Nowe doświadczenie co z nich będzie w przyszłym sezonie
Co z kwiatami po lecie...?
- mamciax2
- 200p

- Posty: 321
- Od: 23 lut 2010, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Za radą Walerii, moje pelargutki wiszą za stópki w szarym papierze, w chłodnej i ciemnej piwnicy (na użyczonym haku siostry
)
Nowe doświadczenie co z nich będzie w przyszłym sezonie
Nowe doświadczenie co z nich będzie w przyszłym sezonie
Pozdrawiam Dana 
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
A moje Dalie dziś wylądowały na kompostowniku ... żal mi ich ... jutro druga tura idzie pod nóż bo mam ich strasznie dużo ... a ile bulw... mam już 3 pełne wielkie torby z Castoramy ... jeszcze ze dwie się szykują ...
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Moje też już wiszą w ciemnej chłodnej piwnicy, niestety nie wszystkie
, część zdążyła już zmarznąć. Od tygodnia o 6 rano temperatura 5 stopni na minusie.
- felix450
- 10p - Początkujący

- Posty: 13
- Od: 1 kwie 2010, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chełm,Bytom
- Kontakt:
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Ja już jestem przygotowana do zimy. Karpy dalii włożyłam do kartonów i przesypałam trocinami. Z mieczykami było mi łatwiej, bo po wyszuszeniu cebul, włożyłam je do siatki, w której wcześniej kupiłam cebulki narcyzów. Nie zdążyłam jedynie przed przymrozkami z daturami. Poległy w tym roku na "polu hwały". Szkoda!
Serdecznie pozdrawiam. KRYSTYNA
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12847
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
A u mnie na balkonie nadal kwitną sobie goździki, petunie, mina, tujałka oraz lwia paszcza (ta ostatnia nieprzerwanie od maja). :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Walerio sadzonki przygotowywuje przed pierwszymi przymrozkami przeważnie koniec września
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Jesienią ub. roku postanowiłam wypróbować tę metodę i wygląda na to, że pelargonie się przechowały. Wczoraj sprawdziłam ich stan - ponieważ moja piwnica taka calkiem zimna nie jest ;-) - to okazało się, że te biedactwa próbowaly jeszcze wydać nowe pędyWaleria pisze:"Metoda #5
Otrząsnąć korzenie pelargonii z ziemi i osuszyć, zawinąć w papier i powiesić do góry korzeniami w miejscu, gdzie temperatura nie spada poniżej zera, ale jest niska. Niektórzy mówią, że nie osuszenie roślin może spowodować jej pleśnienie i gnicie.
W lutym przez kilka godzin namoczyć korzenie w wodzie i dopiero wtedy posadzić w doniczce. "
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Ta metoda z otrząsaniem , wysuszaniem pelargonii i wieszaniem w papierze do gróry korzeniami jest bardzo ciekawa i warta uwagi , wyczytałem o niej już kiedyś na forum i miałem wypróbować bo sam nie mam miejsca na zimowanie w doniczkach.. . Niestety w czasie kiedy pelargonie stały sobie w ogródku i przyszedł pierwszy większy mróz , zniszczył je , a ja wtedy byłem chory i zapomniałem zabrać je do domu....
. W tym roku na jesień postaram się podjąć już porządnie takiego zimowania i mam nadzieję że uda mi się jak Tobie 100krotko
. Dotychczas kupowałem gotowe sadzonki co roku a stare do kosza.... . Ciekawa jest też metoda z workami wypchanymi torfem .
Co by przypomnieć sobie o tych roślinkach
:


Fotki z przed kilku lat...
.
Co by przypomnieć sobie o tych roślinkach


Fotki z przed kilku lat...
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
"Aisyrk
U mnie zanosi się na piękny duży kamień. Kopałam dołek do zadołowania na zimę georginii i na głębokości ok. 50 cm natrafiłam na opór."
To z wątku o tym, na co można trafić, kopiąc na działce. No i co Wy na to? Bo ja więcej żadnej karpy nie będę woziła do piwnicy, a potem z powrotem na działkę. Przecież ziemniaki kopcuje się, i nie zmarzną, więc mam zamiar poprzekładać karpy papierami lub starymi szmatkami i solidnie zakopać.
U mnie zanosi się na piękny duży kamień. Kopałam dołek do zadołowania na zimę georginii i na głębokości ok. 50 cm natrafiłam na opór."
To z wątku o tym, na co można trafić, kopiąc na działce. No i co Wy na to? Bo ja więcej żadnej karpy nie będę woziła do piwnicy, a potem z powrotem na działkę. Przecież ziemniaki kopcuje się, i nie zmarzną, więc mam zamiar poprzekładać karpy papierami lub starymi szmatkami i solidnie zakopać.
Waleria
- mamciax2
- 200p

- Posty: 321
- Od: 23 lut 2010, o 10:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Walerio ja z pytaniem do ciebie, co robisz z zasuszonymi pelargoniami, kiedy je sadzisz do ziemi, czy je obcinasz , moczysz? Jak je przygotować do sezonu.
Poproszę o odpowiedź na moje pytanie
Poproszę o odpowiedź na moje pytanie
Pozdrawiam Dana 
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3602
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Wcale nie przygotowywałam. Wywiozłam na działkę, posadziłam i rosły. Chyba jednak trzeba by było przyciąć, bo trochę badylaste były.
Waleria
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
Niedługo wiosna, chyba pora zmienić tytuł tych pogaduszek..?:)
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Re: Już po lecie, co z kwiatami...?
A ja myślę , że warto pozostawić do następnej jesieni , a zająć się innym bardziej odpowiednim porze wątkiem
.
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||



