nie mam doświadczenia ale co myślicie o posadzeniu"Rycinusa" odstraszającego(ponoć)krety i nornice w okilicach roślinek cebulowych?
Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
- bonia244
- 1000p

- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Witam,
nie mam doświadczenia ale co myślicie o posadzeniu"Rycinusa" odstraszającego(ponoć)krety i nornice w okilicach roślinek cebulowych?
nie mam doświadczenia ale co myślicie o posadzeniu"Rycinusa" odstraszającego(ponoć)krety i nornice w okilicach roślinek cebulowych?
- Galadriela
- 500p

- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Wiem tylko tyle, że jest trujący...
Nie słyszałam natomiast żeby odstraszał nornice. Niektórzy twierdzą że Korona Cesarska odstrasza nornice - ile w tym prawdy nie wiem do końca, bo fakt że do moich nornice nie podchodzą, ale słyszałam głosy o pożeraniu szachownic :/ ...
Nie słyszałam natomiast żeby odstraszał nornice. Niektórzy twierdzą że Korona Cesarska odstrasza nornice - ile w tym prawdy nie wiem do końca, bo fakt że do moich nornice nie podchodzą, ale słyszałam głosy o pożeraniu szachownic :/ ...
- bonia244
- 1000p

- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
witam,
szachownica to chyba mit na krety
u mnie nie zdaje rezultaty jak kopały tak kopia,
a nornice albo jeszcze inne gryzonie zjadły i część cebul korony 
szachownica to chyba mit na krety
-
dorkasz1
- 500p

- Posty: 516
- Od: 30 sty 2007, o 13:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontakt:
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Karbid można kupić w sklepach ogrodniczych. Chyba ze 3 firmy pakują go do puszek i sprzedają 
-
Swagman
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
potwierdzam niejadalność zimowitów cebule zawierają wszak kolchicynę a to jest silna trucizna ma tez właściwości mutagenne

Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Posadziłam funkie pod cisem i dosadziłam obwódkę z zimowitów. Przez 2 lata w tym miejscu mam spokój, bo pozostałe funkie obżarte z góry i z dołu 
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- Jaonna
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 19 mar 2011, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Łużyckie, Saksonia
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
W takim razie obsadzam zimowitami, co się da, niczym palisadą ;)
Wydaje mi się, że narcyzy jakieś niesmaczne, bo wszystkie ocalały. Pierwiosnki mi rosną same wielkimi kępami, są trujące...
Zniknęło gdzieś w zimie 50 tulipanów, szafirki co do sztuki - a w ziemi tunele. Niby kiciuś przychodzi i nad nimi siedzi, co z tego, jak w mrozy mu się nie chciało.
Byłam litościwa i kupiłam pułapki - łapki. Puste całą zimę. W przyszłym roku chyba nie będę taka opiekuńcza, mordercze chęci mam.
Wydaje mi się, że narcyzy jakieś niesmaczne, bo wszystkie ocalały. Pierwiosnki mi rosną same wielkimi kępami, są trujące...
Zniknęło gdzieś w zimie 50 tulipanów, szafirki co do sztuki - a w ziemi tunele. Niby kiciuś przychodzi i nad nimi siedzi, co z tego, jak w mrozy mu się nie chciało.
Byłam litościwa i kupiłam pułapki - łapki. Puste całą zimę. W przyszłym roku chyba nie będę taka opiekuńcza, mordercze chęci mam.
- ultraviolet
- 200p

- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Kiciusie nie są w stanie zaradzić coś na znikanie cebul. Sama mam dwóch i tylko przynoszą już otrute nornice pod dom . Trzeba więc truć, truć ... aż do skutku i tak co roku.
- Burgund
- 100p

- Posty: 169
- Od: 24 mar 2011, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
i ziemowitów fakt
bo inne cebule jedzą , korona cesarska ponoć odstrasza ale jednego roku mi nadgryzły więc nie wiem w jakim stopniu jest to prawda chyba że były w desperacji i wyżerały co się da , posadziłem czosnku różnego rodzaju , ponoć nie jedzą , ja obsadzam drzewa konwaliami żeby mi się tam nie panoszyły i to działa więc jak najwięcej konwalii na działce szczególnie pod drzewami szybko się rozprzestrzeniają i zniechęcają gryzonie do rycia tulipanów zostało mi może 3 cebulki resztę wyjadły krokusy też zginęły szafirki przetrwały tylko na skalniakach
a co do przebiśniegów to rzeczywiście nie jedzą
ja już sadzę wszystkie cebule w doniczkach , bo koszyczki to porażka w ogóle się nie sprawdzają ,
wyczytałem że nornice nienawidzą zapachu gnijących liści orzecha włoskiego a także gnijących liści bzu czarnego , w tym roku chcę wypróbować , zrobić gnojówkę i zalać miejsca gdzie ryją , także wyczytałem że nie znosza zapachu czarnej porzeczki tak więc zaleca się sadzeni na działce gdzie mocno ryją
ale konwalie i ziemowity naprawdę się sprawdzają
a kot się przydaje przynajmiej nieraz postraszy łapą taką nornice co prawda ja nie mam kota ale wkoło mnie łącznie sąsiedzi mają 5 kotów wiec się zaprzyjaźniłem z futrzakami i czasem naleje im miskę mleka , no i łapią łapią ;:44
- Jaonna
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 26
- Od: 19 mar 2011, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Łużyckie, Saksonia
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Dodaję jeszcze śnieżyce.
A co do czosnków - wykarczowałam pięćdziesięcioletnie krzaki.
Czosnek pod nimi przetrwał jako jedyny i ma się dobrze. Czyli chyba nie smakuje.
I znalazłam wczoraj jakieś antyczne tulipany, rosną w żwirze - więc coś jest w tym, że gryzonie nie lubią podrapanych nosów, bo moje posadzone w ziemi - przepadły.
A co do czosnków - wykarczowałam pięćdziesięcioletnie krzaki.
Czosnek pod nimi przetrwał jako jedyny i ma się dobrze. Czyli chyba nie smakuje.
I znalazłam wczoraj jakieś antyczne tulipany, rosną w żwirze - więc coś jest w tym, że gryzonie nie lubią podrapanych nosów, bo moje posadzone w ziemi - przepadły.
-
anita-maria
- 50p

- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Podobno zwykłe śmierdziuszki odstraszają nornice.Może i coś w tym jest,bo w tamtym roku obsadziłam nimi dwie rabatki (napakowane różnymi cebulkami) i nic się nie działo,natomiast po drugiej stronie chodniczka nornice buszowały tylko gwizdało(tam nie było śmierdziuszków).
To moja obserwacja,niezależnie od tego słyszałam taką opinię jeszcze od kilku osób.W tym roku już wysiałam duuuuuużo ślicznych aksamitek.Będę eksperymentować dalej.
To moja obserwacja,niezależnie od tego słyszałam taką opinię jeszcze od kilku osób.W tym roku już wysiałam duuuuuużo ślicznych aksamitek.Będę eksperymentować dalej.
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Sadzę ogromne ilości aksamitki na obrzeża,a nornica jak ryły to ryją.W tym roku z podwójną siłą.Potrafią mieć norkę(dziurkę) przy samym korzeniu aksamitki! 
-
anita-maria
- 50p

- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
To mnie nie pocieszyłaś.A może moje zaprzyjaźnione nornice są tak uprzejme i nie gustują w aksamitkach?
- Galadriela
- 500p

- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
U mnie też nornice nie przejmują się aksamitkami 
- Galadriela
- 500p

- Posty: 928
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Rośliny cebulowe "gryzonioodporne"
Po przetestowaniu przez dwa lata, stwierdzam że u mnie przynajmniej czosnek jest "gryzonioodporny" - nic go nie zjadło. 


