Asia
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7670
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Asia
- NITKA
- 1000p

- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
ekopom, jestem pełna podziwu dla Ciebie.
Jesteś chyba gatunkiem hodowcy (roślin towarowych) na wymarciu..
Przywracasz mi wiarę w ludzi.
Przywracasz mi wiarę w ludzi.
pozdrawiam, Anita
-
Marianzet1
- 100p

- Posty: 185
- Od: 20 lip 2008, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dziękuję za informację,wyszło ze mnie lenistwo,chciałem iść na skróty 
Pozdrawiam Marian
------------------
------------------
- ekopom
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7670
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Asia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ekopom , ja Ci powiem jak ja układam
, nie robię dziur w agrowłókninie. Jeśli mam np. odstęp miedzy rzędami 70 to agrowłóknine tne na paski 70 i najwyżej zacinam boki
, wypraktykowałem , że tak najprościej
. W przejściach tez mam agrowłóknine 
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ja robię dziury , ale każdy ma swój sposób na odchwaszczenie i wszystko zależy od ilości wolnego czasu 
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Moje młode popikowane pomidorki niemal nie rosną.
Wglądają zdrowo, ale stoją jak zaklęte, jak je pobudzić do wzrostu, bo czas w miejscu nie stoi???? Porównuję je z Waszymi i widzę, że są uwstecznione. Siałam 1 marca i już powinny jakoś przyzwoiciej wyglądać...
Wglądają zdrowo, ale stoją jak zaklęte, jak je pobudzić do wzrostu, bo czas w miejscu nie stoi???? Porównuję je z Waszymi i widzę, że są uwstecznione. Siałam 1 marca i już powinny jakoś przyzwoiciej wyglądać...
- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Aga..
może i dobrze że stoją..
Nie będą szły w górę -nie będą Ci wybiegać tylko zaczną nabierać masy i staną się bardziej krępe..
poczekaj trochę
-- 6 kwi 2011, o 20:09 --
ps
pokaż je
może i dobrze że stoją..
Nie będą szły w górę -nie będą Ci wybiegać tylko zaczną nabierać masy i staną się bardziej krępe..
poczekaj trochę
-- 6 kwi 2011, o 20:09 --
ps
pokaż je
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
AGUŚ, moje pomidory ,też od tygodnia stoją i nie rosną do góry, ale za to "mężnieją" przebywając w mojej zimnej szklarence na działce z wodnym ogrzewaniem.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Jest niemożliwościa odpowiedziec na to zdecydowanie, poniewaz to za mało informacji. Wiemy, ze są to pomidory, że pikowane i że nie rosną.
A nie wiemy :
- w jakiej temperaturze sa trzymane
- czy maja wystarczająco światła
- w jakie podłoze były pikowane
- czy oprocz nierośniecia sa widoczne na nich jakies zmiany
- jak sa podlewane
- czy były czymś zasilane , czy nie
W kazdym razie czynnikow wzrostu jest pięć :
- temperatura
- swiatło
- gleba
- nawozenie
- woda
Pozdrawiam
A nie wiemy :
- w jakiej temperaturze sa trzymane
- czy maja wystarczająco światła
- w jakie podłoze były pikowane
- czy oprocz nierośniecia sa widoczne na nich jakies zmiany
- jak sa podlewane
- czy były czymś zasilane , czy nie
W kazdym razie czynnikow wzrostu jest pięć :
- temperatura
- swiatło
- gleba
- nawozenie
- woda
Pozdrawiam
- NITKA
- 1000p

- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Aga, jak możesz to wrzuć fotkę. Ja moje siałam 5-go marca, więc różnica nie powinna być duża.
pozdrawiam, Anita
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Przyczyny nalezy szukac w podłozu. Nie wiem czy dobrze widzę, ale w tych pojemnikach jest ziemia kompostowa. Czy Tak ?.

- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Tylko, że one jakoś nie robią się krępe... te pierwsze są dorodniejsze, bo i dorodniejsze były, dlatego poszły w pierwszej kolejności do pojemników.Rusalka pisze:Aga..
może i dobrze że stoją....zaczną nabierać masy i staną się bardziej krępe.
Tadziu, napisz coś więcej o tym wodnym podgrzewaniu???
A teraz odnośnie warunków:
Pikowane są w kupowane podłoże z jakimś
W ubiegłym roku wsadziłam w ziemię kompostową, zasiliłam przekompostowanym obornikiem i było jeszcze gorzej
Podlewam minimalnie, najmniej jak się da, ale żeby ziemia była wilgotna, nie są przesuszane.
Stoją na parapetach od strony południowo-zachodniej, słońca niestety za wiele nie mają. Temperatura skacząca, od 18-22 stopni. Rano jak nie ma nas w domu to chłodniej. Potem grzejnik pod parapetem grzeje... Ale 2 lata temu też tak miałam i rosły normalnie






