Loki, dzięki :P
Gabi, bez netu nie da się żyć, przyznam.

'Pink Poodle' rośnie wysoka, taka jak różowa odmianówka do 1m.
Ja po każdym dużym deszczu też ganiam by wylewać wodę z podstawek, a już ostatnim czasem to niektóre donice zupełnie
zostawiłam bez podstawek, bo są roślinki które nie lubią nadmiaru wilgoci. Sprawdż szybko czy Twój jeszcze zipie po ulewach
bo szkoda by go było, to piękny kwiat.
Buziaczki
Vituś, agapanty wdzięczne kwiatki i poza zimowaniem nie ma z nimi problemów a za to jaka rozkosz dla oczu. Szczególnie
jak się lubi niebieski w ogrodzie to są po prostu niezastapione.

Do udanych kompozycji gotowych bez główkowania
dojrzejemy jeszcze trochę... ale to jest właśnie świetna zabawa, uda się czy się nie uda? Będą dograne rośliny czy nie? To jest
to co najbardziej lubię, choć czasami to prawdziwe niewypały.
Grażynko, dziękuję za miłe słowa

to właśnie ostatni mój nabytek niebieski agapant odporny na mrozy co tak obficie
mi zakwitł choć jest jeszcze w małej donicy.
Uściski
U Was krzaki na pniu wymarzają a moja hortensia na pniu wyschła przez trzy dni przy 37 stopniach w cieniu i mojej nieobecności.
Spadają wszystkie liście, dobrze że kwiaty jeszcze się trzymają choć też trochę naruszone przez suszę. Nie wiem czy jak zrzuci
już wszystkie suche liście to odnowi liściostan przed zimą czy zostaną takie gołe badyle na końcach których bedą sie bujać ogromne
kwiaty? Ja bedę na przyszły raz bardzo uważać z jego podlewaniem, bo to najbardziej spragniony. A za nim zaraz róża 'William
Allen Richardson' ale to dlatego że też jest w donicy tylko większej. Spószcza liście kilka razy na sezon ale bardzo szybko je odnawia,
więc się o nią nie boję. Nie bedę Wam pokazywała takie okropego widoku mojej hortensji, więc wrzucę raczej moje nowe słoneczka
co dopiero zaczynają kwitnąć. To są maczki kalifornijskie podwójne o ślicznym ognistym kolorku
Dopiero co otwarty a tu już bzyki różne go odwiedzają
No i nie zwróciliście uwagi na moją piękną leliję 'Robert Swanson'. Nie mam ich dużo więc chwalę się tym co mam
Werbenka patagońska za to dodaje lekkości i wysokości rabatom
Milutkiego popołudnia 