Ogródek Pszczółki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

WITAJ WIESIU ;:196
Życzę Ci dużo, dużo zdrówka.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Witaj Danusiu (dwostr), miło mi powitać nowego gościa. ;:136 rozpielnica nie jest wrażliwa na mróz i pewnie
nie powinno jej sprawiać problemu by dorosnąć do takich rozmiarów. Fotki lotosu obiecuję, bo na pewno mnie zagna
by obejrzeć to pólko lotosowe w pełni kwitnienia. Miło mi że Ci się u mnie podoba i zapraszam częściej.
Szczególnie że będzie co pokazywać z wiosenną aurą. ;:108 ;:65
Sure, witaj bardzo serdecznie i pozdrawiam gorąco ;:196 furtka zawsze uchylona dla miłych gości ;:136
Aguś, jesteś przemiła, uszko leczę jak tylko mogę, właśnie lekarka dała mi kropelki co mają lepiej pomóc.
Ale i tak uszko mi nie przeszkodzi by porobić w ogródku jak tylko pogoda na to pozwala ;:108 Obwinę, opatulę,
i tak wyjdę pogrzebać w ziemi bo to taka radocha że nic nie przeszkodzi. Chciałoby się tej łagodniejszej i szybszej
wiosenki, czego Wam bardzo życzę. :P Może tym razem te bardziej optymistyczne prognozy się spełnią ;:138
Lusiu, witaj w moich progach ;:136 zapraszam na dłuższy spacer ;:196
Wiki, ta lilia królewska może do samego końca nie znikła, bo widziałam jakieś liście na krótkiej łodydze zeszłego
lata, może jakiś cebulowy dzidziuś się ostał ? I do tego wysiała mi się w donicy, więc mam rezerwę. A może nawet
stare cebule się ostały tylko nie kwitły, bo taką właśnie znalazłam w innym miejscu, bez łodygi a cebula dalej była.
Może trzeba tak jak inny obejrzeć na jesieni i poobrywać te cebule przybyszowe to główna cebula zakwitnie?
Dla Ciebie również krótkiego lutego :;230
Dorotko, może Twój tatarak też jakoś przeżyje te mrozy choć nie wyciągnięty z oczka? Przecież w strumieniach
i jeziorach polskich dobrze mu się rośnie a nikt go nie wyciąga z wody. Trzymam kciuki za jego przetrwanie :uszy
Dosiu, dziękuję za życzenia ;:196
Krysiu Goryczko, dziękuję kochana ;:167

U nas dzisiaj był wreszcie jakiś bardziej znośny dzień i słoneczko pogrzewało choć dosyć nieśmiało. Ale zawsze
to jest jakaś odmiana od tej okropnej szarówki której już wszyscy mają dość. Pozbierałam dzisiaj jeszcze trochę
opadłych liści różanych. Zostało jeszcze sporo na krzakach i będę musiała je pozbierać też zanim spadną bo choroby
grzybowe tam właśnie się trzymają. Znalazłam nastepne zwiastuny przedwiośnia. W słoneczku wszystko od razu
lepiej wygląda. Świerzbnicy zechciało się teraz zakwitnąć choćby jednym kwiatkiem.

Obrazek

Wychodzą też pierwsze iryski żyłkowane Iris reticulata więc to już wiosna, wiosna ;:3

Obrazek

Żonkile są coraz większe

Obrazek

a pączki na migdałowcu są coraz tłustsze. Może za tydzień albo dwa już będzie kwitł burzą różowiutkich kwiatuszków

Obrazek

Milutkiego wieczoru dla wszystkich miłych gości. :wit
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu :wit

No to chyba mozna powiedzieć, że u Ciebie już wiosna :D
Irysik śliczny ;:138 i lada moment rozkwitnie :tan
Też takie iryski u siebie posadziłam jesienią, i z niecierpliwością kwiatów wyglądam.... ;:224

Żonkile to już spore okazy ;:138 U mnie dalej niewielkie kiełki :roll:
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8924
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Zaglądam po kilku dniach nieobecności i co czytam...? Chorujesz?! Wiesiu kochana weź się w garść przecież u Ciebie wiosna już za drzwiami stoi. Aż oczy przetarłam ze zdumienia jak zobaczyłam te wschodzące iryski. To niesamowity widok. A tak na poważnie to kuruj się i zdrowiej! ;:196
A dzwońca szkoda...U mnie też się pokazują i tak pustoszą karmnik, że nie muszę sprzątać ;:224
Kilka lat temu gdy pod oknem miałam plac budowy i nie kosili trawy to jeden słonecznik z ptasiej stołówki zakwitł nawet.
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12854
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Knautia już zakwitła? Irysy gotowe do otwarcia pierwszych pąków? Ehh, nic tylko pozazdrościć... [Tu Loki zaczął burczeć do samego siebie pod nosem: ?no widzisz, pajacu, trza było kupować irysy żyłkowane, to byś już miał kwiatki, a tak to na irysy holenderskie jeszcze sobie poczekasz? :;230 ]

U mnie jak na razie zero wzrostu czegokolwiek ? jak rośliny stanęły, gdy po krótkim ociepleniu ponownie chwycił mróz, tak dalej stoją w miejscu. Jedynym wyjątkiem są wspomniane już irysy ? nie te, które posadziłem na jesieni, ale te, które z sadzenia mi zostały i które ? jak tylko mi się jedna donica zwolniła ? posadziłem na wariata w połowie grudnia. Wszystkie wyszły w ostatnich dniach nad ziemię.

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16298
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

O kurczę, Wiesiu, wszyscy do ciebie biegną, bo na forum rozchodzi się od ciebie zapach WIOSNY. Niesamowite, że irysy, nie dość że już wyszły z ziemi, to jeszcze szykują się do kwitnienia. Siądę jeszcze na troszkę i powchłaniam zapach wiosennej ziemi. :D
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Witajcie kochani :wit
Słoneczko już sobie poszło ale teraz za to ciepło wraca, i zima robi sie normalna jak dla nas. Ale aby przyszła wiosna to jednak
potrzeba trochę więcej słoneczka ;:3 miejmy nadzieję że u Was tez juz mróz odpuścił i wracają cieplejsze dni.
Aga, moje iryski wyszły w mgnieniu oka, ani się nie obejrzałam, bo przez to zimno to nawet obejścia ogrodowego
nie robiłam przez kilka dni. U Ciebie też niedługo muszą się pokazać bo one są bardzo wczesne.
Izuś witam, na wiosnę trzeba być w formie, szczególnie jak słońce wreszcie dotrze na tą naszą północną półkulę
bo z chorym uchem trudno się biega po ogrodzie. Staram się jak mogę by to szkaradne choróbsko uleczyć, ale jak na razie
nie poddaje sie wcale. ;:223 Dzwońce zawsze mnie zachwycają, bo sobie nic nie robią z niebezpieczeństw i siedzą na
karmniku zajadając i obłuskując ziarna słonecznika. Sikorki jakoś nigdy nie siądą na dłużej, tylko ziarno w dzióbek i lecą
dalej by je spałaszować. A wilgi i rudziki nigdy na karmniku nie siadają tylko zbierają to co innym spadnie na ziemię. I
w ten sposób wszyscy się najedzą. ;:138 Ja wybieram dokładnie wszystkie wschodzące ziarna, ale u sąsiadki za płotem
słoneczniki z mojego karmnika tez kwitną, tylko kwiatki jakieś małe i bardzo sie pokładają. Za to sąsiadka bardzo się cieszy
że kwitnie jej coś czego nie sadziła. :;230
Patryku, każdego dnia widzę że przybywa zielonego i co nieco zaczyna kwitnąć. Trzeba będzie dosadzić jeszcze
tych najwcześniej kwitnących, ranników i drobnych irysków to szybciej bedzie kolorowo. ;:138
Loki, polecam gorąco żyłkowane, one są najwcześniejsze z irysów. Na holenderskie trzeba jeszcze trochę poczekać.
Zresztą u mnie już od dwóch lat nie kwitną, nie wiem czemu, ale chyba mają za mało słońca. A na te żyłkowane to juz nie
liczyłam w tym roku, bo na jesieni z tej donicy w której rosną wykopałam żurawkę i znalazłam jedną powłoczkę po irysowej
cebuli. Najwyraźniej wygniła i myślałam już że reszta też wygniła. A tu taka niespodzianka :heja dobrze że nie potrzebowałam
donicy i stała sobie w kącie, bo wszystkie cebule poszłyby na śmietnik razem ze starą ziemią. ;:224
Nie martw się, teraz jest cieplej to reszta cebulastych i nie tylko tez ruszy i u Ciebie na balkonie. Może jest większy przewiew
bo u mnie wszystko pochowane od zimnych wiatrów to i szybciej wychodzi z ziemi. ;:108
Czasami mamy takie niespodzianki jak te Twoje grudniowe irysy, ja kupiłam jednego roku na wyprzedaży w lutym cebule i
wyobraź sobie że szafirki zakwitły nastepnego roku, ale iryski żyłkowane wcale nie wyrosły. Warto zawsze spróbować bo
a nuż się odratuje. :P
Wandziu, sprawdziłam, w zeszłym roku miałam te iryski dopiero 28 lutego ale było jednak zimniej niż w tym roku.
12 lutego jeszcze dopadało śniegu i wszystko było bardzo opóźnione, nawet migdałowiec kwitł mi dopiero na poczatku marca.
Mam nadzieję że w tym roku aura bedzie łaskawsza i będziemy mieli normalną wczesną wiosnę, jak przystało na Francję.
Pozdrowionka ;:196

Teraz mniej wiosennie ale jeszcze kolorowo. Dzielnie przez zimę się trzyma bardzo ładna trawka libertia 'Goldfinger' choć
niewiele się rozrosła w ciagu ostatniego roku pozostaje bardzo ozdobna ze względu na niespotykane jej kolorki które
wpadają w pomarańcz.

Obrazek

Koraliki pierisu też ładnie wyglądają zanim przekształcą się w kwiaty.

Obrazek

Życzę milutkiego dnia ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wytrzyma nasze mrozy ta trawka?
Piękna jest :roll:
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Trawka w oryginalnym kolorze (czy to jej zimowa kolorystyka ,czy całosezonowa?A pączusie kwiatowe to z tego roku? :shock: Jaka to roślinka?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Aniu, sprawdziłam i ta ładna trawka nie wytrzyma polskich zim, pewnie dlatego jej w Polsce nie sprzedają.
Ona jest raczej z suchych pustynnych regionów i nie wytrzymuje mniej niż -7°C. Zaczynam się zastawiać jak u mnie
przetrwała, ale chyba nie było mniej niż 5 stopni poniżej zera w tym roku. :P
Uściski :wit
Danusiu, libertia jest taka kolorowa przez cały rok, tylko z tego co widziałam to ogromnej kępy z niej nie
bedzie, jest raczej drobna. Pączusie już tegoroczne :heja a kwiatki niedługo też będą. To jest Pieris 'Forest Flame'
i ten w przeciwieństwie do libertii dobrze rośnie i kwitnie w Polsce z tego co wiem.
Buziaczki ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Wiesiu już się przekonałam przez ten czas na forum ,że na pierwsze kwiaty wiosenne to do Ciebie ...i nie pomyliłam się, już coś wyrasta i zabiera się do kwitnienia,wspaniale,ale nie zazdroszczę Ci bolącego ucha... ;:196
Życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia...a kwiaty pewnie się do tego przyczynią :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5020
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

Neluś, witam cieplutko. U mnie to już wiosenka, wiosenka, choć jeszcze nieśmiała ale zawsze :heja
Wczoraj widziałam dwie biedronki i jedną pszczołę trochę zagubioną bo niewiele jeszcze kwiatów.
Myślę że przyleciała na zwiad żeby zobaczyć czy mój migdałowiec już kwitnie ;:138
Najważniejsze że pszczółki już się obudziły i będzie brzęczenie jak zakwitnie za kilka dni.
Uściski ;:196
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

:wit

Zaglądam do Ciebie codziennie żeby się tą Twoja wiosną podbudować, tym bardziej ze tu na początek przyszłego tygodnia znowu zapowiadają lekkie przymrozki ;:145
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12854
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

@ Abeille ? Jak kupowałem moje irysy w Truffaut, to z żyłkowanych mieli tylko jednokolorowe. A ja jestem fanatykiem mieszanek kolorów. Później wprawdzie natknąłem się na mieszankę żyłkowanych w Castoramie, no ale to było ? jak już powiedziałem ? później, gdy moje irysy holenderskie już ładnie wyglądały z ziemi tym swoim zieloniutkim, bujnym szczypiorkiem. :-)

Swoją drogą ciekaw jestem, kiedy zakwitną, skoro już obecnie mają ponad dwadzieścia centymetrów.

Pozdrawiam!
LOKI

PS. Znowu szaro i buro. Ja chyba jakiejś zimowej depresji od tego dostanę...
goryczka143
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6531
Od: 21 sie 2009, o 20:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogródek Pszczółki cz.5

Post »

WITAJ WIESIU
Uradowałaś moje serce tymi wiosennymi kwiatami. Świerzbnicy nie znam. Irysiki
uwielbiam są takie śliczniutkie no i jedne z pierwszych kwitną.
Pączki na drzewach też już duże. To i może do nas wiosna niebawem przyjdzie.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”