Adenium - Róża pustyni cz.3
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Re: Róża pustyni cz.3
Fakt. Ta druga ładna nie jest, chociaż na obecnym etapie jeszcze pasuje.
Dostałem ją w prezencie - zakupiona była na giełdzie kwiatowej w Tychach. Jest odrobinę wyższa od tych "dla bonsai" więc idealnie pasuje właśnie dla róży, także kolorystycznie. Otwory (2) wywierciłem centymetrowym wiertłem (średnica). Niestety w kwiaciarniach i marketach nie mogę takich spotkać a przydałaby się już odrobinę większa. Rośliny mają 2 i pół roku, niestety kwitnąć nie chcą.
Dostałem ją w prezencie - zakupiona była na giełdzie kwiatowej w Tychach. Jest odrobinę wyższa od tych "dla bonsai" więc idealnie pasuje właśnie dla róży, także kolorystycznie. Otwory (2) wywierciłem centymetrowym wiertłem (średnica). Niestety w kwiaciarniach i marketach nie mogę takich spotkać a przydałaby się już odrobinę większa. Rośliny mają 2 i pół roku, niestety kwitnąć nie chcą.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2504
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.3
Podobno pomaga dolistne podanie nawozu, oczywiście tylko wieczorem lub rano żeby nie poparzyć liści.
Piękne te Twoje adenia.
Piękne te Twoje adenia.
Re: Róża pustyni cz.3
to jeszcze tak ze 2latka i może też się takich doczekam 

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.3
Moje sadzonki nawet te największe, niemożliwe żeby za dwa lata "dogoniły" te egzemplarze, no chyba że znajdę i podam im jakiś "przyspieszacz" który spulchnia i napompuje moim brzuchy
! Na siłę nic nie będę robił, dużo chemii źle wpływa na rośliny i "środowisko"
!



Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Róża pustyni cz.3
Pięknie wyglądają te adenia.
Czy o tej porze roku można je wyciągać z ziemi, przesadzać, czy lepiej poczekać z tym do wiosny?
Czy o tej porze roku można je wyciągać z ziemi, przesadzać, czy lepiej poczekać z tym do wiosny?
Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Róża pustyni cz.3
Super "grubaski" - zieloniutkie, ładnie wyrośnięte, czerpią energię z promieni słonecznych
.

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Róża pustyni cz.3
No ślicznie wyrośnięte, możesz już kombinować i przycinać korzonki 
Na mój gust można spokojnie przesadzać. Kilku użytkowników dopiero co właśnie przesadziło.
A co z moim zgniłym jabłkiem do odratowania ??

Na mój gust można spokojnie przesadzać. Kilku użytkowników dopiero co właśnie przesadziło.
A co z moim zgniłym jabłkiem do odratowania ??
Re: Róża pustyni cz.3
co do przycinania i przesadzania to jestem jeszcze całkiem zielona, muszę jeszcze dokładnie o tym wszystkim poczytać:)
- karolinab20
- 100p
- Posty: 111
- Od: 14 lip 2011, o 10:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Lublin
Re: Róża pustyni cz.3
Dzisiaj zamówilam sadzonkę po przeczytaniu postów i obejrzeniu tego cudka
Nie moge sie doczekac kiedy przyjdzie, juz doniczka zakupiona! 


-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 14 paź 2010, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk
Re: Róża pustyni cz.3
Wróciłam po urlopie i zastałam takie coś na "pniu":
http://imageshack.us/photo/my-images/814/dscn0628.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 629bd.jpg/
Czy to jakaś choroba? Jeśli tak - co z tym zrobić?
http://imageshack.us/photo/my-images/814/dscn0628.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/26 ... 629bd.jpg/
Czy to jakaś choroba? Jeśli tak - co z tym zrobić?
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 20 sty 2011, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Choroszcz
Re: Róża pustyni cz.3
chyba miał za sucho i się zmarszczył i tak zostało ; (
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 14 paź 2010, o 08:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk
Re: Róża pustyni cz.3
podlewany w czasie mojej nieobecności był, a kształt dziwaczny ma od samego początku 
chodzi mi bardziej o "osad" na samym dole kaudeksu, przy samej ziemi... co to jest? jakiś grzyb? inne ustrojstwo?

chodzi mi bardziej o "osad" na samym dole kaudeksu, przy samej ziemi... co to jest? jakiś grzyb? inne ustrojstwo?
Re: Róża pustyni cz.3
Mi to wygląda na osad od kamienia, nic groźnego 

- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Róża pustyni cz.3
A ja bym rozkopał i sprawdził korzenie, bo to wygląda jak na moim zdjęciu... ale może się mylę, sprawdzić nie zaszkodzi. A deformacja pochodzi od uszkodzonego nasionka, też takie miałem.