Zieloni mieszkańcy - Beata T
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
ja mam wrażenie że z czubka pędu szybciej rośnie, ale z każdej scząstki wyrośnie piękna roslinka - to bezproblemowy do rozmnazania kwiatuszekBeata T pisze:Dzięki to bez problemu każdemu wyśle na wiosnę po kawałku pędu , bo ja zawszę sobie tylko wsadzałam same czubki jak chciałam odmłodzić kwiatka :P
mam nadzieje
ja mam w pracy takiego zwykłego zielonego z kremowymi ciapkami gdzie niegdzie też do wiosennego cięcia bo już całe lustro zasłonił
Zamia .. jeszcze się nie rozwinęła ale pokaże jak tylko się otworzy ....
Aga oczywiście ze szybciej rośnie bo nie musi wypuścić pędu wzrostu , no ale samych czubeczków nie mogę rozdać ... te ciapeczki na liściach lepiej wyglądają jak kwiatek ma więcej słońca ale wszystkich a w szczególności wisielców nie postawimy na oknach
miałam i tego zielonego ale ten mi się podoba bardziej :P
Aga oczywiście ze szybciej rośnie bo nie musi wypuścić pędu wzrostu , no ale samych czubeczków nie mogę rozdać ... te ciapeczki na liściach lepiej wyglądają jak kwiatek ma więcej słońca ale wszystkich a w szczególności wisielców nie postawimy na oknach
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Bardzo ładne są Twoje zielone zakątki w domu. Szczególnie podobają mi się Zamiokulkasy - dorodne, silne rośliny. Nie widziałam jeszcze tej rośliny kwitnącej, więc dołączam się do grona oczekujących na zdjęcia 
Co do Bluszczu-Hedera - uważnie go oglądaj, jeśli nadal podsycha opryskaj preparatem przeciw przędziorkowi- to najprawdopodobniej jego robota( często o tej porze roku , gdy w mieszkaniach jest ciepło i sucho atakuje bluszcze i niestety błyskawicznie niszczy nawet spore rośliny). Pisała o tym Ania , a ja też straciłam piękny , kilkuletni okaz bluszczu.
Pozdrawiam , E.
Co do Bluszczu-Hedera - uważnie go oglądaj, jeśli nadal podsycha opryskaj preparatem przeciw przędziorkowi- to najprawdopodobniej jego robota( często o tej porze roku , gdy w mieszkaniach jest ciepło i sucho atakuje bluszcze i niestety błyskawicznie niszczy nawet spore rośliny). Pisała o tym Ania , a ja też straciłam piękny , kilkuletni okaz bluszczu.
Pozdrawiam , E.





