rapunzel - zielono mi :)
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: rapunzel - zielono mi :)
Fajne takie, młodziutkie roślinki
(i oczywiście w ślicznych domkach)
. I bluszcz, i cissus wyglądają bardzo zdrowo - na pewno (szczególnie cissus) szybko się rozrosną
.
- agarow78
- 500p

- Posty: 728
- Od: 22 lip 2011, o 22:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: rapunzel - zielono mi :)
Bardzo piękne zakupy
Pozdrawiam i Zapraszam
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
Kwiatostan Agi - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=45846" onclick="window.open(this.href);return false;
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: rapunzel - zielono mi :)
Ależ piękny zakup.Cisusy są bardzo wdzięcznymi kwiatami. 
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Re: rapunzel - zielono mi :)
Ale fajne cytrynki!

- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: rapunzel - zielono mi :)
Następny bluszczyk bardzo ładny.
A cytrynka nigdy nie chciała u mnie rosnąć. 
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Ta cytrynka, to taki eksperyment, teraz jeszcze czekam na mandarynkę
Z tą będzie gorzej, bo potrzebuje więcej światła, jednak o ile w ogóle wykiełkuje, to postaram się z niej zrobić bonsai. Z cytryny najchętniej też, bo co ja zrobię z dużym drzewkiem
O bonsai pojęcie mam dość słabe i nie chodzi mi o jakieś specjalne style, bo ponoć są, tylko, żeby to w szerz rosło i było małe
Wczoraj zwinęłam dwa pędy oleandra z wielkiego krzaka u rodziców na podwórku, ale krzak jest dalszej rodziny, która tam mieszka. Myślę, że przeżyją stratę. Ciekawa jestem, czy się przyjmą...
Natomiast poświęciłam już dwie z trzech doniczek z ewentualnymi fiołkami afrykańskimi, bo po prostu brak mi miejsca, a ten ostatni potrzymam jeszcze jakiś czas. Przynajmniej do czasu przeniesienia kwiatów balkonowych do domu. Poczekajcie aż wstawię fotkę zimujących w domu roślin. Z sadzonkami to będzie cały las.
O bonsai pojęcie mam dość słabe i nie chodzi mi o jakieś specjalne style, bo ponoć są, tylko, żeby to w szerz rosło i było małe
Wczoraj zwinęłam dwa pędy oleandra z wielkiego krzaka u rodziców na podwórku, ale krzak jest dalszej rodziny, która tam mieszka. Myślę, że przeżyją stratę. Ciekawa jestem, czy się przyjmą...
Natomiast poświęciłam już dwie z trzech doniczek z ewentualnymi fiołkami afrykańskimi, bo po prostu brak mi miejsca, a ten ostatni potrzymam jeszcze jakiś czas. Przynajmniej do czasu przeniesienia kwiatów balkonowych do domu. Poczekajcie aż wstawię fotkę zimujących w domu roślin. Z sadzonkami to będzie cały las.
Re: rapunzel - zielono mi :)
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
nowiko, oj niektórych tu wzięło chyba jeszcze bardziej
, ale nie przeczę, naprawdę poczułam coś w rodzaju pasji w tym kierunku.
Z braku funduszy zakupy są skromniutkie, np ten bluszcz kosztował na targu zaledwie 2 zł.
Osłonki kupuję chyba najtańsze, jakie są, a te dwie ciemnożółte wykopałam z dawniejszych czasów, bo już kiedyś miałam krótką przygodę z kwiatami, tylko jakoś nic z tego nie wyszło. Może braklo mi takiego wsparcia jak tu
Teraz jak dostanę kasę, to może kupię coś ekstra.
Z braku funduszy zakupy są skromniutkie, np ten bluszcz kosztował na targu zaledwie 2 zł.
Osłonki kupuję chyba najtańsze, jakie są, a te dwie ciemnożółte wykopałam z dawniejszych czasów, bo już kiedyś miałam krótką przygodę z kwiatami, tylko jakoś nic z tego nie wyszło. Może braklo mi takiego wsparcia jak tu
Teraz jak dostanę kasę, to może kupię coś ekstra.
- Wiktoria_W
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2364
- Od: 21 sty 2011, o 03:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Dzięki wiadomości od Wiktorii moja kolekcja powiększyła się o dwa przecudnej urody pnące fikusy. Na razie nie mam nawet podstawków do nich, nie wspominając już o osłonkach, ale postawiłam na torebce foliowej, żeby nie zamoczyć półki i już widzę, jak będą ślicznie wyglądać w stosownej oprawie. Jednocześnie z przerażeniem stwierdzam, że półka się skurczyła czy coś...
Tam już praktycznie nic nie wejdzie, nawet kiełki rzodkiewki w pojemniczku już ledwo ledwo się mieszczą. Kolekcja powiększyła się też o darowaną kawę. Dolne liście były brzydkie i je oberwałam, dziś dopiero dowiedziałam się, ze same opadają
Dostałam też mango, ale wygląda smętnie, w sumie miało na śmietniku lądować, no ale przygarnęłam i stoi póki co na balkonie.
Moje przecudnej urody fikusiki

Kawa póki co sąsiadka fikusów

I smętne mango w jakże smakowitej doniczce

Ciekawe, gdzie ja tę cytrynę postawię?
Dostałam też mango, ale wygląda smętnie, w sumie miało na śmietniku lądować, no ale przygarnęłam i stoi póki co na balkonie.
Moje przecudnej urody fikusiki

Kawa póki co sąsiadka fikusów

I smętne mango w jakże smakowitej doniczce

Ciekawe, gdzie ja tę cytrynę postawię?
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3013
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: rapunzel - zielono mi :)
Fajne masz kwiatki, cytryna to chyba na początku bardziej rośnie, moją z pestki wyhodowaną mam już z 7 lat i obecnie z doniczką mierzy jakieś 170 cm. Trochę jest przycinana bo inaczej to sięgła by już sufitu i miała jedną gałązkę a tak to się trochę rozkrzewiłą. Postaram się wstawić zdjęcie u siebie.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Kasiu, co do cytryny, to noszę się z zamiarem zrobienia z niej bonsai, choć nie wiem, czy dam radę, żeby to jakoś wyglądało.
Jak tak sobie popatrzyłam na mango w necie, to zaczynam się zastanawiać, czy ta roślina anemiczna to w ogóle jest mango. Niespecjalnie podobne
Ale żeby właściciel nie wiedział... 
Jak tak sobie popatrzyłam na mango w necie, to zaczynam się zastanawiać, czy ta roślina anemiczna to w ogóle jest mango. Niespecjalnie podobne
-
kasia74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3013
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: rapunzel - zielono mi :)
Faktycznie obejrzałam roślinkę w necie i wygląda inaczej, mi ta Twoja przypomina raczej dracenę sanderianę. Może ktoś kto ma w swojej kolekcji mango Ci coś więcej podpowie.
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: rapunzel - zielono mi :)
Kasiu, z ust mi tę dracenę wyjęłaś, bo tez tak podejrzewałam
Może jednak faktycznie ktoś lepiej się orientujący napisze, czy to dracena sanderiana. W tej sytuacji chyba ja wyjmę z ziemi i skrócę ten koszmarny pieniek, a jak się nie ukorzeni, to trudno, zaliczę ciekawe doświadczenie 





