Początek przygody
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Początek przygody
Kasiu, prześliczna ta cattleya. Szkoda , że ten drugi pąk opadł 
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
-
katarzynka575
- 1000p

- Posty: 3241
- Od: 15 mar 2010, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Początek przygody
Kasiu powiedz mi jakich potrzebuje warunków do uprawy cattleya widzę że twoja ma się dobrze , ja ostatnio miałam przed sobą i zastanawiałam się czy ją kupić
bo nie wiem jakie ma wymagania i na razie się zastanawiam.Kwitnienia śliczne teraz jak klimaty zaczynają się jesienno-jesienne robić to miło się patrzy na te cudne kolory 
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
-
Joane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2124
- Od: 27 paź 2009, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Niemcy
Re: Początek przygody
Kasiu, ale cuda u Ciebie.
Ja nie mogę się napatrzyć na katlejkę, moja jednak reż alba.
Teraz będę niecierpliwie obserwowała przyrost mojej.
Pędzik na sabotku ładnie rośnie.

Ja nie mogę się napatrzyć na katlejkę, moja jednak reż alba.
Pędzik na sabotku ładnie rośnie.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- dorotakol
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1551
- Od: 30 maja 2009, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Początek przygody
Vandunia przecudna i ten jej gąszcz korzonków....

Pozdrawiam Dorota!
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=45150" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Justynko Dusiu Asiu Celinko Dorotko dla Was wielki
za komplementy dla moich ślicznotek
Kasiu tą cattleyę mam dosłownie od dwóch tygodni, więc można powiedzieć, że na razie przechodzi aklimatyzację, poza tym, że zdecydowała się otworzyć jeden pąk. Ogólnie wszystkie cattleye przez lato trzymałam na balkonie. Gdy zrobiło się już chłodno, temperatura w nocy spadała do 10 stopni, wówczas wniosłam do mieszkania. Ja swoje cattleye kąpię rzadziej (co 10 dni około) ale często spryskuję i widzę, że bardzo mocno rosną korzenie oraz nowe przyrosty. Wychodzę z założenia, że po prostu ja i one musimy się siebie nauczyć. A wynikiem będzie moje własne kwitnienie
A dziś tak sobie oglądałam moje "firanki" w formie wiszących vand i u vanda denisoniana odkryłam nową roślinkę, tak więc ma dzidziusia
a u Vascostylis Thai Sky odkryłam pędzik, który na razie jest ładniutki grubiutki i zieloniutki
Tak więc mam nadzieję, że tym razem będę się mogła cieszyć własnym kwitnieniem:

No i przyszła wyczekiwana paczuszka ale o jej zawartości jutro
Kasiu tą cattleyę mam dosłownie od dwóch tygodni, więc można powiedzieć, że na razie przechodzi aklimatyzację, poza tym, że zdecydowała się otworzyć jeden pąk. Ogólnie wszystkie cattleye przez lato trzymałam na balkonie. Gdy zrobiło się już chłodno, temperatura w nocy spadała do 10 stopni, wówczas wniosłam do mieszkania. Ja swoje cattleye kąpię rzadziej (co 10 dni około) ale często spryskuję i widzę, że bardzo mocno rosną korzenie oraz nowe przyrosty. Wychodzę z założenia, że po prostu ja i one musimy się siebie nauczyć. A wynikiem będzie moje własne kwitnienie
A dziś tak sobie oglądałam moje "firanki" w formie wiszących vand i u vanda denisoniana odkryłam nową roślinkę, tak więc ma dzidziusia

No i przyszła wyczekiwana paczuszka ale o jej zawartości jutro
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
A teraz moje nowości:
Cattleya iricolor - okazało się, że to dwie roślinki, z czego każda ma pochewkę kwiatową z pączkiem. Zastanawiam się, czy w związku z szokiem spowodowanym podróżą zasuszy, czy też może zakwitnie


Restrepia brachypus

Restrepia contorta

Koellensteinia graminea

A że musiałam pojechać do LM po doniczki, nie mogłam przejść obok tych półminiaturek:


To masdevallia NN od Asieńki (Joane), która przyjechała do mnie z 6 przyrostami w lipcu, a dziś ma o 5 przyrostów więcej

A to poranna kąpiel słoneczna mojej phal. bellina - na drugim pączku już mocno zaznaczony kolor fioletowy, więc pewnie na dniach się rozwinie

KOCHANI CZY KTOŚ Z WAS UDAJE SIĘ NA WYSTAWĘ 25 - 26 WRZEŚNIA W WARSZAWIE
Cattleya iricolor - okazało się, że to dwie roślinki, z czego każda ma pochewkę kwiatową z pączkiem. Zastanawiam się, czy w związku z szokiem spowodowanym podróżą zasuszy, czy też może zakwitnie


Restrepia brachypus

Restrepia contorta

Koellensteinia graminea

A że musiałam pojechać do LM po doniczki, nie mogłam przejść obok tych półminiaturek:


To masdevallia NN od Asieńki (Joane), która przyjechała do mnie z 6 przyrostami w lipcu, a dziś ma o 5 przyrostów więcej

A to poranna kąpiel słoneczna mojej phal. bellina - na drugim pączku już mocno zaznaczony kolor fioletowy, więc pewnie na dniach się rozwinie

KOCHANI CZY KTOŚ Z WAS UDAJE SIĘ NA WYSTAWĘ 25 - 26 WRZEŚNIA W WARSZAWIE

- Haim
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Początek przygody
Twoja kolekcja jest imponująca, powiększa się w niewiarygodnie szybkim tempie i o coraz to ciekawsze okazy
Twoje ostatnie nowości wspaniałe, Bellina cudnie kwitnąca a Masdevallia pięknie przyrasta
Koszyki, doniczki kokosowe i wydrążona kłoda,to rewelacyjne pomysły na wyeksponowanie storczyków
Ogólnie super urządziłaś lokum dla storczyków w nowym mieszkanku, akwarium niesamowite, zawartość również
Na pewno będę zaglądać teraz częściej ale i zostawię ślad po sobie ;)
Pozdrawiam serdecznie
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Początek przygody
Śliczne, ta bellinka, te łaciate Phal...
Re: Początek przygody
Kasiu, i ja zostawiam tutaj swój ślad
Bellinka jest przecudowna! Strasznie mi się marzy!
Ja na warszawską wystawę się nie wybieram, ale może uda mi się do Krakowa na wystawę zawędrować
Może kiedyś zorganizujemy jakieś spotkanie trójmiejskich storczykomaniaków
Ja na warszawską wystawę się nie wybieram, ale może uda mi się do Krakowa na wystawę zawędrować
Może kiedyś zorganizujemy jakieś spotkanie trójmiejskich storczykomaniaków
Moje storczyki ------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=21813" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
Storczyki cz. 2 --------> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=41733" onclick="window.open(this.href);return false;
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Początek przygody
Co do wystawy to raczej się nie zjawię w Warszawie
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Początek przygody
Kasiu...u Ciebie cudnie jest.
Masdevallia pięknie się rozrasta. Gdzie ją Trzymasz i jak częto Podlewasz? Moja w firemce na razie się chłodzi
A Bellina piękna.
Tyle nowości i...jak zwykle najbardziej będę wzdychac do katlejki. Ściskam kciuki, aby nie zasuszyła pochewki
Masdevallia pięknie się rozrasta. Gdzie ją Trzymasz i jak częto Podlewasz? Moja w firemce na razie się chłodzi
A Bellina piękna.
Tyle nowości i...jak zwykle najbardziej będę wzdychac do katlejki. Ściskam kciuki, aby nie zasuszyła pochewki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Początek przygody
Ale wam zazdroszczę tych wystaw... U mnie w tym roku nie ma, będzie mi musiał wystarczyć internet i sklepy
.
- kasiunieczka_32
- 1000p

- Posty: 1632
- Od: 19 maja 2010, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: SOPOT
Re: Początek przygody
Asiu witaj w moich skromnych progach
cieszę się, że podobają Ci się moje pomysły i zapraszam częściej, nawet na prawdziwą kawkę
Nesuniaaa oj, koniecznie przydałoby się takie spotkanie
W końcu okazuje się, że coraz więcej jest tu zarażonych
Niestety w Krakowie będę ale na święto 1 listopada i nie będę mogła zostać dłużej.
Arletko
bellina tak wspaniale pachnie i ma tak cudny kolor: zielony (mój ulubiony) z fioletem. Koniecznie sobie zakup
Justynko masdevallia ta jest o umiarkowanych wymaganiach, stoi na północnym oknie (właściwie narożne ze wschodnim), posadzona w mech i nie dopuszczam do przesuszenia (spryskuję po wierzchu ok. co 2-3 dni, rzadko moczę) - korzonki właściwie ma cały czas zielone. Sama jestem zdziwiona, że tak mocno i szybko rośnie ponieważ to moja pierworodna
A cattleya iricolor :P wymarzona i dość długo wyczekiwana, ale w końcu jest
Dusiu jak widzisz ja jadę z Sopotu specjalnie na wystawę, ale już tuptam
na ten wyjazd.
Nesuniaaa oj, koniecznie przydałoby się takie spotkanie
Arletko
Justynko masdevallia ta jest o umiarkowanych wymaganiach, stoi na północnym oknie (właściwie narożne ze wschodnim), posadzona w mech i nie dopuszczam do przesuszenia (spryskuję po wierzchu ok. co 2-3 dni, rzadko moczę) - korzonki właściwie ma cały czas zielone. Sama jestem zdziwiona, że tak mocno i szybko rośnie ponieważ to moja pierworodna
Dusiu jak widzisz ja jadę z Sopotu specjalnie na wystawę, ale już tuptam


