 
 A co z tymi moimi liściami? martwić się czy nie


 
 


 
   
   z nami działkowcami
 z nami działkowcami
 ) chyba przesadzamy. Chcemy mieć piękne, ekologiczne, estetyczne, naturalne, smaczne warzywa bo chyba podświadomie widzimy obraz tych z supermarketu i zapominamy, że właśnie po to hodujemy własne, żeby nie jeść tam tych. A tę plamki to chyba naturalne usychanie niepotrzebnych już liści. Ale to jest tylko i wyłącznie moje amatorskie zdanie, zaczekaj niech się wypowie ktoś doświadczony.
 ) chyba przesadzamy. Chcemy mieć piękne, ekologiczne, estetyczne, naturalne, smaczne warzywa bo chyba podświadomie widzimy obraz tych z supermarketu i zapominamy, że właśnie po to hodujemy własne, żeby nie jeść tam tych. A tę plamki to chyba naturalne usychanie niepotrzebnych już liści. Ale to jest tylko i wyłącznie moje amatorskie zdanie, zaczekaj niech się wypowie ktoś doświadczony. , jestem taka sama.
 , jestem taka sama.krismiszcz ma rację 20:20:20 w kupionym przeze mnie "magicznym" nawozie to za dużo azotu. W ramach przeprosin za wprowadzenie w błąd podaję (w uproszczeniu) za jednym z producentów nawozów:11krzych pisze:Nie mam pojęcia, to krismiszcz doradzał ten nawóz. Nie wiem, czy 20:20:20 to jest przeazotowanie, ale chyba producent by sobie w stopę nie strzelał. Ja jako amator nawożę byle czym (tzn. obornik, kompost, gnojówka) a niekiedy kupuję takie "magiczne siły" czy "florowity" albo dostaję w prezencie imieninowym i używam sporadycznie, bo szkoda wyrzucić.romaszka pisze:11krzych a ten Kristanol dostępny w mniejszych opakowaniach? Bo aktualnie naprawa samochodu zżarła nam wszystkie pieniędzy
Akwizytorem żadnej firmy nie jestem, to nie namawiam. Po prostu wychodzę z założenia, że jak ktoś się nie zna i nie ma ochoty robić analiz gleby itp., to lepszy nawóz z CastoObiLeroya niż nic.


Teraz się zgadza ;-) Nie ma co teraz sypać w formie granulowanej, dzisiaj sypniesz "pod korzeń" a dopiero pod koniec życia czyli owocowania roślina pobierze składniki. Tylko w formie areozolu, czyli oprysk nawozem dolistnym potasowym + mikro boru (bor odpowiada za transport substancji w roślinie ogórka) i dzięki temu będą zdrowe i proste.11krzych pisze: * intensywne plonowanie 9-12-36 + mikroskładniki
Jak będę w sklepie, to przyjrzę się nawozom jesiennym (zawierają mało azotu) może któryś będzie pasował do ogórów.
Ta dwójka w 14-14-28-2 to mangan?
Na pewno magnez. Nie wiem jak wymyśliłem ten manganweteran pisze:chyba magnez


 
 

11krzych pisze:krismiszcz ma rację 20:20:20 w kupionym przeze mnie "magicznym" nawozie to za dużo azotu. W ramach przeprosin za wprowadzenie w błąd podaję (w uproszczeniu) za jednym z producentów nawozów:11krzych pisze:Nie mam pojęcia, to krismiszcz doradzał ten nawóz. Nie wiem, czy 20:20:20 to jest przeazotowanie, ale chyba producent by sobie w stopę nie strzelał. Ja jako amator nawożę byle czym (tzn. obornik, kompost, gnojówka) a niekiedy kupuję takie "magiczne siły" czy "florowity" albo dostaję w prezencie imieninowym i używam sporadycznie, bo szkoda wyrzucić.romaszka pisze:11krzych a ten Kristanol dostępny w mniejszych opakowaniach? Bo aktualnie naprawa samochodu zżarła nam wszystkie pieniędzy
Akwizytorem żadnej firmy nie jestem, to nie namawiam. Po prostu wychodzę z założenia, że jak ktoś się nie zna i nie ma ochoty robić analiz gleby itp., to lepszy nawóz z CastoObiLeroya niż nic.
* produkcja rozsady 19-19-19 + mikroskładniki
* sadzenie do 2 tygodni po wysadzeniu rozsady 14-14-28-2 + mikroskładniki
* intensywny wzrost wegetatywny 9-12-36 + mikroskładniki
* okres zbiorów 9-12-36 +mikroskładniki
* intensywne plonowanie 9-12-36 + mikroskładniki
Jak będę w sklepie, to przyjrzę się nawozom jesiennym (zawierają mało azotu) może któryś będzie pasował do ogórów.
Ta dwójka w 14-14-28-2 to mangan?

 Diament ,ja też o tym myslałam.Mój nawóz wieloskladnikowy(na pomidory) też ma taki skład.Myśle ,że wieczorem zrobię z niego oprys bezposrednio na liscie ogorków ,bo stoja mi te ogórki jak zaczarowane
 Diament ,ja też o tym myslałam.Mój nawóz wieloskladnikowy(na pomidory) też ma taki skład.Myśle ,że wieczorem zrobię z niego oprys bezposrednio na liscie ogorków ,bo stoja mi te ogórki jak zaczarowane  A nawóz na ogórki ma 20;20 ;20 z tej firmy.To chyba lepiej tym na pomidory prysnąć
 A nawóz na ogórki ma 20;20 ;20 z tej firmy.To chyba lepiej tym na pomidory prysnąć  
 
Jest okropnie zimno (Lubelskie), temaperatura poniżej 20' to jest głowny powód zatrzywania wzrostu wegetatywnego i genratywnego. W/w nawóz NPK 9-9-37 ma swietną proporcje składnika 1-1-3 więc myśle że będzie idealny na ogóraski. W niskich temperaturach ogórek lepiej pobiera składniki liściem niż korzeniem.Pelasia pisze:Diament ,ja też o tym myslałam.Mój nawóz wieloskladnikowy(na pomidory) też ma taki skład.Myśle ,że wieczorem zrobię z niego oprys bezposrednio na liscie ogorków ,bo stoja mi te ogórki jak zaczarowane
A nawóz na ogórki ma 20;20 ;20 z tej firmy.To chyba lepiej tym na pomidory prysnąć

Tylko ,że wczoraj pryskalam je za mączniaka...trzeba odczekac, jak tak to ile?
Asia

 Nie był to środek powierzchniowy.Pryskałam nim pomidory na zaraze ziemniaczana no i przy okazji ogorki bo można nim było pryskać ogórki. Dzięki Krismiszcz...wieczorem opryskam swoje ogóraski.
 Nie był to środek powierzchniowy.Pryskałam nim pomidory na zaraze ziemniaczana no i przy okazji ogorki bo można nim było pryskać ogórki. Dzięki Krismiszcz...wieczorem opryskam swoje ogóraski.
 Pomidory też będę pryskać, bo padało i bardzo dawno nie podlewałam z nawozem, nie byłam u nich nawet 3 dni
 Pomidory też będę pryskać, bo padało i bardzo dawno nie podlewałam z nawozem, nie byłam u nich nawet 3 dni    Zaraz lecę zobaczyć jak im jest.
  Zaraz lecę zobaczyć jak im jest.