I graniczy z drogą - ale poprzez długi podjazd i kawał pseudotrawnika za płotem, który zresztą kosimy (jako jedyni, choć wszystkie ogrody od tej strony przylegają do drogi)- nie z sąsiadami...
Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Nooo... Ty się "konikowego"
żywopłotu nie czepiaj, bo już sięga mi do pół łydki 
I graniczy z drogą - ale poprzez długi podjazd i kawał pseudotrawnika za płotem, który zresztą kosimy (jako jedyni, choć wszystkie ogrody od tej strony przylegają do drogi)- nie z sąsiadami...
I graniczy z drogą - ale poprzez długi podjazd i kawał pseudotrawnika za płotem, który zresztą kosimy (jako jedyni, choć wszystkie ogrody od tej strony przylegają do drogi)- nie z sąsiadami...
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
A nie, mnie o koniki nie chodzi, tylko o pospolitusy, czasem ludziska sadzą takie byki i potem sąsiedzi mają przechlapane. To taka ogólna obserwacja. Koniki lubimy, a jakże. A Star Profusion no to już normalnie.... 
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Moja Star Profiuson bardziej kolorowa
Ma i żółte i białe... Sama nie wiem która ładniejsza 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Hmmm... moja też była bardziej dwubarwna, mam wrażenie, że to kwestia przekwitania i ostatnich warunków pogodowych 
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
I w wielokątach znów będzie ładniej...
tylko portfel chudszy...
ale za to Westerplatte, na tle nowego płotu znacznie zyska... 
- Andrzej Max
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1609
- Od: 15 lip 2009, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Witaj Gosiu
Różyczki przecudne , sąsiedzi paskudni! Taki numer kolesie od piwa wymyślili , żeby Was zmiękczyć w imię budowy garażu.
Przy piwku nieźle się pewnie ubawili. Wredniaki!
Czasem nie warto być kulturalnym tylko od razu z grubej rury...
Ale - było minęło, ważne że płotu się nie czepiają.
Różyczki przecudne , sąsiedzi paskudni! Taki numer kolesie od piwa wymyślili , żeby Was zmiękczyć w imię budowy garażu.
Przy piwku nieźle się pewnie ubawili. Wredniaki!
Ale - było minęło, ważne że płotu się nie czepiają.
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
A niech budują garaż, ja się zasłonię wreszcie tak ja chcę, a wszystko co nastanie, będzie ładniejsze od blaszaka z oponami na dachu
Słuchajcie: pada!!!
Nareszcie - bo już strasznie sucho się zrobiło przy tych upałach...
Słuchajcie: pada!!!
Nareszcie - bo już strasznie sucho się zrobiło przy tych upałach...
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Dwie róże?
Biedactwa... to niegodne królowych... stanowczo potrzebny im dwór... składający się oczywiście ze szlachcianek
Na przykład takich:
Pastella


Pirouette

Tu z "chyba-Abrahamem Darby" w tle

Myślicie, że to on?
Tak został tu zidentyfikowany po zakupie... ale już nie jestem pewna...


Star Profusion

Papageno

Haendel

Piękne, choć bezimienne



Z gościem

U Doroty pisałam o moich lawendach: o ile ubiegłoroczna sprawuje się przyzwoicie, to w przypadku posadzonych tej wiosny obok niej sadzonek, kwiaty wręcz leżą wokół krzaczka... czemu?

Na przykład takich:
Pastella


Pirouette

Tu z "chyba-Abrahamem Darby" w tle

Myślicie, że to on?


Star Profusion

Papageno

Haendel

Piękne, choć bezimienne



Z gościem

U Doroty pisałam o moich lawendach: o ile ubiegłoroczna sprawuje się przyzwoicie, to w przypadku posadzonych tej wiosny obok niej sadzonek, kwiaty wręcz leżą wokół krzaczka... czemu?

- Kocina
- 1000p

- Posty: 1196
- Od: 22 lip 2008, o 22:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków, 6b
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosia
uff.. doczytałam wszystko.
Twój ogród to coś fantastycznego!
Pamiętam bardzo dobrze jak było na początku, a teraz.. no.. wierzyć się nie chce
Sąsiada komentować nie będę ani nie napiszę czego mu życzę
Jedź z tym płotem i obyś go już nigdy na oczy oglądać nie musiała!
A trawę i tak mu zeżrą pędraki
uff.. doczytałam wszystko.
Twój ogród to coś fantastycznego!
Pamiętam bardzo dobrze jak było na początku, a teraz.. no.. wierzyć się nie chce
Sąsiada komentować nie będę ani nie napiszę czego mu życzę
Jedź z tym płotem i obyś go już nigdy na oczy oglądać nie musiała!
A trawę i tak mu zeżrą pędraki
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Moja lawenda jest taka sama, też ciekawa jestem czemu 
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Maleństwo... tylko niech te pędraki się nie przenoszą do mnie
A tak serio, to ja się nie dziwię, że trawa mu nie rośnie, bo nawet przy padającym teraz konkretnym deszczu, pod tymi drzewami sucho... ale to już nie moja wina
bo one mają ze sto lat albo i lepiej...
Aniu... nie wiem, co z tą lawendą, ale może Ty wiesz, jak ma na imię moja róża (jeśli nie jest Abrahamem)?
Matka Natura włączyła podlewanie - jestem jej za to niezmiernie wdzięczna... zwlaszcza, że na czas mojej drogi do pracy zrobiła przerwę
Można odpocząć od upałów...
Byle deszcze nie trwały za długo, bo chciałabym gdziś się powłóczyć w weekend
Do łezki łezka i jestem niebieska... jak ta lobelia...

Lilie królują, trzeba było je podwiązywać, bo po deszczu zebrało im się na skłony




Na temat zgodności z zamówieniem nie będę się wypowiadać
ale to raczej na pewno jest Gizmo...

A ta różowa z białym rąbkiem to chyba El Condor - choć zamawiałam akurat jej "negatyw" - białą z różowym obrzeżem - Hot Line bodajże
Dobrze, że w tej grupie lilli jest niewielki zakres kolorów, więc nie ma zgrzytów
A tak serio, to ja się nie dziwię, że trawa mu nie rośnie, bo nawet przy padającym teraz konkretnym deszczu, pod tymi drzewami sucho... ale to już nie moja wina
Aniu... nie wiem, co z tą lawendą, ale może Ty wiesz, jak ma na imię moja róża (jeśli nie jest Abrahamem)?
Matka Natura włączyła podlewanie - jestem jej za to niezmiernie wdzięczna... zwlaszcza, że na czas mojej drogi do pracy zrobiła przerwę
Można odpocząć od upałów...
Byle deszcze nie trwały za długo, bo chciałabym gdziś się powłóczyć w weekend
Do łezki łezka i jestem niebieska... jak ta lobelia...

Lilie królują, trzeba było je podwiązywać, bo po deszczu zebrało im się na skłony




Na temat zgodności z zamówieniem nie będę się wypowiadać

A ta różowa z białym rąbkiem to chyba El Condor - choć zamawiałam akurat jej "negatyw" - białą z różowym obrzeżem - Hot Line bodajże
Dobrze, że w tej grupie lilli jest niewielki zakres kolorów, więc nie ma zgrzytów
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Gosiu mój Abraham jest nieco bardziej różowy. Ale może to kwestia zdjęcia. Moje niektóre lawendy też się pokładają. Zwłaszcza te, które rosną przy innych roślinach i mają nieco cienia w ciągu dnia. Najlepiej prezentują się te wyeksponowane na pełnym słońcu.
Przypadkowością lilii nie przejmuj się. I tak ładne sztuki Ci się trafiły
Przypadkowością lilii nie przejmuj się. I tak ładne sztuki Ci się trafiły
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5111
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
Zamawialiśmy lilie w tym samym sklepie. Wiesz, jakie jest rozwiązanie na niezgodnośc odmianową? Po wsadzeniu zapomnieć, gdzie jest która. Wtedy nie będziesz się stresować, ze wyrosła nie taka 
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
Re: Moje zielone... wielokąty ;-) 2011 cz.1
A nieeee
To to ja zrobiłam od razu... ale teraz mam przebłyski świadomości... wynikające z porównania na obrazkach w katalogu tego, co zaznaczyłam, z tym co naocznie stwierdzam
To to ja zrobiłam od razu... ale teraz mam przebłyski świadomości... wynikające z porównania na obrazkach w katalogu tego, co zaznaczyłam, z tym co naocznie stwierdzam






