
Sundaville (-, Dipladenia) - Cz. 1
- Giecikowa
- 200p
- Posty: 353
- Od: 13 lut 2011, o 09:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Sundaville
Kupiłam i ja. Może w tym roku uda mi się, przy Waszej pomocy, ją przezimować. 

Pozdrawiam Dorota

Re: Sundaville
Moje - stawiam w pełnym słońcu na tarase południowym, więc mają słońce praktycznie od południa do wieczora bez przerwy, leję sporo wody i daję dużo nawozu. W zeszłym roku ładnie się rozrosły i kwitły, chociaż późno, bo miały kwiaty chyba dopiero w sierpniu, ale kwitły. Być może po prostu za późno je wystawiłam do ciepła po zimie, bo dopiero pod koniec marca. W tym roku zaczęłam nawozić już od lutego i na piękną rozrośniętą zieleń jeszcze muszę poczekać, ale pączki już są. Jedno jest pewne, zdecydowanie ruszyła jak zrobiło się bardzo ciepło.
Ogólnie w ciągu całego sezonu nie mam z nimi żadnego problemu, czasem psiknę im czymś przeciw mszycy lub innej zarazie, jak coś przyuważę i tyle
.
W zimie za to różnie bywa
.
Też jestem cięta w tym roku na -, bo znowu mi w zimie jedna padła (i to ta zdecydowanie ładniejsza
). Powiedziałam sobie, że więcej nie kupię, i na razie jestem konsekwentna, chociaż tak się do mnie uśmiechały ostatnio na półce sklepowej
.
Ogólnie w ciągu całego sezonu nie mam z nimi żadnego problemu, czasem psiknę im czymś przeciw mszycy lub innej zarazie, jak coś przyuważę i tyle

W zimie za to różnie bywa

Też jestem cięta w tym roku na -, bo znowu mi w zimie jedna padła (i to ta zdecydowanie ładniejsza



Pozdrawiam, Ania
/Mój ogródek/
/Mój ogródek/
Re: Sundaville
Jeśli chodzi o przezimowanie! Kupiłam w zeszłym roku małą sadzonkę, jesienią liście zaczęły żółknąć i opadać więc wyrzuciłam ją na banicję do piwnicy, przez całą zimę stały tylko dwa gołe patyki, podlewałam rzadko (jak mi się przypomniało), na wiosnę wypuściła mnóstwo liści i pędów, przesadziłam do większej donicy, teraz zasilam nawozem do kwiatów kwitnących i czekam na pierwsze pąki. Moja sudaville stoi sobie aktualnie na dworze (pilnuję prognozy o przymrozkach), ona lubi słoneczko ale trzeba uważać żeby jej nie spalić, jak słońce smaży to przenoszę do cienia.
- pralina
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 4 kwie 2011, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Sundaville
Żeby wilk był syty i owca cała, poprzecinałam kupną doniczkę w kilku miejscach i w takim stanie przesadziłam do większej doniczki. Jak będzie chciała, to znajdzie miejsce dla swoich rosnących korzeni. Póki co, ma jeden kwiatek, resztę straciła, ale spore pędy poszły w górę. Podkarmiam ją nawozem i czekam na kwiaty.

- maja79
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Sundaville -kiedy wystawić na zwenątrz ??
witam:)
moje dwie juz tez stoja na dworze,ale jedna tak jakby nie rosła,wydaje mi sie ze stoji w miejscu,podlewam je nawozem moze ruszy dodam ze tez dostałam je w zeszłym roku i je przezimowałam w piwnicy.
Pozdrawiam
moje dwie juz tez stoja na dworze,ale jedna tak jakby nie rosła,wydaje mi sie ze stoji w miejscu,podlewam je nawozem moze ruszy dodam ze tez dostałam je w zeszłym roku i je przezimowałam w piwnicy.
Pozdrawiam
Re: Sundaville -kiedy wystawić na zwenątrz ??
Moja stoi na polu od 17 kwietnia i kwitnie bardzo obficie.
Pozdrawiam:)
Re: Sundaville
Dawno mnie nie bylo w tym watku.....
Moje zeszloroczne piekne prawie 2-metrowe sundaville bardzo ciezko przezyly zime....
Poniewaz byly w duzych donicach, wzielam sie na sposob i dosadzilam do tych starych, "odbijajacych", po jednej sporej nowej juz kwitnacej sadzonce
Udalo mi sie kupic w znajomej szklarni po 12 zl, wiec wydatek nieduzy (nawet jeśli znow zima mialaby sie okazac ciezka).
Oczywiscie od maja moje sundaville stoja w najbardziej oslonietym od wiatru, cieplym i przytulnym miejscu przed domem. Slonca maja sporo (dziela miejsce z oleandrami i prusznikiem) i maja sie swietnie!!!
Juz nawet nie wiem gdzie konczy sie stara roslinka a zaczyna platanina lisci i kwiatow tegorocznej.... Kwitna i rosna... Mam nadzieje, ze podobnie jak w zeszlym roku beda cieszyly oko kwiatami do poznej jesieni. A zimowac sprobuje je w cieple.... Ryzyk-fizyk....(jak nie udalo sie w zimnie... to moze ten drugi sposob bedzie lepszy???)
Przy okazji porobie i wstawie fotki....

Moje zeszloroczne piekne prawie 2-metrowe sundaville bardzo ciezko przezyly zime....


Oczywiscie od maja moje sundaville stoja w najbardziej oslonietym od wiatru, cieplym i przytulnym miejscu przed domem. Slonca maja sporo (dziela miejsce z oleandrami i prusznikiem) i maja sie swietnie!!!

Przy okazji porobie i wstawie fotki....

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Sundaville
Moja zimowana w cieple (w pokoju, w mieszkaniu) ma się świetnie ? przez całą zimę rosła jak opętana i rośnie nadal ? jest więc jedną wielką plątaniną liści i pędów ? ale ni cholery nie chce kwitnąć.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Tunia-mar
- 200p
- Posty: 206
- Od: 18 lut 2010, o 08:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Sundaville
Locutus może ona musi być przechłodzona przez jakiś czas w zimie żeby potem zakwitła???? Już sama nie wiem????
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 24 wrz 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skawina (Małopolska)
Re: Sundaville
Z mojego doświadczenia wynika, że nie musi. Moja 2 razy zimowała w cieple i za pierwszym razem późno zaczęła kwitnąć, bo dopiero w sierpniu, a w tym roku kwiaty ma od maja (ale zaczęłam ją wczesniej nawozić - w połowie lutego).
Pozdrawiam serdecznie
Ania
Ania
Re: Sundaville
witajcie. wielu ciekawych rzeczy można się dowiedziałam na temat przechowywania sundeviile. z jakiś czas temu stałam się posiadaczką tego pięknego kwiatu i zarazem mnie urzekła zarazem boję się ją przezimować. ale jak czytałam że po wniesieniu do domu na zimę pada to postanowiłam ją potraktować jak typowo pokojową roślinę a nie jako tarasową (czyli 100% w domu)
pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Sundaville
Pokaże wam nowy gatunek sundavilii- w zeszłym roku widziałam po raz pierwszy- w tym udało mi się kupić. Sundavilla pełna...




Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Sundaville
Mam pytanie kupiłem dziś sundaville jest potężna i mam pytanie jakie warunki zapewnić w zimie tej cudnej roślinie...?
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)