gloriadei - różanka 2010
Re: gloriadei - różanka 2010
Witaj Ewo.Pytałaś w moim wątku skąd mam Bonitę R-zamówiona przez Gosię(Deirde) dla mnie i Gagawi.Świetnie się spisują chociaż jak to z sadzonkami bywa nie wszystkie są jednakowo wigorne.U Gagawi jedna bardzo się ociąga ale myślę,że w przyszłym roku będzie kwitła jak jej siostra.
Pomysł z kulkowaniem świetny.Ponieważ Astrid Lindgren wypuściła 3-4 wielkie pędy(180cm)to zrobię eksperyment.Zobaczymy jak mi to wyjdzie i czy nie polam ię pędów.
Pomysł z kulkowaniem świetny.Ponieważ Astrid Lindgren wypuściła 3-4 wielkie pędy(180cm)to zrobię eksperyment.Zobaczymy jak mi to wyjdzie i czy nie polam ię pędów.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu, jesteś fantastycznym wykładowcą 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Witajcie poweekendowo,
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i tyle miłych słów!
Krysiu, Jadziu, Halinko, Ewciu, Ewciu, Marysiu, Ago, An-ko, Aniu pozwólcie, że odpowiem wspólnie.
Zachęcam do kulkowania! Tylko uwaga, aby nie połamać pędów. Nadają się do tego tylko giętkie róże.
Trudno wymieniać tu konkretne odmiany, decyzję pozostawiam wam, która wasza róża się do tego nadaje. Ta sama odmiana w jednym ogrodzie może mieć bardziej wiotkie pędy niz w innym, w zależności od stanowiska i gleby.
Tak, jak pisałam wcześniej, najbardziej polecam duże historyczne (np. Louise odier, Gipsy Boy,), małe ramblery np. Super Excelsa, Super Dorothy, parkowe np. Elmshorn (za młodu), Ghislaine de feligonde i piżmowe.
Rozanko/Ewciu- RU bywa sztywna, trzeba uważać by nie złamać, spróbuj delikatnie nagiąc i oceń sama czy zda egzamin ;) własnie na niej kiedyś próbowałam kulkowanie ale pędy okazały się za grube i sztywne na takie wyginanie
Choć ten zabieg na pewno pomógłby w obfitszym kwitnieniu.
Z jej zdrowiem różnie bywa, moja jest w słońcu i szybciej obsycha po deszczu, na razie zdrowa. W twoim leśnym ogrodzie może faktycznie cierpieć od wilgoci i zacienienia . Pozostaje pogodzic się z takim jej urokiem lub pryskać na mączniaka. :P Ewciu, daj jej jeszcze szansę, jest zbyt piekna!
Gratuluje zakupu Pomponelli!
Jest mniejsza i bardziej zwięzła! Kwitnie b. obficie, za mała i sztywna na kulkowanie.
Masz kilka historycznych- spróbuj je zakulkować!
I wciąż czekam na twój wątek!
Ewciu/Ave- na pnących wiotkich -tak! na sztywnych raczej odpada, a egzamin zdaje przyginanie pędów do poziomu!

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i tyle miłych słów!


Krysiu, Jadziu, Halinko, Ewciu, Ewciu, Marysiu, Ago, An-ko, Aniu pozwólcie, że odpowiem wspólnie.
Zachęcam do kulkowania! Tylko uwaga, aby nie połamać pędów. Nadają się do tego tylko giętkie róże.
Trudno wymieniać tu konkretne odmiany, decyzję pozostawiam wam, która wasza róża się do tego nadaje. Ta sama odmiana w jednym ogrodzie może mieć bardziej wiotkie pędy niz w innym, w zależności od stanowiska i gleby.
Tak, jak pisałam wcześniej, najbardziej polecam duże historyczne (np. Louise odier, Gipsy Boy,), małe ramblery np. Super Excelsa, Super Dorothy, parkowe np. Elmshorn (za młodu), Ghislaine de feligonde i piżmowe.
Rozanko/Ewciu- RU bywa sztywna, trzeba uważać by nie złamać, spróbuj delikatnie nagiąc i oceń sama czy zda egzamin ;) własnie na niej kiedyś próbowałam kulkowanie ale pędy okazały się za grube i sztywne na takie wyginanie

Z jej zdrowiem różnie bywa, moja jest w słońcu i szybciej obsycha po deszczu, na razie zdrowa. W twoim leśnym ogrodzie może faktycznie cierpieć od wilgoci i zacienienia . Pozostaje pogodzic się z takim jej urokiem lub pryskać na mączniaka. :P Ewciu, daj jej jeszcze szansę, jest zbyt piekna!

Gratuluje zakupu Pomponelli!

Masz kilka historycznych- spróbuj je zakulkować!

I wciąż czekam na twój wątek!


Ewciu/Ave- na pnących wiotkich -tak! na sztywnych raczej odpada, a egzamin zdaje przyginanie pędów do poziomu!

- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu, jesteś kochana, że o mnie pamiętasz
Z wątkiem postanowiłam poczekać do zimy czyli do listopada, bo wtedy przeniosę się do miasta i będę miała w końcu nieograniczony dostęp do internetu. Póki co szaleję w ogródeczku, sadzę, przesadzam, pielę, przygotowuję do zimy i zakładam specjalną rabatę z Rh i azalii.
Wracając do kulkowania, to faktyczne RU jest sztywnawa, ale próbowałam odgiąć łodygi nie łamiąc jej i właściwie się udało
. Może nie jest to doskonała kula
ale coś w tym stylu
Mam nadzieję, że puści dodatkowe łodyżki z kwiatkami zamiast przemarznąć
Moja nie ma grubych łodyg, bo co roku muszę ją ciąć prawie do zera, bo ma takiego mączniaka, że można z niego ulepić bałwana.
Nie wiem co z tego będzie, ale próbować warto
Pomponelli nie mogę się doczekać, zrobiłam jej miejsce w honorowym miejscu rabaty, poświęcając Balzaca, który sobie nie poradził w moim klimacie i jeszcze jakieś NN.
No, historyczne to świetny pomysł, dziękuję Ci serdecznie za podpowiedź
Pozdrawiam cieplutko

Z wątkiem postanowiłam poczekać do zimy czyli do listopada, bo wtedy przeniosę się do miasta i będę miała w końcu nieograniczony dostęp do internetu. Póki co szaleję w ogródeczku, sadzę, przesadzam, pielę, przygotowuję do zimy i zakładam specjalną rabatę z Rh i azalii.
Wracając do kulkowania, to faktyczne RU jest sztywnawa, ale próbowałam odgiąć łodygi nie łamiąc jej i właściwie się udało







Nie wiem co z tego będzie, ale próbować warto

No, historyczne to świetny pomysł, dziękuję Ci serdecznie za podpowiedź

Pozdrawiam cieplutko
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: gloriadei - różanka 2010
To ja już wiem dlaczego ci tak pięknie róże kwitną
Jak się jest takim specem i zna różne myki i sposobiki to róża musiałaby być świnią by nie zakwitnąć z całych sił

Jak się jest takim specem i zna różne myki i sposobiki to róża musiałaby być świnią by nie zakwitnąć z całych sił

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: gloriadei - różanka 2010
Może Ewuniu zastosuję to na moim mlodym RU . On ma jeszcze wiotkie łodyżki ,gdyż na razie wybrał sobie rosnąć w górę . A co mi zależy chociaż widzę ,że na dułgich łodyżkach są boczne odnóżki,bo gdy nie miał pergolki to sobie właśnie tak rósł czyli tak jak w kulkowaniu 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewa, dzięki
Nigdy przedtem nie słyszałam o kulkowaniu. Już nawet przymierzałam się do mojej LO.
Ale to chyba potrzeba trochę więcej miejsca dla takiej róży ?
Jestem pod wrażeniem Twojej różanki i zaglądam tu regularnie.
Dzisiaj w końcu postanowiłam się ujawnić, co też czynię.


Nigdy przedtem nie słyszałam o kulkowaniu. Już nawet przymierzałam się do mojej LO.
Ale to chyba potrzeba trochę więcej miejsca dla takiej róży ?
Jestem pod wrażeniem Twojej różanki i zaglądam tu regularnie.
Dzisiaj w końcu postanowiłam się ujawnić, co też czynię.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Witajcie kochani!
Piękny słoneczny dzień - jak najwięcej takich tej jesieni!
Ewciu
z tym wiekszą niecierpliwościa czekam na twoj wątek, słysząc o tylu zmianach!
Takie przyginanie (niekoniecznie kula) zawsze pomaga
Dodatkowy plus, bo im bliżej ziemi są pędy, tym mniej przemarzają.
Zamiana Balzaca na POmponellę na pewno sie opłaci! Zapewniam!
Ciekawa jestem efektów na twoich historycznych
Comuś,
dzięki, sposobiki przychodzą z czasem
Jadziu,
im młodsze pędy tym łatwiej wygiąć, zachęcam do próbowania!
Tak jak piszesz, róża sama się wygina pod swoim cięzarem, tylko my ja zawsze podpieramy do góry zamiast na boki, bo brakuje miejsca na inne
Krysiu,
tak, potrzeba więcej miejsca po bokach, mniej więcej dwa razy tyle co dotychczas.
Dziękuję za pochlebne opinie
miło mi cie gościć!
Zapraszam cię serdecznie w każdej wolnej chwili!
lecę do roboty i zostawiam Grahamka


Piękny słoneczny dzień - jak najwięcej takich tej jesieni!

Ewciu
z tym wiekszą niecierpliwościa czekam na twoj wątek, słysząc o tylu zmianach!

Takie przyginanie (niekoniecznie kula) zawsze pomaga

Dodatkowy plus, bo im bliżej ziemi są pędy, tym mniej przemarzają.
Zamiana Balzaca na POmponellę na pewno sie opłaci! Zapewniam!

Ciekawa jestem efektów na twoich historycznych

Comuś,


Jadziu,
im młodsze pędy tym łatwiej wygiąć, zachęcam do próbowania!
Tak jak piszesz, róża sama się wygina pod swoim cięzarem, tylko my ja zawsze podpieramy do góry zamiast na boki, bo brakuje miejsca na inne

Krysiu,
tak, potrzeba więcej miejsca po bokach, mniej więcej dwa razy tyle co dotychczas.
Dziękuję za pochlebne opinie

Zapraszam cię serdecznie w każdej wolnej chwili!

lecę do roboty i zostawiam Grahamka


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: gloriadei - różanka 2010
Łał, jaki piękny Grahamek
Kiedy mój będzie się tak prezentował ?


Kiedy mój będzie się tak prezentował ?

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: gloriadei - różanka 2010
Dzięki Gosiu za kolejną cenną poradę. Jesteś nieoceniona
. Oczekuję niebawem LO więc już mam na niego plan
.


- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuś, wszystkie historyczne idą w kule, bo porosły ogromne krzaczory
Na efekty trzeba będzie poczekać, ale sama jestem ciekawa co z tego wyniknie
Ale jestem zachwycona ich witalnością i odpornością na warunki u mnie. Myślę o tym, żeby jeszcze dokupić kilka
To samo zrobię z Exelsą, Szekspirem i moimi okrywowymi Alba Rose i Lovely Fairy (szkoda mi się ich pozbyć
) Balzaka mi nie szkoda, bo nie zobaczyłam nigdy jak kwitnie
Ewuś, Ty jesteś wspaniałą ogrodniczką i Twój przepiękny ogród i rośliny w nim mają już pewnie swoje miejsca, a ja jestem ciągle nowicjuszem i nie zawsze mi wychodzi to co zaplanowałam, przyroda robi mi psikusy. Efektem jest to, że ciągle latam z łopatą i przesadzam
Pod koniec sezonu cieszę się, że nadchodzi zima i będzie można odpocząć
Życzę Tobie i wszystkim samych takich pięknych dni.
i zapraszam na grzyby.


Ale jestem zachwycona ich witalnością i odpornością na warunki u mnie. Myślę o tym, żeby jeszcze dokupić kilka



Ewuś, Ty jesteś wspaniałą ogrodniczką i Twój przepiękny ogród i rośliny w nim mają już pewnie swoje miejsca, a ja jestem ciągle nowicjuszem i nie zawsze mi wychodzi to co zaplanowałam, przyroda robi mi psikusy. Efektem jest to, że ciągle latam z łopatą i przesadzam




Życzę Tobie i wszystkim samych takich pięknych dni.

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewo - pokazałaś Grahamka a ja właśnie się zastanawiam czy go nie zacząć kulkować...
Okrywówki oczywiście na 100 %.
Okrywówki oczywiście na 100 %.
Re: gloriadei - różanka 2010
Dziś miałam chwilke i zajrzałam do Twojego wątku. Nie bedę oryginalna ale powtórzę za wszystkimi : Masz Ewka fantastyczne róże 

Pozdrawiam Sabina
Działka na Żuławach
Działka na Żuławach
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: gloriadei - różanka 2010
Ewuniu nie będę oryginalna, masz super różankę, a kulkować pewnie też będę, pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: gloriadei - różanka 2010
Witajcie
dziś prawie letni dzień, łapałam pogodę ile się dało
przesadzałam, wykopywałam lilie do podziału i porządkowałam rabaty .
Czuć już jesienią ale róże wciąż kwitną
Zakulkowałam w wolnym miejscu Super Excelsę. Przy okazji w miejscu styku pędu z ziemią powinna utworzyć się sadzonka (odkład). Efekty w czerwcu.
Krysiu -
niech tylko się dobrze zakorzeni, pędy wystrzelą w górę
Asiu-
LO to idealny wybór!
Ewuś-
troszkę mnie chyba przeceniasz
wciąż się uczę i ten etap nigdy sie nie skończy
Powiem w sekrecie, że przesadzanie to mój konik
lubię eksperymentować i co sezon wprowadzam poprawki.
Z czasem nabiera się pewnej wprawy, co i gdzie sadzić aby dobrze rosło ale sama wiesz, jak to jest
ZIma jest dobra, ale krótka i łagodna
Mały odpoczynek przyda się na kolejne planowania....
Comuś -
jeśli ma wiotkie pędy to nawet się nie zastanawiaj!
Widzę, że nawet poziomowanie pedów dużo mu daje.
Okrywówki po kulkowaniu łatwo się zakorzenią i będziesz miała nowe sadzonki. Czyli 2 w 1.
Kethry, Taruś-
cieszę się, że się wam podoba
Teraz kilka zdjęc i zmykam znowu na weekend. Odpoczywajcie w ogródkach!










i piekna mchóweczka od Ani - jestem nią zachwycona! Wychodowana z małego patyczka rok temu, jako jedyna z nowych sadzoenk przetrwała zimę i kwitnie od lipca bez przerwy, kwiatów wciąż przybywa a krzaczek się zagęszcza. Leciutko złapała mączniaka ale już zlikwidowany!!!



dziś prawie letni dzień, łapałam pogodę ile się dało

Czuć już jesienią ale róże wciąż kwitną
Zakulkowałam w wolnym miejscu Super Excelsę. Przy okazji w miejscu styku pędu z ziemią powinna utworzyć się sadzonka (odkład). Efekty w czerwcu.
Krysiu -


Asiu-

Ewuś-



Powiem w sekrecie, że przesadzanie to mój konik

Z czasem nabiera się pewnej wprawy, co i gdzie sadzić aby dobrze rosło ale sama wiesz, jak to jest

ZIma jest dobra, ale krótka i łagodna

Comuś -


Okrywówki po kulkowaniu łatwo się zakorzenią i będziesz miała nowe sadzonki. Czyli 2 w 1.
Kethry, Taruś-


Teraz kilka zdjęc i zmykam znowu na weekend. Odpoczywajcie w ogródkach!











i piekna mchóweczka od Ani - jestem nią zachwycona! Wychodowana z małego patyczka rok temu, jako jedyna z nowych sadzoenk przetrwała zimę i kwitnie od lipca bez przerwy, kwiatów wciąż przybywa a krzaczek się zagęszcza. Leciutko złapała mączniaka ale już zlikwidowany!!!

