie rozrosną, w końcu ubiegłej jesieni kupiłam niewiele wieksze sadzonki, które dzis są okazałą kępą. Tymczasem za cenę 7 zł to można juz u nas kupić doniczkę chryzantemową :lol:
No dobra, dość marudzenia. Grunt, ze kolory się zgadzają :wink:


Obrazek

Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24802
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

kropelka pisze: Agness, pomocny ten Twój M. Mój to co najwyżej by nawrzeszczał, ze nie mam co robic i mi się nudzi :roll:
Mariolu mój też silnie oporny co do ogrodowych prac....ale pomalutku pomalutku, raz na jakiś czas .....udając słabą kobietkę udaje mi sie go zaangażować 8-) :lol: No bo przecież jak ja dam radę wykopać takie wielkie kratery dla róż :shock: ;:224 .......
A przecież zawsze wszystko sama sadziłam i skalniak sama usypałam łącznie z wielkimi kamieniskami 8-) :lol: Ale trzeba łapać się za różne sposoby, żeby M zarazić miłością do ogrodu 8-) :lol:
Kurczę....tak czytam o Twojej ścieżce....aż szkoda, że tyle pracy, piękny wygląd, a wszystko będziesz układała jeszcze raz....
Cudne koleuski :D wspaniale wyglądają takie intensywne barwy wśród ogrodowej zieloności :D
Awatar użytkownika
Helen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1874
Od: 30 sie 2010, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolku, jak jestem u ciebie to zawsze coś wędruje na listę chciejstw ;:65 Piękne Marcinki w trzech kolorach.
Mam tylko fiolet, a róż muszę mieć, no i jeszcze te chryzanteny.
Jutro to niespodzianka, wczoraj to już historia, a dzisiaj to wielki dar.

Ogród Helen cz.1,cz.2.
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Aga, no tak, szkoda pracy, ale jak efekt nie zadawala, to trzeba poprawić :wink:

Naszarpałam się dziś z ta wielką trawą i teraz miejsce wygląda tak:

Obrazek

Mogłabym tam wsadzić roslinki od Igora, które jutro powinny dotrzeć (mam nadzieję), ale boję się, że odrosty tej trawy będą wtedy zupełnie nie do wytępienia. Bo pewne jest, ze wszystko będzie znów wyłazić na wiosnę!

Helenko, mam podobnie. Im więcej ogrodów odwiedzam, tym więcej roślin chciałabym mieć u siebie. Taka jakaś dziwna przypadłość :roll:
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Małe porównanie:
chryzantema około 1 metr wysoka, za nią róża Chopin wysoka ok 2 metrów, to zielone z tyłu zywopłot z ligustru ok 50 cm, przed nim tuja szmaragd widoczna chyba tylko dla mnie, bo wiem gdzie jest- ok. 30 cm
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2601
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolko ależ piekne widoczki ogrodowe pokazujesz i takie piękne efekty twojej pracy ;:138 ;:138 ;:138 lubię aksamitki w ogrodzie-z czego jest ta kula formowana widoczna za dróżką?
u mnie też ciągle coś przesadzam-a teściowa krzyczy że nigdy mi nic nie urośnie bo zaraz zmieniam miejsce-ale w końcu jak coś nie pasuje to przecież trzeba dla spokoju swojego ogrodoewgo sumienia ;:224 :;230 no i rośliny sa dla nas a nie my dla roślin ;:223
piękny ten Chopin i ja juz mam ale jeszcze malutki dzidziuś i ma pączka-ciekawe czy mnie zaszczyci ;:65 .........bardzo mi się podoba ta dróżka z cegiełek i kamyków, nie szkoda ci rozbierać?(roboty z tym będzie sporo :roll: ) może tylko opryskiem potraktować i kiedyś się poddają te chwaściory...albo suchej zaprawy w szpary podsypać a wilgoć zrobi resztę ...powodzenia
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Aga, wbrew pozorom, ta scieżka nie była tak pracochłonna. Kiedy już szpadlem usunęłam trawę i mniej więcej wyrównałam teren :roll: same cegły to już pikuś do ułożenia w ciągu godziny. Ale te chwasty... (Bo roslinki posadzone na żwirku to inna bajka, tam jest agrowłóknina pod spodem, ale i tak chwasty przerastają, no ale tego ruszac nie będę).
Muszę to poprawić, bo taki nieporządek w ogrodzie to jak nie pozmywane naczynia w kuchni :)
A ta kula za dróżka, to pewnie chodzi Ci o wierzbę (ta o zielonych lisciach juz zasycha jest brazowa), wierzba hakuro rośnie jak szalona w sierpniu ściełam na okrąglutka kuleczke a teraz znów rozcepirzona we wszystkie strony ;)
W ogóle to bardzo mi się podobają scieżki z kamieni płaskich, ale nie mam ich skąd wziąć :roll: Granity nie wchodzą w grę (wiadomo-kasa).

Klonik, który niewiadomo skąd wziął się w moim ogrodzie. Jest od 4 lat, przycinam go co roku :)
Pewnie wiatr przyniósł nasionko...
Obrazek

I strzyżone kuleczki :)
Obrazek
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Mariolu ale się pozachwycałam Twoim ogrodem widok jest niesamowity ;:138
Ile masz wspaniałości ...trytoma , astry, chryzantemka i wiele innych cudeniek ....
Pracowita z Ciebie dziewczyna w tak krótkim czasie tyle roboty machnęłaś ;:224 klombik żurawkowy i rabatki przerabiasz a ta ścieżka pierwsza klasa bardzo mi się podoba :D
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5532
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

Heja Beatko :wit
Ciagle coś poprawiam, jak każdy chyba.
Kiedyś szarpałam się z mozgą, dzis wykopałam i wywaliłam kolejna trawę , te wysoką o niebieskim odcieniu. Jest jej jeszcze sporo na tyłach ogrodu, a ja potrzebowałam miejsca na roślinki od Igora. Paczka przyszła wczoraj i byłam bardzo zadowolona. Ceny przystępne, a sadzonki :shock: Niektórzy zrobili by z nich 5 :lol:
No ale z miejscem oczywiście był problem. No to wyszarpałam trawy, przekopałam i powstało hostowisko :heja oczywiście jeszcze daleko temu miejscu do hostowiska, ale z czasem będzie jak się patrzy.
Podczas przekopywania przyszła mi do głowy myśl, że taka rewolucja to przydałaby sie niemal w całym ogrodzie. Tylko, ze biorac pod uwagę czas jakim dysponuję, zajęłoby mi to chyba cały rok, a rośliny prędzej by popadały.
Ale jeśli prace podzielić na etapy, to efekt mógłby mnie zadowolić :wink:
Ale to oznacza, że taki przykładowy kawałek ogródka:
a) wykopać wszystkie roslinki
b) przekopac porządnie ziemię
c) rozłożyć agrotkaninę, posadzić (poprzesadzać, podosadzać, przemieścić w upełnie inny kąt) rośliny, wykorować...
Zwariowałam czy nie mam co robić???
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak to z moim ogrodem było...

Post »

nie nie zwariowałaś.....miałam to samo.....jak mnie zaczęły chwasty doprowadzać do furii to już miałam ochotę wszystko przekopywać i kłaść agrowłókninę....a potem korę......tylko, że ja ten plan pomału wprowadzam w życie....jednak....tylko, że nie przekopuje całego ogródka tylko fragmenty...tylko potem co ja będę robić..... :;230 ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”