bardzo dziękuję za tak miłe fiu fiu
Opowieść o moim miejscu ...
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
bardzo dziękuję za tak miłe fiu fiu
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
-
muszu852
- 1000p

- Posty: 1358
- Od: 20 kwie 2010, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Witam...
o ho ho ale ogródek widać, że wszystko pięknie rośnie
aż miło patrzeć 
o ho ho ale ogródek widać, że wszystko pięknie rośnie
A oto mój azyl (link poniżej)
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=33670
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko róża Nostalgia przecudnej urody.
Na takiej karpie mam posadzoną hortensję pnącą, która bardzo się rozrosła i niestety ją zakryła.
Na takiej karpie mam posadzoną hortensję pnącą, która bardzo się rozrosła i niestety ją zakryła.
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko ciekawe te stojaki i konstrukcie (podpory kwiatowe) pozdrowionka pa
Pozdrawiam, Małgorzata
Zapraszam.
Zapraszam.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
ale piękna Nostalgia...a ja mam róże NN i też pikne...
...dobrej niedzieli ..dobranoc...
...dobrej niedzieli ..dobranoc...
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Tajeczko właśnie czytałam o tej hortensji i może bym znalazła u ciebie jakąś sadzoneczkę?może być centymetrowa
Małgosiu miło mi że jesteś-ależ tworzysz cudne miejsca w swoim ogrodzie a to ciacho dla ciebie(do kącika kawowego

Misiudziękiję, niedzielę spędzam z dziećmi -córa ma występy więc bedę pękała z dumy
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Gosiu chętnie Ci służę sadzonkami hortensji pnącej.
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko świetnie pomyślałaś z łukiem i forsycją-to ta popularna?
Kompostownik w oponkach
może zgłoś się do mnie po deseczki 
Kompostownik w oponkach
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Aguś
..przepraszam i ja za nalot do Twojego ogródka ...to było po drodze i okazja
..masz bardzo ciekawe roślinki ..na razie są w wodzie ... bo wiesz plebania ...
a Twoje dzieło z kamieni super...

..masz bardzo ciekawe roślinki ..na razie są w wodzie ... bo wiesz plebania ...
a Twoje dzieło z kamieni super...
- tara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
najlepsze życzenia dla córci, taki wiek to sama radość oby stal w miejscu wiem, że nie możliwe ale w sercu zawsze
kompozycje w ogrodzie uwielbiam wprowadzane kamienie, konary czy nawet kwietniki dają niesamowity efekt, pamiętam ileż to wylądowało na śmietniku domowych metalowych kwietników a dziś to rarytas a jak cieszy w ogrodzie, ach!! \nostalgia już nie mogę się doczekać kwitnienia u mnie,
pozdrawiam
kompozycje w ogrodzie uwielbiam wprowadzane kamienie, konary czy nawet kwietniki dają niesamowity efekt, pamiętam ileż to wylądowało na śmietniku domowych metalowych kwietników a dziś to rarytas a jak cieszy w ogrodzie, ach!! \nostalgia już nie mogę się doczekać kwitnienia u mnie,
pozdrawiam
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko jaki cudny ten tort.
Jesteś mistrzynią.
Sadzonka hortensji z pewnością się znajdzie, jej pędy się ukorzeniają.
W temacie róż jestem laikiem niestety, ale bardzo je lubię ostatnio, może dlatego, że jeszcze się trzymaja i nie łapią choroby.
Jesteś mistrzynią.
Sadzonka hortensji z pewnością się znajdzie, jej pędy się ukorzeniają.
W temacie róż jestem laikiem niestety, ale bardzo je lubię ostatnio, może dlatego, że jeszcze się trzymaja i nie łapią choroby.
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko dzięki za tak wspaniałe duuuuuuże ciacho
pychota !!!!
widzę że z Ciebie wspaniała cukierniczka ten polot,ta dekoracja a smak palce lizać wielkie uznanie
i podziękowanie dla Mistrzyni wypieków
Powiedz mi co chciałabyś zmienić lub zrobić w swoim i tak pięknym ogródku a ja pomyślę przy następnej wizycie jak sobie przycupnę częstując się Twoimi wspaniałymi wypiekami i podumam może coś wpadnie mi do głowy i coś Ci się spodoba ha ha pozdrowionka pa 
pychota !!!!widzę że z Ciebie wspaniała cukierniczka ten polot,ta dekoracja a smak palce lizać wielkie uznanie
Pozdrawiam, Małgorzata
Zapraszam.
Zapraszam.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Andrzej tobie to przywiozę w prezencie ................jak kiedyś wyląduję przy waszym grilu
wtedy ja piach w kieszeniach bedę wynosiła
-miło mi było
Jolu wielkie dzięki
Agniesiu ta forsycja to odcięta z wielkiego krzaczora od mojej sąsiadki-taki najzwyklejszy -a ten kompostownik "oponowy" to taki przymus bo jak wykopałam dołek to kurki teściowej nie odchodziły od niego a i przy okazji mój ogród ładnie przekopały..a teraz to już nie maja tego ułatwionego
...ale deseczki to zawsze sie mogą przydać i kiedyś naszykuję sobie taki z prawdziwego zdarzenia tylko pomyślę jak go przed tym dziobactwem zabezpieczyć-może ty masz jakiś przepis?
Misiu ty nie przesadzaj nie przeprasza się za niespodzianki!bardzo było mi miło was gościć
szkoda że tak króciutko i szybciutko a ja też taki nalot planuję -obiecuję
Tara
i ja lubie jak w ogrodzie jest "coś jeszcze" dziękuję
Tajeczko
no to umawiamy się na degustację???
za sadzoneczkę-już szykuję miejsce! Mnie przeraża to raczkowanie w temacie RÓŻE ale może jak już jesteśmy na FO to jakoś bedziemy sobie radziły-a warto sie postarać bo są cudne jak kwitną
...a ty już masz takie piękne roślinki i tyle rozrośniętych okazów że na pewno instynktownie wiesz co i jak?!!!a czym pryskasz od mszycy?(moje dzikie chyba po oprysku od mszycy troszkę sie podpaliły-nie wiem czy powinnam je pryskać...)
Małgosiu
to może degustacja na miejscu by sie przydała?Ja myślę gdzie i jak wykonać maleńkie miejsce na hosty i poszukuje czegoś co by zacieniło mi miejsce przy siatce...a moze gdzieś indziej...ależ jestem niezdecydowana
normalnie jesteś tu niezbędna 
Jolu wielkie dzięki
Agniesiu ta forsycja to odcięta z wielkiego krzaczora od mojej sąsiadki-taki najzwyklejszy -a ten kompostownik "oponowy" to taki przymus bo jak wykopałam dołek to kurki teściowej nie odchodziły od niego a i przy okazji mój ogród ładnie przekopały..a teraz to już nie maja tego ułatwionego
Misiu ty nie przesadzaj nie przeprasza się za niespodzianki!bardzo było mi miło was gościć
Tara
Tajeczko
Małgosiu
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Opowieść o moim miejscu ...
a dzis cosik czerwonego
moja pnąca piękność

a to okrywowa z tamtego roku

i szkolna zdobycz

lilia mojej córy
i domowa czerwień ...tak na koniec

ślicznie popadało u nas........ to tak dla oddechu dodam dzisiejsze powietrze:

..........................
z pozdrowieniami...................
moja pnąca piękność

a to okrywowa z tamtego roku

i szkolna zdobycz

lilia mojej córy
i domowa czerwień ...tak na koniec

ślicznie popadało u nas........ to tak dla oddechu dodam dzisiejsze powietrze:

..........................
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Opowieść o moim miejscu ...
Agnieszko jaka energetyczna czerwień u Ciebie.
Róża jest naprawdę wspaniała.
Od mszycy pryskałam Calipso.
Opryskuję tym wszystkie robale, jak na razie skuteczne, dopóki się rośliny nie odpornią.
Może dałaś za mocny oprysk i podpalilo.
Nie można także opryskiwać w upalny, słoneczny dzień.
Umówimy się jak naj bardziej, ale takim tortem z pewnością Cię nie poczęstuję, niestety.

Róża jest naprawdę wspaniała.
Od mszycy pryskałam Calipso.
Opryskuję tym wszystkie robale, jak na razie skuteczne, dopóki się rośliny nie odpornią.
Może dałaś za mocny oprysk i podpalilo.
Nie można także opryskiwać w upalny, słoneczny dzień.
Umówimy się jak naj bardziej, ale takim tortem z pewnością Cię nie poczęstuję, niestety.


