Koty to swoją drogą ale uwierz mi KaRo, wrzask jeża jest tak przeraźliwy, że potrafi zerwać z łóżka na równe nogi...
Dopóki tego nie usłyszałem to też nie wiedziałem, że jeż potrafi wrzeszczeć ale kiedy mnie pewnej nocy zerwał z łóżka to najpierw nie wiedziałem co to było a gdy zacząłem podejrzewać jeża to poszukałem w sieci i oto co przeczytałem:
"Drepcząc w poszukiwaniu pożywienia wydaje z siebie charakterystyczny chrapliwy głos, często pomrukuje, kaszle, a ścieląc gniazdo nader głośno szeleści. Zdenerwowany fuka i prycha, rozwścieczony lub przestraszony potrafi wydawać nawet głośne warczenie, a w bardzo krytycznej dla niego sytuacji wrzeszczy przeraźliwie i głośno."
http://www.poludnie.com.pl/061005_06.htm
Twój jeż widocznie nie czuł się aż tak zagrożony a może to niemowa
P.S.
Po angielsku w jezyku potocznym funkcjonuje nawet specjalny termin na ten wrzask: "hedgie scream of death". To chyba mówi wszystko i faktycznie, jest to wrzask rodem z filmów grozy.