Ogródek Pszczółki cz.5

[Locutus]

@ Abeille ? Jest przy ?mojej? ulicy jeden taki powojnik, co to całe ogrodzenie obrasta równo. Kremowy i tak obsypany kwieciem, że to się aż wierzyć nie chce. Tyle, że mam do niego trzy przystanki autobusem.

Mówisz, że irytują Cię niezagospodarowane ogrody. To ja sprzedam Ci coś lepszego: niedaleko mnie jest sobie domek, którego właściciele cały ogród wyłożyli ceramicznymi płytkami. Normalnie zabetonowali tę przestrzeń, skrawka zieleni nie widać, nie licząc zaniedbanych iglaków wyrastających z dziur w kafelkach.

Niemniej jednak, jak kiedyś wreszcie uda mi się kupić sobie jakiś dom z ogrodem (jest to takie moje marzenie, którego kurczowo się trzymam), bardzo chciałbym, żeby ów ogród był w momencie kupna jednym wielkim wygolonym trawnikiem. Bo mam straszną ochotę urządzić go całkowicie po swojemu, a wiem, że gdyby wszędzie było już pełno rozmaitych bylin i krzewów, trochę by mi było szkoda je wszystkie zaorać...

Pozdrawiam!
LOKI

[Wanda7]

Ja także, podobnie jak moi poprzednicy, kojarzę twój ogrodek właśnie z tym powojnikiem i przejściem pod nim pod pergolą. Musi mieć u ciebie wspaniałe warunki, że tak co roku obficie kwitnie.
Różyczka też piękniutka i dorodna.

[AGNESS]

A ja dla odmiany kojarzę go z tymi bajecznymi pnącymi różami w których jestem zakochana na maxa
Niejednokrotnie wracam na początek wątku i zachwycam sie tymi różanymi perłami i marzę że kiedyś i w moim ogródku będą takie ogromne ukwiecone cuda Wiesiu wspaniale , że możesz się już cieszyć widokiem tej niesamowitej piękności....a my razem z Tobą

[snowflake]

Wiesiu, czuje się u Ciebie powiew lata... tyle zieleni, wszystko kwitnie... ach jak zazdroszczę I pokazujesz tak piękne okazy, uwielbiam spacerować z Tobą bo takich pięknych zakątkach..
Flamingi tez mnie bardzo zaskoczyła a jeszcze bardziej informacja, że podcina się im skrzydła, żeby nie odleciały... to trochę egoistyczne i okropne... nikt tego nie kwestionuje?

[dosia]

Wiesiu śliczne masz lato tej wiosny a piwoni może usyp kopczyk ,będzie miała ziemię wyżej i nie musisz jej ruszać

[vita]

Czułam, że jak zajrzę do Ciebie, to podniosę się na duchu
Zjawiskowa piwonia! Warto o nią zadbać na przyszłość, może jednak po kwitnieniu zadziałaj radykalnie?
Czyli przesadź głębiej i przytnij. Wiem, wiem, znam te obawy, ale rok bez kwitnienia, dla dobra rośliny, chyba jesteś w stanie wytrzymać? Moja próba z powojnikiem górskim nie powiodła się (nawet do końca nie mam pewności, czy to jest montana)
Ale odbija od nasady, zmienię mu miejsce i...uzbroję w cierpliwość.
Miłego dnia, Wiesiu

[mag]

Wiesiaczku, a może zamiast rewolucji podwyższony tron dla królowej. Po kwitnieniu, kilka większych kamulców lub klocków wokół piwonii i po problemie...

[lawenda]

witaj, piękna piwonia i szkoda ze ma tylko jeden pęd od podstawy. Wiesiu nie radzę wykopywać, te piwonie źle znoszą przesadzanie ale proponuję zrobić dookoła coś w rodzaju płotka i uzupełnić ziemią. Można za to śmiało przyciąć dosyć nisko, w następnym roku bardzo się rozkrzewi. Moja piwonia połamała się pod ciężarem śniegu w ubiegłym roku, ale za to teraz jest gęsta od nowych gałęzi i będzie kwitła. Szkoda tylko że tak szybko przekwitają

[Gencjana]

Wiesiu, Twoje różowości są śliczne. Pływaj i w moich zachwytach. Ale że róże już kwitną?

[abeille]

Witajcie
Tak cieplutko się zrobiło, lato wraca i trudno wyjść z ogrodu tak jest przyjemnie. Pogrzebać trochę w ziemi, trochę popodlewać,
poleniuchować na tarasie, jakie miłe ogrodowe zajęcia. Oby jak najdłużej trwała taka piękna pogoda i doszła również do Polski

Joluś Pamelko, mam nadzieję że cieplutko już się dobrze rozgościło i u Was i macie takie same ogrodowe przyjemności
Loki, na tym świecie mieszkają czasem dziwni ludzie, :P jeden z naszych sąsiadów tez ma największy z nas wszystkich teren
wokół domu i wybetonował całkowicie. Teraz ma parking dla licznych samochodów i czasem nawet wjeżdza jacht na jego posiadłaść.
I jest szczęśliwy że nie ma trawnika do przycinania. Oby Twoje marzenia sie sprawdziły jak najszybciej i obyś miał ogromne
pole do popisu w nowym ogrodzie
Wandziu, witam Cię serdecznie i cieszy mnie że takie okwiecone pergole Ci sie podobają
Aguś, jest bardzo ciepło jak na kwiecień i róże też się szykują do kwitnienia. W tym roku wszystko szybciej idzie więc będą chyba
kwitły już w maju. Już niedługo będą takie widoczki
Aluś, to już nawet nie powiew ale prawie lato u nas. Jest naprawdę letnio i ma tak się utrzymać przynajmniej do weekendu.
Co do flamingów to nie słyszałam by ktoś protestował choć przyznam że to okrutne tak je przykuć do ziemi. Ale Dzięki temu nie żyją
w klatkach tylko na półwolności.
Dosiu, Madziu, Lawendo, dziewczyny tak właśnie myślę że kopczyk będzie jednak lepszym rozwiązaniem, bo boję sie
bardzo ruszać korzeni tej piwoni. Do tej pory podsypywałam ziemię pod nóżki, ale ziemia się zmywała na boki. Faktycznie jakbym
postawiła jakiś płotek albo położyła kamienie by jakoś przytrzymać tą ziemię to może by sie wreszcie rozkorzeniła lepiej. Jak na razie
to tylko kilka liści się pojawiło u podnóża ale wyglądają raczej na bylinowe. Dzięki za rady
Vituś, na takie radykalne kroki to jesdnak trudno mi się zdecydować. za bardzo jestem przywiazana do tej piwoni i ciężko
byłoby mi się z nią rozstać. Wolę ekserymentować na innych roślinkach, choć wiem dobrze że jest tyle pieknych piwoni by ją zastąpić
Nawet jeśli miałaby dalej u mnie rosnąć marniutko i kwitnąć na jednej gałęzi to trudno. Niech tak zostanie.
Twojej montance daj może jakieś bardziej osłonięte miejsce i dobrze obwiń na przyszłą zimę i może bardziej jej się będzie podobało?
A jak tam z Twoją cudowną glicynią? Dobrze się miewa po zimie? Czy już ma pąki?
Adrianko, to już tegoroczne róże zakwitły też niektóre powojniki, bo przecież u nas wiosna w pełni
Ogromne buziaczki i serdeczne uściski dla wszystkich miłych gości

Korzystając z ładnej pogody wyskoczyliśmy do parku Bagatelii. A tam piwonie drzewiaste w całej krasie i niektóre glicynie na pergolach
juz tez pięknie kwitną. Oto jedna z przepięknych piwoni, piwonia 'Hooki'





i oczywiście glicynie





Milutkiego dnia

[Zabeczka101059]

Ale widoki
aż Ci zazdroszczę, że możęsz to w realu oglądać
Miło już widzieć że powojnik Ci cudownie zakwitł, a do tego cudowna róża
podziwiam i podziwiam

[AgaNet]

Zaglądam sie przywitać po powrocie

Widoki u Ciebie pięknie wiosenne

[Ignis05]

Wiesiu
Do nas też doszła piękna ogrodowa pogoda. Ostatni weekend był wspaniały dla prac ogrodowych.
I nadal tak jest, ale , niestety oglądam to piękne niebo przez okno.
Dzięki za zdjęcia ze spaceru do Bagateli.
Masz jeszcze inne ?
Miłego dnia.

[Locutus]

@ Abeille ? Ano dziwni są niektórzy ludzie. Betonować sobie ogród, albo utrzymywać wygolony trawnik jako jedyną atrakcję to dla mnie niepojęte. :-P

A przy okazji ? zainspirowały mnie Twoje powojniki i w efekcie na moim balkonie już stoją dwa egzemplarze, obficie obsypane pąkami. Wprawdzie nie jest to powojnik górski, lecz dwie odmiany z grupy hybryd wielkokwiatowych (The President oraz Sunset), ale jest. I pomyśleć, że oryginalnie do sklepu ogrodniczego poszedłem w celu zakupu nawozu (bo mi się skończył)... ROTFL! No ale nie dało się oprzeć promocji (poniżej 10 EUR kosztowały te powojniki ? a mają ponad metr wysokości). Na karpy dalii też była promocja...

Pozdrawiam!
LOKI

[piwoy]

Wiesiu
dopiero dziś miałem czas przyjrzeć się bliżej twojemu ogrodowi.
Jest UPAJAJĄCY
Nie tylko kolekcja roślin ale swoboda ich rośnięcia - to wspaniałe. Rozumiesz to, że my jesteśmy dla nich (tzn. roślin) a nie one dla nas. Trzeba im dogadzać a wtedy się odwdzięczą i będą miłe dla nas o ile będą tez miały dobry humor
A na serio - przy tych 250 metre carre ogrod na fotkach wyglada na duuuuużo większy.
Nie wiem co najpiękniejsze - czy te montany, czy te zwały kerrii, peonia sufruticosa czy może drobiażdżki cebulkowe itp. I ta kremowożółta róża cudowna... o rany... wszystko takie że ehhh!!!
A swoją drogą nie zdawałem sobie sprawy, że aż tak duża jest różnica w sezonie wegetacyjnym pomiedzy PL a FR. Nie zdarzyło mi się nigdy być na Zachodzie wiosną.
Regularnie obserwuję stronę irysową Cayeux, u których z reguły dokonuję zakupów moich irysów i apogeum kwitnienie mają u siebie tydzień-dwa wczesniej niż ja. A ty masz bity miesiąc do przodu jeśli nie półtora.
Będę wpadał częściej i podziwiał: piękno ogrodu i lekkość wpisów w twoich wątkach:)
Bardzo ciepło pozdrawiam