Małe - wielkie szczęście...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Małe - wielkie szczęście...
Justynko, czy ten biały drobny złocień to bylinka
Jeśli tak, to poprosiłam cię o dołączenie kawałeczka do różowego przetacznika, dobrze? Bardzo fajnie się komponuje z innymi roślinami z racji tego, że jest biały i że jest skromniutki, a piękny. 
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ja teraz do trawnika zaczęłam używać F., na razie jest nieźle, ale tez pogoda sprzyja, bo ciągle pada! ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Jule, nawiezione. Doniczkowe też. teraz dla odmiany jakimś dla kwitnących. 'Każdemu po równo'-a co. Niech maja.
Na jesień załatwiłam koński obornik dla róż. Będą miały ocieplone podłoże. Podobno dobrze chroni przed mrozem, no i odżywia.
Wando, napisałam u ciebie. Oczywiście, ze możesz liczyć.
Agato, mój trawnik ciągle traktowany po macoszemu. Docelowo ma go niewiele zostać. Z podjazdu do likwidacji, z miejsca tarasowego też. I wtedy chyba wymienię w całości.Pełno w nim chwastów, koniczyny i mchu.
Na jesień załatwiłam koński obornik dla róż. Będą miały ocieplone podłoże. Podobno dobrze chroni przed mrozem, no i odżywia.
Wando, napisałam u ciebie. Oczywiście, ze możesz liczyć.
Agato, mój trawnik ciągle traktowany po macoszemu. Docelowo ma go niewiele zostać. Z podjazdu do likwidacji, z miejsca tarasowego też. I wtedy chyba wymienię w całości.Pełno w nim chwastów, koniczyny i mchu.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
W ogródku zaświeciło słoneczko. Trawa wykoszona przez teściową i wszystko wzorowo przystrzyżone na obrzeżach
Wszystkie doniczkowe znalazły miejsce na rabatkach. Trzeba by było pozyskać nieco trawnika na rabatki, bo już nic nigdzie nie można wcisnąć. Tylko na różanej jeszcze miejsce, ale pewnie niedługo.
Kwitną lilie.
Jedna z gałązek była ułamana przez zwierzaki. Włożyłam ją do wazonu. Pachnie obłędnie.
Kwiaty naprawdę imponujących rozmiarów, chociaż łodygi raczej w parterze. Są u mnie od wiosny. Uważam, ze już to, że zakwitły jest sukcesem
.
W tle widoczny pąk rózy DD. Kwitnie nieprzerwanie. Przez deszcz trochę wymęczona, ale dzielna. Nie choruje. Żelazna dama, a przy tym jak pachnie

Kolejne, które zakwitły, to żółte. Te są dla mnie podwójnie tajemnicze. Nie dość, ze nn, to jeszcze nie wiem skąd się wzięły, bo ja ich nie sadziłam
Pojawiły się w drugim roku naszej bytności w postaci jednego skromnego kwiatu i co roku przybywało i rosły w siłę.
Przewyższają wysokością ogrodzenie, wcale nie najniższe.
Pomiędzy płotkami widać wjazd do garażu. Ktoś to tak dziwnie wymyślił. W ten sposób mam dwa przedogródki od strony ulicy. Jeden przy wejściu, a drugi od pólnocnej strony. Dostać się do niego można tylko od strony ogrodu. No chyba, ze przez płot
Pisałam, ze tam ostatnio robiłam reorganizację.

I inne różne, które cieszą oko.
Clemki; nowy nabytek i ten, który nie chciał kwitnąć. Pięknie pachną te drobne kwiatki. Tajemnicza okrywówka.

I na koniec pochwalę się parapetowcami. One są M-owe
Królowa Jednej Nocy. Naprawdę kwiat utrzymuje się tylko kilka godzin. Pachnie w całym domu.

Sinningia - Gloksynia. Wychodowana z listka przez teściową. Storczyk. I nie wiem co, jeden z M-owych cudaków

Wszystkie doniczkowe znalazły miejsce na rabatkach. Trzeba by było pozyskać nieco trawnika na rabatki, bo już nic nigdzie nie można wcisnąć. Tylko na różanej jeszcze miejsce, ale pewnie niedługo.
Kwitną lilie.
Jedna z gałązek była ułamana przez zwierzaki. Włożyłam ją do wazonu. Pachnie obłędnie.
Kwiaty naprawdę imponujących rozmiarów, chociaż łodygi raczej w parterze. Są u mnie od wiosny. Uważam, ze już to, że zakwitły jest sukcesem
W tle widoczny pąk rózy DD. Kwitnie nieprzerwanie. Przez deszcz trochę wymęczona, ale dzielna. Nie choruje. Żelazna dama, a przy tym jak pachnie

Kolejne, które zakwitły, to żółte. Te są dla mnie podwójnie tajemnicze. Nie dość, ze nn, to jeszcze nie wiem skąd się wzięły, bo ja ich nie sadziłam
Pojawiły się w drugim roku naszej bytności w postaci jednego skromnego kwiatu i co roku przybywało i rosły w siłę.
Przewyższają wysokością ogrodzenie, wcale nie najniższe.
Pomiędzy płotkami widać wjazd do garażu. Ktoś to tak dziwnie wymyślił. W ten sposób mam dwa przedogródki od strony ulicy. Jeden przy wejściu, a drugi od pólnocnej strony. Dostać się do niego można tylko od strony ogrodu. No chyba, ze przez płot

I inne różne, które cieszą oko.
Clemki; nowy nabytek i ten, który nie chciał kwitnąć. Pięknie pachną te drobne kwiatki. Tajemnicza okrywówka.

I na koniec pochwalę się parapetowcami. One są M-owe
Królowa Jednej Nocy. Naprawdę kwiat utrzymuje się tylko kilka godzin. Pachnie w całym domu.

Sinningia - Gloksynia. Wychodowana z listka przez teściową. Storczyk. I nie wiem co, jeden z M-owych cudaków

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Dziewczyno, nie zrywaj zaraz tego trawnika do samej gleby. Z trawnikami zawsze kłopot i chyba jednak lepiej naprawiać stary
Opryskać na chwasty w trawie i to nie mniszkiem bo drogi ale np Fernando[chyba
] Mech w nowy też wlezie

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Izo, dzięki. Ten trawnik-nie trawnik to i tak nie na teraz. Muszę najpierw mieć 'szlaki komunikacyjne' i utwardzony taras, a wiem, ze w tym roku nie ma szans. Na razie na pewno nie będą go ruszała. Może rzeczywiście lepiej zadbać o to co jest. Do trawy jakoś nie mam serca 
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- ewka63
- 500p

- Posty: 796
- Od: 17 kwie 2011, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
- Kontakt:
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ja też nie bardzo przepadam za trawą. Ale mój M, to tylko chyba trawsko by chciał mieć ( choć kosić nie lubi). Takie boisko. Muszę się ze swoimi rabatkami na siłe wpychać w ten trawnik. Jak już zedrę, skopię i posadzę, to jakoś to znosi, ale co się najęczy
Roślinki u Ciebie jak zawsze cudne
No i klematiski
Lilie pięknie się prezentują na tle zielonych ścian iglakowych 
Roślinki u Ciebie jak zawsze cudne
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe - wielkie szczęście...
Ja tam trawnika za bardzo nie potrzebuję, ale m. chce mieć (tylko zajmować się nim czasu nie ma). Jednak postanowiłam o niego zadbać, żeby przynajmniej był przyjemny i walczę z mchem. Kupiłam jakiś środek chemiczny i pryskam, łatam łyse placki... 
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe - wielkie szczęście...
Moj M. nie znosi trawy ... no ale juz mielismy w poprzedniej chalupce i mamy razem dosc. A zreszta, on sie w ogodek nie miesza, to i tak rybka.
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe - wielkie szczęście...
Piękności pokazujesz !!!!
Lilie takie ogromne i dorodne... ja mam dwie rózową co kwitła na pomarańczowo
i białą
i ten zapach
Powojniczek nowo nabyty bardzo ładny muszę sie rozejrzeć za takim kolorkiem
A domowe jeszcze nie doszłam do siebie
Takie okazy ...no marzenie
Ma M rękę widac po mamie
Jeszcze raz najlepsze życzenia dla M !!!!

Lilie takie ogromne i dorodne... ja mam dwie rózową co kwitła na pomarańczowo
Powojniczek nowo nabyty bardzo ładny muszę sie rozejrzeć za takim kolorkiem
A domowe jeszcze nie doszłam do siebie
Jeszcze raz najlepsze życzenia dla M !!!!
marzenia się spełniają! Dana
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe - wielkie szczęście...
Dziewczyny, pisałam wczoraj w nocy i mi zeżarło, zeźliłam się i poszłam
.
Ewko, trawa na pewno nie jest moją miłością
, pewnie kiedyś dojdzie do tego, ze tylko ścieżki będą trawiaste a reszta rabatki.
Mam szczęście M też nie przepada i lubi dzikie i 'zabuszowane' ogrody
Agato, mój trawnik-nie trawnik nie ma u mnie łatwego życia. Za bardzo nie dbam. Pilnuję regularnego koszenia i tyle. Chyba powinnam nad tym popracować
Sure to się nazywa zdrowe podejście do tematu
Nie lubię-nie mam.
Danuś, jeszcze raz dzięki
Kupiłam lilie w bieli, różu i bordo. Różu nie ma
Czekam jeszcze na dwa pąki, może one okażą się różowe.
Kwiaty wielkie ale z łodyżkami im nie wyszło.
Powojnika zamówiłam jeszcze niebieskiego na forum u Stasi. W dobrej cenie, fajna sadzoneczka. Biały zamieszkał między iglakami, będzie miał ciemne tło i naturalną podporę. marzą mi się takie metalowe piramidki, może się rozejrzę? M to mnie chyba odetnie od źródełka finansowego
.
"Mamusia" z kwiatkami niekoniecznie, ale te jej się naprawdę udały.
Podziwiałam twoje wnętrza. Lubię takie klimaty.
Pozdrawiam
.
Ewko, trawa na pewno nie jest moją miłością
Mam szczęście M też nie przepada i lubi dzikie i 'zabuszowane' ogrody
Agato, mój trawnik-nie trawnik nie ma u mnie łatwego życia. Za bardzo nie dbam. Pilnuję regularnego koszenia i tyle. Chyba powinnam nad tym popracować
Sure to się nazywa zdrowe podejście do tematu
Danuś, jeszcze raz dzięki
Kupiłam lilie w bieli, różu i bordo. Różu nie ma
Kwiaty wielkie ale z łodyżkami im nie wyszło.
Powojnika zamówiłam jeszcze niebieskiego na forum u Stasi. W dobrej cenie, fajna sadzoneczka. Biały zamieszkał między iglakami, będzie miał ciemne tło i naturalną podporę. marzą mi się takie metalowe piramidki, może się rozejrzę? M to mnie chyba odetnie od źródełka finansowego
"Mamusia" z kwiatkami niekoniecznie, ale te jej się naprawdę udały.
Podziwiałam twoje wnętrza. Lubię takie klimaty.
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Dzialeczka
- 500p

- Posty: 595
- Od: 28 kwie 2010, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toronto
Re: Małe - wielkie szczęście...
Chyba pierwszy raz w życiu widzę kwiat jednej nocy
. Niezwykły 
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Małe - wielkie szczęście...
Biała lilia w otoczeniu zieleni - cud-miód
. Urzekł mnie ten dzwonkowaty powojnik - jak się nazywa?
Re: Małe - wielkie szczęście...
lilie przepiękne, szczególnie te białe i żółte - cudo
jak tak dalej pójdzie, źle się to dla mnie skończy, mama mnie już nie może słuchać
jak tak dalej pójdzie, źle się to dla mnie skończy, mama mnie już nie może słuchać
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Małe - wielkie szczęście...
Kwiatki domowe i ogrodowe super..A lilia extra..


