A ja bym zaryzykowała przesadzanie. Przynajmniej zobaczysz jak wyglądają korzenie. Czy są zdrowe, czy może zgniłe, czy niewiele ich jest czy za dużo

Jeśli kwiatek nie rośnie, to pewnie coś jest nie w porządku. Może przelany, może przenawożony?
Jeżeli przesadzisz skrzydłokwiat delikatnie, bez otrząsania starej ziemi nie powinno się nic złego stać. Oczywiście to wszystko jest bardzo łatwe jeśli ziemia jest przerośnięta korzeniami.