Obejrzałam dzisiaj moje sundaville. Chyba nie przeżyło.Stoją brązowe badylki i nie pojawia się na nich nic zielonego.Wielka szkoda ,bo bardzo podoba mi się ten kwiatek. Na wiosnę znowu będzie polowanko na niego

No własnie moja tez nie przeżyłainag1 pisze: Obejrzałam dzisiaj moje sundaville. Chyba nie przeżyło.Stoją brązowe badylki i nie pojawia się na nich nic zielonego.Wielka szkoda ,bo bardzo podoba mi się ten kwiatek. Na wiosnę znowu będzie polowanko na niego
Mi sie udało przechować sundavillęObejrzałam dzisiaj moje sundaville. Chyba nie przeżyło.Stoją brązowe badylki i nie pojawia się na nich nic zielonego.Wielka szkoda ,bo bardzo podoba mi się ten kwiatek. Na wiosnę znowu będzie polowanko na niego
Gebo, ja to bym jednak za nią tęskniłaest tyle innych,pieknych kwitnących pnączy,
że nie będę za nią tesknić. Confused Nie to nie.